Kategorie:
Według lokalnych mediów libijskich zabójcą ambasadora USA w tym kraju jest Sofyan Ben Qumu, zawodowy żołnierz, najemnik i kierowca Osamy bin Ladena. Ten Libijczyk przeszedł wszelkie możliwe koalicje i przez moment współpracował nawet z Waszyngtonem przy obalaniu Kaddafiego.
Ben Qumu był więźniem w słynnym więzieniu dla najbardziej niebezpiecznych terrorystów w bazie wojskowej w Guantanamo na Kubie. Według New York Timesa, został wydany w 2007 roku na wniosek Muammara Kaddafiego, w zamian za zobowiązanie się do współpracy z wywiadem amerykańskim. Miał być też trzymany w więzieniu, co podkreślają Amerykanie, którym wypomniano wypuszczenie tego terrorysty.
Pojawiły się podejrzenia, że Sofyan Ben Qumu współpracował z Amerykanami, ponieważ podczas wojny domowej w Libii w 2011, dowodził oddziałami walczącymi przeciwko wojskom rządowym. Blisko wtedy współpracował z NATO i brał udział w aresztowaniach krewnych Muammara Kadafiego.
Według libijskich mediów po strzelaninie w amerykańskim konsulacie w Bengazi i zamordowaniu amerykańskiego ambasadora Sofyan Ben Qumu opuścił kraj, przenosząc się do Egiptu.
Ambasador USA Chris Stevens zginął w Bengazi nie w czasie pożaru po ataku budynku z wyrzutni granatów, a w chwili ucieczki z kryjówki. Kiedy ambasador w otoczeniu ochroniarzy wyszedł z ukrycia, aby rozpocząć drogę do lotniska gdzie stał specjalny samolot wysłanego po niego. W drodze nieznane osoby otworzyły do niego ogień.
To po raz kolejny potwierdza, że atak na amerykański konsulat w Benghazi był zaplanowanym aktem terroru a nie spontanicznym protestem Libijczyków w wyniku publikacji kontrowersyjnego filmu "Niewinność muzułmanów", jak to przedstawiali pierwotnie islamscy komentatorzy i politycy.
Źródła:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
kukulabaj
Głos rozsądku
Skomentuj