Za 30 latach ludzkość może pozostać bez jedzenia

Kategorie: 

Źródło: Flickr/Michael Stern/CC BY-SA 2.0
Do 2050 roku ludzie na całym świecie będą doświadczać dotkliwego braku żywności, wynika z raportu sporządzonego na zlecenie WWF. Obecnie, według ONZ, chronicznie niedożywionych jest 795 milionów ludzi na całym świecie. Główną przyczyną tego problemu jest fakt, że ludzie wyrzucają dużo jedzenia, pisze MKE.

 

 

Produkcja żywności jest jednym z głównych czynników, który wpływa na środowisko. 25-30% wszystkich gazów cieplarnianych emitowanych jest podczas wytwarzania produktów żywnościowych. Do celów rolniczych zużywamy 69% wszystkich zasobów wodnych.

 

Drugim powodem, który może prowadzić do niedoborów żywności, jest fakt że ludzie wyrzucają jedzenie. Roczne straty wynoszą łącznie aż 1,3 mld ton.

 

Warto zauważyć, że większość żywności wyrzucana jest w rozwiniętych krajach europejskich. Często powodem marnotrawstwa jest data ważności na opakowaniu. Informacja ta nie zawsze idzie w parze z procesem psucia się produktu. Wielu ludzi wyrzuca towary, bo są one „brzydkie”,  bo mają nieregularny kształt, rozmiar, zapach lub kolor.

 

Ludzie powinni sami nauczyć się wykorzystywać tyle żywności, ile im trzeba. Warto, co może wydawać się śmieszne, podpatrywać zwierzęta w tej kwestii, które zużywają tyle jedzenia ile im potrzeba. W korytach i paśnikach nic się marnuje. Wskazane jest, aby spożywać więcej produktów roślinnych, głównie warzyw, owoców i artykułów pełnoziarnistych.

 

Do produkcji 1 kg wołowiny zużywamy 15 tysięcy litrów wody, a do 1 kg pomidorów - tylko 214 litrów. Wybierajmy produkty ekologiczne. Oczywiście, to nie rozwiąże problemu głodu, ale pozwoli zaoszczędzić  zasoby dla przyszłych pokoleń.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika xcichy

Jacyś wróże tam pracują.

Jacyś wróże tam pracują. Londyn też mial byc zasypany koński łajnem ale jak na złość wymyślono silnik spalinowy. W Rodezji i RPA jeszcze do niedawna były wielkie nadwyżki zboża. Teraz jest niedobór. Za PRLu gołe haki z przerwą z lat 70-75. To systemy polityczne duszą przedsiębiorczość.
W UE nie można mieć nadwyżek produkcji i ich eksportować. Trzeba je niszczy. W Afryce dwa sąsiadujące ze sobą państwa z podobnymi glebami mają skrajnie różne ilości zbiorów. Powód jest zawsze ten sam. Socjalizm w różnych odmianach.

Portret użytkownika S.N.69

Panie Tallin pan se

Panie Tallin pan se pooglądasz trochę filmów dokumentalnych niejakiego Cejrowskiego potem coś pan tam sobie przemyślisz i jak nie jesteś odporny na wiedzę to już takich głupot nie napiszesz.

Portret użytkownika Michał

"Pracuj i konsumuj, śpij,

"Pracuj i konsumuj, śpij, pracuj cudaku biedny,
byśmy zarobili tyle pieniędzy i zagłodzili na śmierć gorszą rasę,
mowa o murzynach, lecz nie tych, co śpią na kasie,
o tych, co umierają z głodu,
a tony mięsa wypierdala się do oceanu bez powodu.
Wszystko przemyślane,
gospodarki wszystkich państw opanowane i zjadane finansowo,
lecz nie byłyby zjadane, gdyby nie były sprzedane drogi panie,
to chciwość ludzka prowadzi nas tam, gdzie przestanie bić serce
i stanie się koniec!
Ten czas jest blisko, no sam powiedz....."

NWO Wink Czekam Tylko na moment, kiedy ludzie się obudzą i zobaczą co tak na prawdę się dzieje na świecie i dokąd tak naprawdę ludzkość zmierza i co chcą z nami zrobić...

Pozdrawiam.

Portret użytkownika Rojalista1410

25-30% gazów cieplarnianych z

25-30% gazów cieplarnianych z produkcji żywności???! Oczywista bzdura! Para wodna odpowiada za zatrzymywanie się promieni słonecznych na Ziemi, uniemożliwiając im odbicie się i wydostanie poza ziemska atmosferę. A więc to oceany są głównym producentem tego tzw "gazu cieplarnianego", a nie czlowiek! Zacznijcie ludzie obserwować co się dzieje w okol was i vzytajcie więcej, niż jeden artykuł wydawany przez tych samych lekackich oszolomow.
Jedna eurpcja wylkanu, dostarcza do atmosfery więcej "gazów cieplarnianych", niż człowiek zdołał wytworzyć od początku rewolucji przemysłowej albo i od początków Stworzenia. Udział człowieka w tym tzw "globalnym ociepleniu" jest tak znikomy, że nie powinno się brat tego pod uwage!

Portret użytkownika stacho3

Tak, zgadza się, lecz CO2

Tak, zgadza się, lecz CO2 mimo, że w atmosferze jest go tylko kilka setnych procenta, a zatrzymuje on około 12% ciepła, więc stosunkowo więcej niż para wodna. A wulkany wyrzucają do atmosfery głównie tlenki siarki, które wchodzą w reakcje z wodą w atmosferze, tworzy się chmura kwasu siarkowego, która odbija promienie słoneczne, stąd wniosek, że erupcja wulkanu obniża temperaturę na Ziemi.

Portret użytkownika Arcanum

Największym gazem

Największym gazem cieplarnianym jest para wodna. Autor zapomniał pewnie dodać, że z żywności produkowane jest 25-30% gazów cieplarnianych pochodzenia antropogenicznego.
Jednak dlaczego nie korzystasz z własnych rad i nie czytasz czegoś więcej niż publikacji propagandy lobby naftowego? Wiedziałbyś, że jedną z największych bzdur o klimacie jest powtarzanie kłamstwa z wulkanami. To szczyt ignorancji i unikania odpowiedzialności za planetę.

Portret użytkownika Arcanum

Sam uprawiam w warunkach

Sam uprawiam w warunkach laboratoryjnych mikroalgi które dają 30-70 razy większy plon z areału niż zboża, oraz ok 200% wiecej białka niż mięso. Więc z tym brakiem jedzonka za kilka dekad to bym nie przesadzał.
Głód jest nierozerwalnie powiązany z przeludnieniem jakichś regionów i ciemnotą umysłową. Jeśli ludzie myślą organami rozrodczymi zamiast głową, a w tejże dodatkowo lęgną się  progremy religijne to skutki są takie jak w słabo rozwiniętych krajach Afryki. Niezależnie jaką technologią i w jakich ilościach by nie produkowali zawsze ludziom będzie wszystkiego mało.

Portret użytkownika Waldorfus

Zbydlęciały: Spirulina jest

Zbydlęciały: Spirulina jest bogatym źródłem B12

Podzielam twoją opinię w stu procentach. Ale może Ty podzielił byś się swoimi doświadczeniami w zakresie hodowli tych alg?... Przede wszystkim – czy algi które Ty hodujesz, to spirulina? Ewentualnie jeżeli – tak – to:
– Czy można zabrać się za taką hodowle domowym sposobem?
– I jak ewentualnie zacząć, gdzie nabyć te algi jako zalążek hodowli?
– Do tego chyba jest potrzebna jeszcze odżywka – coś w rodzaju nawozu?...
Jeżeli – tak – to: jaka to odżywka – z jakich składników?

Z góry dzięki i pozdrawiam.
 

Egzystencja Minerwa: Ziemio! – tyle razy do ciebie wracałam... Kiedyś, na pewno znowu się spotkamy – powiedziała gdy odchodziło Spełnienie Ziemia.

Portret użytkownika Medium

Czyli przeszedłeś na bydlęcą

Czyli przeszedłeś na bydlęcą dietę. Tylko proszę, bez obrazy!
Wszak to, co bydło zjada, to tylko pożywka dla ich laboratorium biologicznego Wink
Osobiście zastanawiam się nad możliwościami naszych organizmów. Co organizm jest w stanie wyprodukować sam metodą "biologicznej zimnej fuzji", jakie składniki są nam rzeczywiście niezbędne, a jakie są efektem narzuconych wzorców i tradycji, a co za tym idzie pewnego modelu biochemicznego, jakie realizuje ciało?
Czy rzeczywiście nie lepiej przestać zabijać w imię pełnego żołądka wyższe organizmy?
 
 

Portret użytkownika zdzichu

"...według ONZ, chronicznie

"...według ONZ, chronicznie niedożywionych jest 795 milionów ludzi na całym świecie." -- ale -- "ludzie wyrzucają jedzenie. Roczne straty wynoszą łącznie aż 1,3 mld ton."
----
Czyli rocznie każda "chronicznie niedożywiona osoba" mogłaby dostać 1.5 tony jedzenia, ale akurat jest ono wyrzucane na śmietnik. To chyba by było wszystko na temat ludzkości, tej "korony stworzenia", tego "szczytu inteligencji i rozwoju".
 

Portret użytkownika gurux

NWO powinno być albo coś co

NWO powinno być albo coś co dałoby limit ludności na świecie .. sorry taka prawda albo likwidacja ludzi albo i tak pozdychamy z głodu..
ludzie mnożą się jak króliki, a żarcia i wody nie starczy  póki nie znajdziemy innego sposobu.. (może tabletki jakieś z wszystkimi czynnikami/właściwościami odżywczymi?)

Portret użytkownika Akamai

Całą obecną populację ludzi

Całą obecną populację ludzi można pomieścić i wyżywić na najmniejszym kontynencie jakim jest Australia. I to bez GMO. Na jedną osobę przypadałoby wówczas ok. 10 ar ziemi. Na rodzinę 2+3 ok. pół hektara. To w zupełności wystarcza by się wyżywić. 
A te brednie o przeludnieniu planety rozgłaszają inicjatorzy depopulacji i ich bezmyślni sługusi.  

Prawda nas wyzwoli, 

Ale najpierw nas wku*wi.

 

Strony

Skomentuj