Wygląda na to, że superwulkan Yellowstone budzi się co rano o wschodzie Słońca. Powyższą prawiłowość odkryto po analizach wskazań sejsmometrów zainstalowanych w parku Yellowstone. Na niektórych forach łaczy się to zjawisko z odkrytym w zeszłym roku fenomenem emisji nieznanych cząstek typu neutrino.

Zwolennicy teorii wpływu Słońca na Yellowstone poprzez emisję nowych cząstek muszą rozważyć bardzo ważny szczegół. Odkrywcy tych dziwnych cząstek odnaleźli je w nocy a sam fakt podobieństwa do neutrin powoduje, że dana cząstka przenika całą planetę.

Poniższe wskazania odczytów pochodzą z dni 18 - 21 maja. Rzeczywiście wskazują na pewien wzór zachowania. 

Powyższe wskazania dowodzą, że nocą aktywność superwulkanu jest znacznie mniejsza.  

Ta tabelka oraz ta witryna http://www.quake.utah.edu/helicorder/ymr_webi.htm umożliwi sprawdzenie na własne oczy czy jest korelacja między Słońcem na nieboskłonie i większą aktywnością kaldery Yellowstone.

Na jednym z forów zagranicznych pojawił się nawet taki wpis

Obserwuje to od tygodnia lub dwóch. Zauważyłem, że gdy wschodzi Słońce, magma pod parkiem zaczyna się trząść. I wszystko ustaje po zachodzie Słońca. Rejestrator na grzbiecie Norris był jeszcze bardziej reaktywny względem Słońca, ale gdy wzór się pojawił został on wyłączony. Teraz oglądam to z dnia na dzień. Pamiętam, że w filmie  2012 też było tak, że w reakcji na jakieś Neutrinos magma się burzyła. Wydaje się, że to pojawia się, gdy nad parkiem wisi Słońce (w dzień).

To chyba jednak za daleko popuszczone wodze fantazji. Intensyfikacja zjawisk sejsmicznych w dzień może być powodowana gejzerami, które jak się wydaje mogą być reaktywne ze względu na zwiększającą się temperaturę gruntu.