Wyspy Szetlandzkie chcą uzyskać niepodległość od Szkocji

Kategorie: 

Lerwick - największe miasto archipelagu Szetlandów - źródło: Pixabay

Szkocja, która od dawna walczy o uzyskanie niepodległości od Wielkiej Brytanii, wkrótce sama może zostać podzielona. Władze lokalne Wysp Szetlandzkich ogłosiły, że chcą uzyskać niezależność finansową i polityczną od Szkocji.

 

Szetlandy to najdalej wysunięty na północ archipelag na Morzu Północnym. W piątek, rada Wysp Szetlandzkich stosunkiem głosów 18:2 przyjęła wniosek o zbadanie możliwości w kwestii uzyskania pełnej niepodległości lub częściowej niezależności od Szkocji.

 

Władze lokalne zamierzają ustalić, które z dostępnych opcji mogą przynieść największe korzyści Szetlandom. Rozważa się dążenie do niepodległości względem Szkocji i ustanowienie niezależnego państwa, lub uzyskanie statusu dependencji korony, podobnie jak mają wyspy Jersey, Guernsey i Man.

 

Dependencja korony brytyjskiej oznacza, że dane terytorium nie jest formalnie częścią Wielkiej Brytanii, ale jest jej podległe. Dependencje posiadają własne parlamenty, rządy i inne aspekty państwowości, mogą zajmować się gospodarką, finansami, sprawami administracyjnymi i sądownictwem, a Wielka Brytania odpowiada jedynie za kwestię obrony i sprawy zagraniczne.

Władze lokalne Wysp Szetlandzkich podjęły taką decyzję między innymi z powodu ograniczonych dotacji na transport promowy między archipelagiem a resztą Szkocji. Jednak gra toczy się o większą stawkę. Szkocja ma około 60% rezerw ropy naftowej Unii Europejskiej i drugie pod względem wielkości potwierdzone rezerwy gazu ziemnego – większość z nich znajduje się wokół Szetlandów.

 

Uzyskanie niepodległości lub dependencji korony pozwoliłoby Szetlandom zatrzymać dochody z wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego na swoich wodach terytorialnych. Wyspy Szetlandzkie byłyby bogate jako niezależne państwo ze względu na wydobycie surowców energetycznych, rybołówstwo i turystykę. Jednak wiązałoby się to z poważnymi stratami finansowymi Szkocji.

 

Szetlandy zamierzają rozpocząć negocjacje ze Szkocją i Wielką Brytanią. Wygląda na to, że jest to dopiero początek problemów – władze lokalne archipelagu Orkadów już w 2017 roku miały podobne plany i właśnie teraz postanowiły przystąpić do rozmów nad uzyskaniem niepodległości. Szkocja oczywiście nie wyrazi na to zgody i właśnie w ten sposób powstanie pewien konflikt – z jednej strony jednoznacznie potępi pomysły władz Szetlandów i Orkadów, a z drugiej strony sama planuje referendum, aby odłączyć się od Wielkiej Brytanii.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Łukasz_inny

Smutne to.

Smutne to.

Siedzę na ropie to jest moja, nie siedzę to chciałbym aby się sąsiad podzielił tą na której siedzi.

Oczywistym jest że jedni siedzą na zasobach a inni nie, powinni ich odłączyć i odizolować niech piją tę ropę.

 

Skomentuj