Kategorie:
Pojawiają się kolejne szokujące informacje na temat masakry w Odessie. Zachodnie media już prawie o tym nie wspominają, a była to przecież druga po strzałach na Majdanie, prowokacyjna masakra, która miała spowodować konkretne skutki polityczne i psychologiczne.
Na zachodzie Europy nie wolno mówić o tak zwanej "ukraińskiej opozycji" inaczej niż dobrze. W mózgach skażonych propagandą Polaków wyrył się obraz, wedle którego nie ma tam żadnych banderowców, ani nacjonalistów, tylko sami demokraci, którym chce zaszkodzić zły car Putin. Jest zupełnie inaczej i masakra w Odessie jest tego najlepszym dowodem.
Można powiedzieć, że konflikt ukraiński jest w Polsce prezentowany w mediach tak samo jak incydent ze Smoleńska. Po prostu jeśli ktoś uważa, że dzieje się tam coś innego niż podaje oficjalna propaganda to z zasady musi być obrzucony stekiem wyzwisk i nazwany "ruskim agentem".
Fakty jednak wskazują na to, że władzę w Kijowie przynajmniej częściowo sprawują spadkobiercy banderowców, a tragedia w Odessie dowodzi, że obawy rosyjskojęzycznej mniejszości co do zdolnych do wszystkiego "faszystowskich bojówkarzy", były w pełni uzasadnione.
Rosyjskie media jako winnego inspiracji masakry w Odessie wskazują działacza społeczności żydowskiej i magnata medialnego na Ukrainie, Igora Kołomojskiego. Jako dowód przedstawiane są nagrania rozmów telefonicznych, w których nawołuje do tego tak zwanym "otwartym tekstem".
Przypomnijmy, że w zajściach z 2 maja 2014 roku w Odessie, śmierć poniosło według władz 42 osoby. Wbrew tego co mówiono wcześniej większość z nich to prorosyjsko nastawieni mieszkańcy Odessy, a nie dywersanci z Rosji. Szczególnie bulwersujące jest to, że wśród zabitych było 7 kobiet i małoletnich dzieci, w tym jedna kobieta w ciąży. Trzy ciała nadal pozostają niezidentyfikowane.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Unia Europejska problemów nie rozwiązuje. Unia Europejska jest problemem, którego nikt nie potrafi rozwiązać. Nostra Damus.
Strony
Skomentuj