Ulewy nękające kolejne kraje na Bliskim Wschodzie są uważane przez niektórych meteorologów za anomalie. Niebezpieczna pogoda wystąpiła w wielu krajach regionu. Wcześniej donosiliśmy o nagłej powodzi w Arabii Saudyjskiej, ale okazuje się, że podobne problemy wystąpiły w Izraelu, Libanie, Syrii i Jordanii. Na Wzgórzach Golan nawet spadł śnieg.

Ulewne deszcze padały na pustynię na Jordanii, co wywołało lokalne powodzie i chaos komunikacyjny. Władze Jordanii cieszą się, że udało się zgromadzić trochę wody w jednym z przeznaczonych do tego zbiorników retencyjnych, który w tym pustynnym kraju zwykle stoi pusty.

Prawie wszędzie w regionie Bliskiego Wschodu dochodziło do nagłych powodzi spowodowanych przez skumulowanie opady. Spierzchła słońcem ziemia nie przyjmowała zwykle takiej ilości wody, co powodowało szybki jej przybór. Było to szczególnie problematyczne w przypadku miejsc już dotkniętych humanitarną katastrofą, takich jak obozowiska syryjskich uchodźców.