Wyjaśniono tajemnicę dziwnego szumu sejsmicznego w pobliżu wyspy Majotta

Kategorie: 

Źródło: MAYOBS team (CNRS/IPGP-Université de Paris/Ifremer/BRGM)

W listopadzie ubiegłego roku geofizycy zostali zaskoczeni niezwykłym odgłosem sejsmicznym notowanym na całym świecie. Stwierdzono, że niezwykłą aktywność sejsmiczna wystąpiła w okolicy wyspy Majotta na Oceanie Indyjskim. Już kilka miesięcy później naukowcy zasugerowali, że jej źródłem może być nowy podwodny wulkan.

 

 

Teraz ta hipoteza jeszcze bardziej się uprawdopodobniła. Francuscy badacze udali się w miejsce, w którym, zgodnie z oczekiwaniami powinno znajdować się epicentrum wykrytej aktywności sejsmicznej i odnaleźli tam duży aktywny wulkan. Co więcej prawie na pewno nie było go tam jeszcze 6 miesięcy temu.

 

W związku z tym eksperci założyli, że źródłem dziwnych anomalii sejsmicznych z listopada ubiegłego roku, było własnie powstanie tego nowego wulkanu w pobliżu wyspy Majotta. Wcześniej sugerowano nawet, że zarejestrowane anomalie sejsmiczne spowodowały obiekty spadające z kosmosu, bo dziwny odgłos o ekstremalnie niskiej częstotliwości nie pasował do typowego trzęsienia ziemi a zarejestrowały go stacje sejsmiczne na całym świecie!

 

Co ciekawe na skutek tego zjawiska w kilka miesięcy przesunięciu uległa sama wyspa Majotta, która przemieściła się 10 cm w kierunku wschodnim i opadła o 13 cm. Zmiany te wykryto dzięki pomiarom GPS. To wskazywało, że głęboko pod ziemią znajduje się duża komora magmowa, w której maleje poziom, na przykład poprzez emisję magmy przez pęknięcie w dnie. Wszystkie roje trzęsień ziemi wystąpiły w obszarze znajdującym się około 50 km od zachodniego wybrzeża wyspy Majotta, od strony Madagaskaru. Od lutego bieżącego roku francuscy badacze prowadzali obserwacje tego regionu z wykorzystaniem specjalnych morskich sejsmografów i sonarów, dzięki którym ustalono topografię dna oceanicznego.

 

Uzyskane dane wskazują, że mniej więcej 20 do 50 km  pod powierzchnią znajduje się ogromny zbiornik magmowych, którym jest w stanie dostarczać gorącą magmę do dna. Tam, po zetknięciu się jej z zimną wodą, dochodzi do powstawania pęknięć w dnie morskim, które byłyby obserwowane w postaci powtarzających się rojów trzęsień ziemi. Sporządzona mapa dna wskazuje, że znajduje się tam podwodny wulkan, który w tak krótkim czasie zbudował stożek  wysoki na 800 m i jest długi na 5 km. Jednak w tym miejscu gdzie do tego doszło nadal pozostaje głęboko pod wodą i dlatego go nie zauważono.

 

 

Zobacz również: https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/tajemnicza-anomalia-sejsmiczna-kolo-madagaskaru-sejsmolodzy-nigdy-nie-widzieli-takiego

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika baca

wulkan wulkanem ale sensacją

wulkan wulkanem ale sensacją okazało się rozszyfrowanie manuskryptu Wojnicza - nad którym zęby sobie wszyscy od średniowiecza połamali włącznie z CIA, FBI i pomniejszymi badaczami szyfrów i zagadek...

manuskrypt okazał się średniowiecznym połączeniem Pudelka, Przyjaciółki i Podręcznika Młodego Zielarza... sa w nim opowiadania erotyczne jakiejś zakonnicy i tym podobne "sensacje"...

 

Skomentuj