Wydrukowanie człowieka na innych planetach pozwoli skolonizować kosmos

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com
Wraz z postępem technologicznym, naukowcy coraz częściej mówią o potrzebie kolonizowania innych planet. Na początek będzie to z pewnością Mars, jednak wysłanie człowieka statkiem kosmicznym na bardzo odległą planetę może być zbyt trudne. Okazuje się, że wykorzystanie drukarki 3D może znacznie ułatwić to zadanie.

 

Za pomocą drukarki 3D można stworzyć dosłownie wszystko - broń, odzież, przedmioty codziennego użytku, żywność, części do maszyn a nawet ludzkie organy. Klonowanie ludzi jest dziś postrzegane jako nieetyczne, niemoralne a czasem nawet jako niebezpieczne. Jednak naukowiec z NASA twierdzi, że wydrukowanie człowieka na innej planecie jest najłatwiejszym sposobem na skolonizowanie odległych światów.

 

Pomysł ten przedstawił inżynier Adam Steltzner. W trakcie konferencji powiedział on, że informację genetyczną człowieka można zakodować bakterii, która potrafi przetrwać podróże kosmiczne. Następnie należałoby skonfigurować system, który wykorzystałby DNA do drukowania ludzi na innej planecie.

 

Pomysł wydaje się raczej szalony i choć przypomina on klonowanie ludzi, nie mówi się tu już o etyce czy moralności. Uczony uważa jednak, że jego plan jest z pewnością łatwiejszy do wykonania niż w przypadku załogowych misji kosmicznych. Zamiast wysyłać astronautów na odległą planetę i narażać ich na niebezpieczne choroby w trakcie podróży, można ją osiedlić wysyłając bakterię, twierdzi Steltzner.

 

 

Źródło: http://motherboard.vice.com/read/our-best-bet-for-colonizing-space-may-be-printing-humans-on-other-planets

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Medium

Nie wyobraźnia, raczej chora

Nie wyobraźnia, raczej chora psychika ich mocodawców.
Ale rzeczywiście słowo naukowiec jest zaraz po demokracji najbardziej dziś zdewaluowanym słowem. 
Dodałabym jeszcze solidarność jako symbol zbiorowego samooszukiwania się.

Strony

Skomentuj