Kategorie:
Wkrótce w USA dojdzie do wyborów prezydenckich. Jak zwykle obsada stanowiska głowy państwa największego mocarstwa światowego oznacza kierunki rozwoju sytuacji międzynarodowej. Wybór, którego dokonują Amerykanie może nieść poważne implikacje dla reszty świata, w tym dla Polski.
Oczywiście najlepszym prezydentem USA byłby Ron Paul, któremu bliska jest tak zwana austriacka szkoła ekonomii. Jednak kongresmen Paul jest uważany za amerykańskiego Korwina-Mikke, czyli wszyscy wiedzą, że gość ma rację, ale głosują i tak na tych, których wskazuje telewizja. Dlatego wybór, jaki postawiono przed Amerykanami przypomina jakże znany z polskiej polityki wybór między dżumą i cholerą.
Wybór Baracka Obamy to obranie przez USA kierunku ewolucji w stronę socjalizmu. To, co robi Obama przypomina wyrównywanie poziomu między USA a Unią Europejską. Większość z postulatów ubóstwianego przez niektórych mulata sprowadza się do budowy państwa opiekuńczego. Oznacza to oczywiście rozrost biurokracji i upodobnienie jej do europejskiej. Można powiedzieć, że takie zrównywanie poziomów może być bardzo przydatne o ile planuje się utworzenie kiedyś rządu światowego.
Niestety nie ma pewności, czy głosując na Romneya statystyczny Amerykanin wybierze mniejsze zło. Prawdopodobnie i tak efekt będzie taki sam. Może Romney zaproponuje trochę lepsze rozwiązania podatkowe, zwłaszcza dla tak zwanej klasy średniej, czyli grupy ludzi, którzy wypracowują większość amerykańskiego bogactwa.
Wybór kandydata Republikanów może być też lepszy dla Polski, bo Obama już dawno manifestował gdzie ma Europę Wschodnią. Jego ostatnie deklaracje o "elastyczności w sprawie tarczy antyrakietowej w Europie" wskazują, że Obama sprzedałby nas za garść orzeszków gdyby tylko Rosjanie coś zaproponowali.
Bez względu na to, który z obu idących łeb w łeb w sondażach kandydatów zostanie prezydentem USA będzie to oznaczać, że o ile nie dojdzie do wcześniej do ataku na Iran to sprawy nabiorą rozpędu dopiero po 6 listopada.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Strony
Skomentuj