Fundacja WWF (World Wildlife Fund) prognozuje, że jeśli ludzkie podejście do zarządzania rybołówstwem nie ulegnie zmianie, to w połowie bieżącego stulecia wszystkie łowione w oceanach ryby mogą wymrzeć.

Według raportu UNEP oraz niezależnych ekspertów, stale rozwijający się sektor połowowy przyczynił się do zmniejszenia światowej populacji ryb o całe 30 %. Ekolodzy twierdzą, że obecne połowy przekraczają dopuszczalne normy o około 50-60 %.

Przemysł rybny dostarcza około 170 milionów miejsc pracy, a ponad 35 milionów osób jest zaangażowane bezpośrednio w połowy. Autorzy raportu ostrzegają, że jeśli polityka w zakresie przemysłu rybackiego nie zostanie zmieniona w kierunku zwiększania zasobów rybnych i ochronie środowiska, ryby połowowe znikną w ciągu najbliższych 40 lat.

Eksperci podkreślają, że jest to nie tylko zagrożenie dla środowiska, ale także ogromne zagrożenie ekonomiczne. Dla ponad miliarda ludzi na Ziemi, głównie z krajów ubogich, ryby są kluczowym elementem żywienia.