Kategorie:
O aktywności wulkanicznej w Indonezji dowiadujemy się praktycznie cały czas, ale nie zawsze kolejnym erupcjom licznych wulkanów tam się znajdujących towarzyszą doniesienia o możliwych ewakuacjach ludności i to na taką skalę jak ta zapowiedziana ostatnio.
Głównym winowajcą jest wulkan Sinabung, który znajduje się na indonezyjskiej wyspie Sumatra. Jest to żywioł, który od dawna pozostaje bardzo aktywny. W tym roku już kilkakrotnie przeprowadzano ewakuacje ludności mieszkającej w jego okolicy. Wszystko jednak wskazuje na to, że bynajmniej nie należy się tam spodziewać uspokojenia sytuacji.
Od poniedziałku dochodzi wręcz do wzrostu aktywności wulkanicznej w jego obrębie, co objawia się licznymi erupcjami i emisjami popiołu. Chmura gazów wulkanicznych sięga już ponad 7 kilometrów. Z obszaru znajdującego się w promieniu 5 kilometrów od krateru ewakuowano już 18 tysięcy osób. Władze biorą jednak pod uwagę możliwość pogorszenia sytuacji i gromadzą w okolicy duże ilości ciężarówek gotowe do wsparcia ewakuacji nawet 100 tysięcy osób mieszkający w promieniu do 10 kilometrów od wulkanu.
Problemy z aktywnością wulkanu Sinabung zaczęły się w dniu 15 września 2013, kiedy doszło do erupcji po trzyletnim okresie spokoju w jego obrębie. W następstwie erupcji ewakuowano wtedy do 15 tysięcy osób. Aktywność wulkaniczna w tamtym regionie nie jest niczym niezwykłym. Na terenie Indonezji znajduje się kilkadziesiąt aktywnych wulkanów i co jakiś czas dochodzi do erupcji, które w zależności od skali potrafią wywoływać wpływ na okoliczne miejscowości bądź nawet na klimat naszej planety.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Niezależne informacje bez oka w logo europejczycy.info
Skomentuj