Kategorie:
Rychłe dopuszczenie do unijnego rynku pracy Bułgarów i Rumunów spowodowało, że niektórzy europejscy przywódcy pokazują swoje prawdziwe oblicze. Jednym z nich jest brytyjski premier, David Cameron. Jak zwykle wypowiadał się o problemach z emigrantami i znowu skupił się na Polakach i nazwał ich obecność na Wyspach „wielkim błędem”.
Brytyjski premier znowu wyraził się przeciwko obecności Polaków na Wyspach Brytyjskich. Tym razem otwarcie stwierdził, że wpuszczenie przybyszów z Europy Wschodniej było poważnym błędem jaki popełnili jego poprzednicy. Zapowiedział potrzebę zrewidowania polityki UE w zakresie migracji ludności. Na szczycie w Brukseli, gdzie padły te słowa, Cameron zagroził wetem Wielkiej Brytanii na jakiekolwiek plany poszerzania UE bez uregulowania tych kwestii. Trzeba przyznać, że brytyjski premier ma trochę racji, bo wielu Polaków przybywało tam na tak zwanych "benefitach" i ta socjalistyczna pomoc ma zostać zakończona. W praktyce, aby należała się pomoc społeczna konieczne będzie, aby najpierw przynajmniej trochę popracować.
Cameron skupiając się na atakowaniu ogółu Polakó za achowania mniejszości naszych rodaków, zapomina o tym, że do Wielkiej Brytanii wyjechali często zaradni, przedsiębiorczy, odważni i w przeważającej większości młodzi Polacy. Pracują tam, żyją i płacą podatki, więc uważanie ich za obywateli drugiej kategorii trudno nie nazwać rasistowskim. Brytyjski premier, który błędem nazywa obecność Polaków na Wyspach, nie zdaje sobie chyba sprawy, że wykonując prace, których nie chce się wykonywać leniwym Anglikom, de facto ratują oni brytyjską gospodarkę. Takie obrażanie całych grup społecznych należy uznać, za co najmniej niestosowne. Gdzie nagle podziałą się polityczna poprawność? Poza tym ludzie ci nie pracują w Polsce, więc nie dokładają się do naszych podatków a bez nich nasz socjalizm zbankrutuje nawet szybciej niż się może wydawać.
Aż trudno uwierzyć, że ten sam Cameron, który formułuje antypolskie uwagi, aby przypodobać się wyborcom, którzy mogliby poprzeć jeszcze bardziej skrajną brytyjską partię UKIP, jednocześnie jest bardzo przyjazny i miły dla Islamistów. Przecież to nie Polacy odcięli głowę brytyjskiego żołnierza na ulicach stolicy tego kraju. Cameron kolejną swoją wypowiedzią sugeruje społeczeństwu, że problemem są Polacy a nie Islamiści. To doprawdy zdumiewające. Polacy szybko się integrują i za dwa pokolenia już nawet po polsku nie będą umieli mówić potomkowie dzisiejszych emigrantów, podczas gdy Islamiści usilnie budują tam swój kalifat z prawami szarijatu i to wydaje się nie być zupełnie problemem społecznym.
Antypolonizm staje się powoli plagą państw zachodnich. W USA opowiada się dowcipy o głupich Polakach i rozprzestrzenia się kłamliwe zwroty jak "polskie obozy śmierci" sugerujące, że to jacyś beznarodowi Naziści ze złymi Polakami mordowali Żydów. Nie mamy dobrej opinii, jako naród, bo jesteśmy wyrzutem sumienia, jako wielokrotnie sprzedani stosownie do sytuacji geopolitycznej. Dlatego ci, którzy nami kupczyli oczerniają nas i atakują , a Polska na arenie międzynarodowej wciąż przyjmuje kolejne kopniaki ze wschodu i z zachodu. Gdyby Polacy mieli czarny kolor skóry taka skala rasizmu w naszą stronę nie przeszłaby, ale ponieważ jesteśmy biali to można sobie na nas używać do woli i oburzenia nie słychać.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
nn
Strony
Skomentuj