Wojska syryjskie o krok od wyzwolenia Palmiry, ISIS na krawędzi totalnej klęski

Image

Źródło: Public domain

Wojska syryjskie są o krok od ponownego wyzwolenia strategicznej Palmiry z rąk ISIS.  W niedzielę oddziały syryjskie zdołały zająć strategiczne wzgórze Jabbal Hayyal z,  którego kontrolują okolicę otaczającą miasto.

 

Jednocześnie prowadzone są działania w rejonie Quarries mające na celu zamknięcie okrążenia wokół miasta.  Przypomnijmy, że wojska syryjskie wyzwoliły Palmirę w marcu 2016 roku. Niestety następnie miasto zostało ogołocone z wojska skierowanego na inne odcinki frontu w tym do Aleppo.

 

Dzięki temu ISIS było w stanie przeprowadzić w grudniu 2016 roku zaskakującą ofensywę i zdobyć nie tylko Palmirę ale także odrzuć wojska syryjskie kilkadziesiąt kilometrów na zachód aż do ważnej bazy lotniczej T4 z której operuje rosyjskie lotnictwo.

 

O bazę T4 toczyły się dramatyczne boje, Syryjczycy znalezli się tam w niemal całkowitym okrążeniu a bojownicy ISIS wdarli się w niektóre rejony bazy zdobywając magazyny z amunicją i sprzętem. Tylko dzięki posiłkom oddziałów wysłanych z wyzwolonego kilka dni wcześniej Aleppo,  udało się odeprzeć około 4000 do 5000 bojowników z ISIS.

 

W najbliższych dniach spodziewane jest przybycie dodatkowych sił syryjskich w okolice Palmiry. Nad Palmirą bardzo aktywne jest rosyjskie i syryjskie lotnictwo, wspierające oddziały lądowe. Zajęcie Palmiry jest bardzo ważne z punktu widzenia kolejnych operacji mających na celu przerwanie okrążenia miasta Dajr az-Zaur nad Eufratem,  gdzie od lipca 2014 w okrążeniu pozostają wojska rządowe.

 

Mimo zaskakującej i pomyślnej ofensywy na Palmirę, zryw ten był łabędzim śpiewem ISIS. Zbrodnicza organizacja jest obecnie w odwrocie na wszystkich frontach i jest na krawędzi klęski. Oprócz klęski pod bazą T4 oraz obecnie pod Palmirą,  także ofensywa przeciwko oblężonym w Dajr az- Zaur nie przyniosła im sukcesu.

 

Dzięki  zrzutom lotniczym przeprowadzonym przez rosyjskie samoloty transportowe oraz posiłkom, które zdołały wylądować  w mieście na rosyjskich śmigłowcach udało się powstrzymać dżihadystów i zażegnać krytyczną sytuację oblężonych.

 

Syryjska Armia Arabska idzie za ciosem i kontynuuje  wyzwalanie wschodniej części prowincji Aleppo. Niestety ważne miasto Al-Bab zostało odpuszczone i wpadło ono w ręce Turków, oraz wspieranych przez nich dżihadystów turkmeńskich. Kosztem odpuszczenia jednego miasta, wojska rządowe były w stanie skupić się na ważniejszej operacji o czym poniżej.

 

Armia syryjska poczyniła duże postępy na kierunku północno- wschodnim w celu połączenia się z neutralnymi względem sił rządowych Kurdami. Syryjczyków oddziela od Kurdów już tylko 8km. Po połączeniu się z Kurdami, wojska syryjskie zapewne rozpoczną własną operację mającą na celu wyzwolenie Ar-Rakki, stolicy samozwańczego kalifatu. Rozpocznie się wtedy wyścig z Kurdami, którzy już nacierają w kierunku Ar-Rakki i poczynili spore postępy.

 

Połączenie się z Kurdami jest niezwykle ważne dla rządu syryjskiego gdyż uniemożliwi to Turkom dalszy marsz na południe Syrii. Turkom marzy się utworzenie na terenie Syrii tak zwanych "stref bezpieczeństwa" dla ludności cywilnej.

 

W rzeczywistości byłyby to strefy bezpieczeństwa ale dla turkmeńskich dżihadystów. Oczywiście rząd Syrii nie może tolerować na swym suwerennym terytorium żadnych pseudo autonomii, będących w rzeczywistości protektoratem Turcji i uznaje obecność wojsk tureckich na terenie Syrii za nielegalną okupację.

 

Sytuacja w Syrii stała się jeszcze bardziej napięta odkąd w bezpośredni kontakt ze sobą weszły wojska Turcji i Syrii.  W niedzielę doszło do pierwszych potyczek na przedmieściach Al-Bab, które przyniosły straty w szeregach armii obu państw.

 

0
Brak ocen