Założyciel firmy Blue Origin, a zarazem właściciel Amazona, Jeff Bezos, przewiduje, że pewnego dnia w Układzie Słonecznym znajdzie się nawet bilion ludzi. Najbogatszy człowiek świata przedstawił również swój plan na podbój kosmosu.

Jeff Bezos uważa, że czas Ziemi powoli dobiega końca i ludzkość będzie musiała zastanowić się nad znalezieniem nowego schronienia. Celem firmy Blue Origin jest obniżenie kostów dostępu do przestrzeni kosmicznej, co pozwoli ludziom na łatwiejsze przemieszczanie się w Układzie Słonecznym. Bezos przyznał, że w przyszłym roku wyda ponad miliard dolarów na dalsze wsparcie projektu.

Najbogatszy człowiek na Ziemi powołał się na przykład Internetu, który na przestrzeni ostatnich 20 lat rozwinął się w niesamowitym stopniu. Bezos ma nadzieję, że uda się osiągnąć taką samą dynamikę rozwoju w przestrzeni kosmicznej. Właściciel Amazona zaapelował do innych przedsiębiorstw, by również zaangażowały się w tą inicjatywę, gdyż nawet pomimo posiadanej przez niego fortuny, trudno będzie mu samodzielnie osiągnąć sukces na tym polu.

Warto przypomnieć, że w zeszłym tygodniu siły powietrzne USA wybrały Blue Origin do opracowania prototypu systemu startowego. Pentagon przyznał również firmie 500 milionów dolarów na dalsze prace nad rakietą New Glenn, która docelowo ma zostać wystrzelona w kosmos w 2021 roku.

Bezos zapowiedział też dalszą współpracę z Departamentem Obrony Stanów Zjednoczonych, ponieważ jak przyznał, "ten kraj będzie miał kłopoty, jeśli firmy technologiczne odwrócą się od niego". Wypowiedź była zapewne aluzją do działania gigantów z Doliny Krzemowej, którzy w ostatnich miesiącach regularnie odrzucali propozycje rządowych kontraktów.