Władze USA muszą znaleźć sposób na rozbrojenie obywateli

Kategorie: 

forums.officer.com

Każda kolejna strzelanina w Stanach Zjednoczonych odbija się tym samym echem w mediach. Zwraca się uwagę na prawo do posiadania broni gwarantowany przez amerykańską konstytucję i wskazuje się to, jako główny powód strzelanin.

Na szczęście pozbawienie Amerykanów prawa do posiadania broni nie będzie łatwe, bo lobby zwolenników uzbrojonego społeczeństwa, za którym stoją koncerny zbrojeniowe jest bardzo potężne. Konstruktorzy amerykańskiej konstytucji rozumieli, że każda władza ma tendencje do ustanowienia tyranii. Uważali oni, że uzbrojone społeczeństwo je gwarantem, że takie zakusy zostaną zduszone w zarodku.

 

Przeciwnicy prawa do posiadania broni zwykle są kojarzeni z lewą stroną amerykańskiej sceny politycznej. Złośliwi mówią, że Partia Demokratyczna z Barackiem Obamą na czele wzoruje się na Unii Europejskiej. Dość dodać, że flagową ustawą Obamy jest tak zwana ObamaCare. W wielkim skrócie jest to dokument, który ma zagwarantować opiekę medyczną każdemu obywatelowi USA. Wiemy jak dobrze to działa w Europie i ile kosztuje.

 

Drastyczne podniesienie podatków dla uzbrojonego społeczeństwa to operacja ryzykowna. Oczywiście amerykańskie wersje TVN  i Gazety Wyborczej pracują nad odpowiednim postrzeganiem rzeczywistości przez uważających siebie za sprytnych obywateli USA. Kopiowanie europejskich głupot skończy się tak samo jak u nas, czyli zostanie przekroczona granica społecznego gniewu, co nieuchronnie doprowadzi do wielkich zamieszek i niepokojów.

 

W Europie wystarczy wyprowadzić uzbrojonych policjantów lub wojsko, ale w USA tłum też mógłby być uzbrojony. To zrównuje pozycję względem władzy i powoduje, że rządzący muszą o tym pamiętać podejmując niepopularne decyzje. U nas nikt sobie takimi rzeczami nie zaprząta głowy, wystarczy zadeklarować po 300 zł podwyżki dla potencjalnych pałujących. Paradoksalnie, więc posiadanie broni zwiększa bezpieczeństwo ludzi również na innym poziomie niż samoobrona.

 

W Polsce dostęp do broni jest ściśle reglamentowany,   no chyba, że ktoś jest gangsterem,   to po prostu ją posiada bez względu na łaskawe pozwolenie instytucji rządowych. Gdy taki zbir przyjdzie do was do domu nie będziecie mieli możliwości adekwatnej odpowiedzi na takie zagrożenie. Oczywiście można wierzyć, że obroni nas państwo, no, ale można też przecież wierzyć w przysłowiowe garbate aniołki.

 

Argument, że gdy nie ma dostępu do broni nie ma też strzelanin jest również śmieszny. Ledwie parę dni temu strzały padły we Wrocławiu. Napaści można zresztą dokonać za pomocą noża, czy to oznacza, że powinniśmy zabronić posiadania noży? Posiadanie możliwości obrony siebie i swojej rodziny może być wkrótce bardzo ważne. Szeroki wachlarz obostrzeń w tym zakresie stanowi jednak często przeszkodę nie do pokonania. Każda kolejna strzelanina w Stanach Zjednoczonych odbija się tym samym echem w mediach. Zwraca się uwagę na prawo do posiadania broni gwarantowany przez amerykańską konstytucję i wskazuje się to, jako główny powód strzelanin.

 

Na szczęście pozbawienie Amerykanów prawa do posiadania broni nie będzie łatwe, bo lobby zwolenników uzbrojonego społeczeństwa, za którym stoją koncerny zbrojeniowe jest bardzo potężne. Konstruktorzy amerykańskiej konstytucji rozumieli, że każda władza ma tendencje do ustanowienia tyranii. Uważali oni, że uzbrojone społeczeństwo je gwarantem, że takie zakusy zostaną zduszone w zarodku.

 

Przeciwnicy prawa do posiadania broni zwykle są kojarzeni z lewą stroną amerykańskiej sceny politycznej. Złośliwi mówią, że Partia Demokratyczna z Barackiem Obamą na czele wzoruje się na Unii Europejskiej. Dość dodać, że flagową ustawą Obamy jest tak zwana ObamaCare. W wielkim skrócie jest to dokument, który ma zagwarantować opiekę medyczną każdemu obywatelowi USA. Wiemy jak dobrze to działa w Europie i ile kosztuje.

 

Drastyczne podniesienie podatków dla uzbrojonego społeczeństwa to operacja ryzykowna. Oczywiście amerykańskie wersje TVN  i Gazety Wyborczej pracują nad odpowiednim postrzeganiem rzeczywistości przez uważających siebie za sprytnych obywateli USA. Kopiowanie europejskich głupot skończy się tak samo jak u nas, czyli zostanie przekroczona granica społecznego gniewu, co nieuchronnie doprowadzi do wielkich zamieszek i niepokojów.

 

W Europie wystarczy wyprowadzić uzbrojonych policjantów lub wojsko, ale w USA tłum też mógłby być uzbrojony. To zrównuje pozycję względem władzy i powoduje, że rządzący muszą o tym pamiętać podejmując niepopularne decyzje. U nas nikt sobie takimi rzeczami nie zaprząta głowy, wystarczy zadeklarować po 300 zł podwyżki dla potencjalnych pałujących. Paradoksalnie, więc posiadanie broni zwiększa bezpieczeństwo ludzi również na innym poziomie niż samoobrona.

 

W Polsce dostęp do broni jest ściśle reglamentowany,   no chyba, że ktoś jest gangsterem,   to po prostu ją posiada bez względu na łaskawe pozwolenie instytucji rządowych. Gdy taki zbir przyjdzie do was do domu nie będziecie mieli możliwości adekwatnej odpowiedzi na takie zagrożenie. Oczywiście można wierzyć, że obroni nas państwo, no, ale można też przecież wierzyć w przysłowiowe garbate aniołki.

 

Argument, że gdy nie ma dostępu do broni nie ma też strzelanin jest również śmieszny. Ledwie parę dni temu strzały padły we Wrocławiu. Napaści można zresztą dokonać za pomocą noża, czy to oznacza, że powinniśmy zabronić posiadania noży? Posiadanie możliwości obrony siebie i swojej rodziny może być wkrótce bardzo ważne. Szeroki wachlarz obostrzeń w tym zakresie stanowi jednak często przeszkodę nie do pokonania.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Tomek500

Ja mieszkam w

Ja mieszkam w Krakowie.Zastanawiam się ilu Policiantów było by martwych po derbach.O ofiarach między kibicami i przechodniami nie wspomnę.A polityków z wiejskiej ilu by już nie żyło hoh.Słowiańska mentalność różni sie np od Szwajcarskiej,czy Austryjackiej.Porywczość alkohol,przecież po weselach by ktoś ginoł na każdym bujka prawie a jak każdy by miał broń o ośedlach nie wspomnę.Gówniarz z noże dostamnie od dwóch gości baseballem po łapach i koniec zabawy.A jak by miał glocka to rozwalił by 5ciu więc raczej na co wam ta broń.Zarabiacie po 100 tyś że jesteście narażeni na porwania zastraszenia itp ? .

Portret użytkownika 3plabc

Polska i broń palna... hehehe

Polska i broń palna... hehehe z 38 mln ludzi pozostało by przy życiu 8 mln.... i sami byśmy się wystrzelali.. to co dziś załatwia się pięścią, bądź w skrajnych przypadkach nożem załatwiano by pistoletami... jak wam bardzo tak zależy to zobaczcie jak to wygląda w amerykańskich slumsach... co noc na osiedlach budziły by was kanonady z broni... a przyczyn były by miliony. A pistolet nikomu nie pomoże, gdy ktoś ci przystawia drugi do głowy... jak ktoś sra po gaciach ze strachu przed ulicą to niech się na krav mage zapisze, sztuki walki, albo gaz sobie kupi, a nie głupoty opowiada, że broń mu zapewni bezpieczeństwo.

Portret użytkownika gościu

No to niechże kolega szanowny

No to niechże kolega szanowny zapisze się na krav magę lub inne systemy bądź sztuki walki, zobaczy kolega czym się różni rzeczywistość od filmów typu Transporter, przy okazji może się kolega szanowny dowie, co jest bardziej niebezpieczne np. w bliskim dystansie szantaż bronią palną, czy nożem. Dlaczegóż to niby dostępność do broni palnej miałaby spowodować tak gwałtowne zmniejszenie się ludności polskiej...a rozumiem wielu Polaków zapewne nagle doznałoby jakiegoś morderczego szału i chęci strzelania do sąsiadów, zwykłych przechodniów, szefów, członków rodziny i ogólnie chęci pozbycia się ludzi, którzy nadepną im w jakiś sposób na odcisk. Jak to dobrze, że inne mordercze powszechnie dostępne przedmioty (noże, siekiery, piły tarczowe, pałki, młotki, śrubokręty, zbite butelki, cegłówki, własne pięści, wybuchające kuchenki, pojazdy samochodowe i inne, również wysokie bydynki, wiadukty, mosty, z których też można przecież kogoś zepchnąć czy zrzucić, itd. itp.) nie wywołują w nas Polakach takich chęci pozabijania się jak wywołałaby broń palna, bo przecież to byłaby istna zagłada tegoż barbarzyńskiego narodu polskiego nie potrafiącego się w żaden sposób kontrolować i nie dającego się okiełznać. A do tego jakby dodać depenalizację posiadania, produkcji i sprzedaży narkotyków, to cała reszta, która by się nie wykończyła w tradycyjny sposób, to zapewne by się zaćpała herą Smile

Portret użytkownika homer

wez się zastanów co by w

wez się zastanów co by w Polsce się działo gdyby każdy mógł mieć broń!!! połowa dresiarzy po bramach stojących miało by spluwe i już wogóle nikt normalny nie wychodził by na ulice i co druga libacja alkoholowa kończyła by się trupami w swoim towarzystwie lub była by to przypadkowo napotkana osoba , która akurat źle spojarzała na tych co nie trzeba

Portret użytkownika Gość

Dokładnie tak!!! Przy

Dokładnie tak!!! Przy głupocie naszego społeczeństwa, pijaństwie i podejściu do przestrzegania prawa oraz ogólnym chamstwie i agresji.. nic tylko dać Polakom po spluwie i wiaderku z amunicją... zaraz populacja spadłaby o połowę. Jak pojawi się jakiś autentyczny wróg Polski - pierwsze co zrobi... zrzuci tu broń i amunicję. Napdadać nie trzeba będzie. :( Nie mówiąc o tym, że wyjazd do sklepu bez użycia pancerki lub czołgu ze wsparciem śmigłowca szturmowego byłby.. no ryzykowny, conajmniej. A i użycie w/w środków nie gwarantowałoby, że wrócimy do rodziny z zakupami... żywi (pomijając strzelaninę przy kasie, bo ktoś na kogoś źle popatrzył czy w przejściu pomiędzy półkami.. "bo ta pani tarasowała drogę" itd. (A.. i nie przeceniałbym potęgi broni ręcznej wobec rządu - rząd ma artylerię, czołgi, helikoptery i samoloty oraz wytrenowane jednostki specjalne.. dla nich cywil z bronią czy nie.. to w zasadzie żaden problem - ostatecznie, zawsze można użyć broni z palety ABC i po zawodach).

Portret użytkownika gwizdnywendrowca

Ma wypowiedz krótka ,,Kto

Ma wypowiedz krótka ,,Kto chwyta za broń prędzej czy później od broni zginie” przemoc rodzi przemoc ,maksyma ,,oko za oko ząb za ząb” nie aktualna winna być w ludzkich umysłach , inaczej łańcuch pokoleniowych sporów końca mieć nie będzie ,aż do chwili samo destrukcji ludzkości.Gwiezdny...

Rozpoznaj znaki, jakie pozostawiłeś sobie schodząc na ziemię, a zrozumiesz swój sens istnienia i egzystencję na ziemi, oraz ujrzysz i zrozumiesz zamysł Boży

Portret użytkownika Pragnący Prawdy

Żeby nauczyć się strzelać

Żeby nauczyć się strzelać można sobie kupić wiatrówkę o mocy poniżej 17J. Taką wiatrówką to nawet można się obronić jak strzeli się w odpowiednie miejsce. Można sobie kupić broń czarnoprochową, bo jest legalna. Broń czarnoprochowa niestety jest kłopotliwa w użytkowaniu, ale może dać mocnego kopa. Jeszcze można kupić sobie łuk. Strzelanie z łuku to nie taka prosta sprawa. Trzeba dużo treningu, zresztą przy strzelaniu, z jakiej kol wiek broni trzeba trochę poćwiczyć. Maczety i miecze też mogą się przydać. Na uzbrojenie legalne trochę kasy trzeba wydać, ale jakby, co nasze tyłeczki są bezpieczniejsze. Jestem chrześcijaninem, który uważa, że każdy człowiek powinien mieć prawo do obrony. Atakować niewinnego nie można, ale dla bandytów to nie powinno być żadnej litości.

Portret użytkownika Prc

Do Pieprzącego Pierdoły: z

Do Pieprzącego Pierdoły: z broni atakować nie należy bezbronnych. O winie czy niewinności, władzia nie dyskutuje a tylko zabiera "na dołek". Resztą i o ile państwo naprawdę jest prtaworządne, zajmuje sie już Prokuratura i Sąd Smile

Portret użytkownika rysok

"W wielkim skrócie jest to

"W wielkim skrócie jest to dokument, który ma zagwarantować opiekę medyczną każdemu obywatelowi USA. Wiemy jak dobrze to działa w Europie i ile kosztuje."tak a może lepszy jest system w którym połowa obywateli nie ma pieniędzy na godziwą opiekę ponieważ ich polisa jest niewystarczająca (czytaj: sa za biedni)

Strony

Skomentuj