Władimir Żyrinowski ostrzega Amerykanów: "Głosujcie na Trumpa, albo zostaniecie wciągnięci w wojnę nuklearną"

Kategorie: 

Źródło: A.Savin/Wikimedia Commons

Zdaje się, że nadchodzące wybory w Stanach Zjednoczonych mają kluczowe znaczenie dla dalszych stosunków na linii USA-Rosja. Dwaj kandydaci na prezydenta prezentują odmienne poglądy polityczne. W USA wręcz zniechęca się ludzi do głosowania na Donalda Trumpa, który zamiast przeć do wojny, chce lepszych stosunków z Rosją. Z kolei Hillary Clinton posiada szerokie poparcie wśród polityków, mediów, filantropów pokroju George'a Sorosa a nawet obecnego prezydenta, Baracka Obamy.

 

W chwili obecnej trudno powiedzieć kto wygra, ale Donald Trump, z oczywistych powodów, jest faworyzowany przez Rosję. Jego zwycięstwo byłoby wyraźnie na rękę Putinowi, gdyż Stany Zjednoczone, za kadencji Obamy, destabilizują Syrię i Ukrainę, nakłaniają Unię Europejską do nałożenia kolejnych sankcji na Rosję i wspierają militarnie państwa Europy Wschodniej. Gdyby faktycznie doszło teraz do otwartej wojny między Rosją a USA, nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak zachowają się Chiny.

 

Kontrowersyjny rosyjski polityk, lider Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimir Żyrinowski dał mieszkańcom Stanów Zjednoczonych jasno do zrozumienia, że nadchodzące wybory prezydenckie mają ogromne znaczenie dla dalszych wydarzeń na świecie a Donald Trump jest jego zdaniem jedyną osobą, która może naprawić relacje między państwami. Z kolei wybór Hillary Clinton, według Żyrinowskiego, może sprawić, że USA będą dążyć do wybuchu trzeciej wojny światowej.

"Relacje między Rosją a USA nie mogą już być gorsze. Obecny stan może pogorszyć jedynie wojna. Amerykanie, głosując na prezydenta 8 listopada muszą zrozumieć, że wybierają pokój na planecie Ziemia jeśli zagłosują na Trumpa. Lecz jeśli wybiorą Hillary, zacznie się wojna. To będzie krótki film. Wszędzie będziemy mieć Hiroszimy i Nagasaki".

Portal WikiLeaks prezentuje kolejne dokumenty, które pogrążają Hillary Clinton, a amerykańskie instytucje polityczne padły ofiarą ataków hakerskich. Stany Zjednoczone twierdzą, że Rosja próbuje wpłynąć na przebieg wyborów prezydenckich i grożą "tajnym" cyberatakiem. Według rosyjskich polityków, sytuacja jest bardzo niebezpieczna, ale jeśli dojdzie do takiego ataku to Amerykanie mogą spodziewać się odpowiedzi. Wymiana "cyberuderzeń" może zakończyć się katastrofą.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika U_P_Adlina

bandycka uSSmania albo

bandycka uSSmania albo pogodzi się, że jednobiegunowy świat pod jej butem właśnie się kończy i zadowoli się kawałkiem tortu, albo nadal będzie przeć do wojny i straci wszystko wraz z innymi !!......Wszyscy będą mieli gówno !!..............

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika Badyl

Dziwny teatrzyk. Przecierz

Dziwny teatrzyk. Przecierz Trump i Hillary to marionetki prawdziwej władzy. Kogokolwiek się wybierze, polityka będzie zgodna z kluczem. Tego typu ostrzeżenia to jakiś element wojny nerwów, która toczy się przeciw normalmym mieszkańcom tej planety.

Strony

Skomentuj