Wirusy nauczyły się metody edycji genów przypominającej CRISPR
Image

Naukowcy odkryli, że nienormalnie duże wirusy, tak zwane bakteriofagi, nauczyły się efektywnie korzystać z systemu edycji genów atakowanych przez nie bakterii, który przypomina technologię CRISPR.
CRISPR - to najnowsza technologia, która daje unikalną metodę precyzyjnej edycji genów. Znalazła ona już szereg różnych zastosowań. Lekarze często używają tej technologii do poszukiwania nowych sposobów na zmniejszenie ryzyka chorób genetycznych lub leczą pacjentów w stanie krytycznym. Teraz jednak naukowcy odkryli, że nie tylko ludzie są uzbrojeni w to potężne narzędzie.
Naukowcy odkryli setki nowych olbrzymich wirusów, które używają metody podobnej do CRISPR aby atakować bakterie, na które polują i inne wirusy konkurujące z nimi. Są one znane jako bakteriofagi, ponieważ żerują na bakteriach.
Istnienie olbrzymich wirusów długo nie było jasne dla naszej nauki. Dowiedziano się o nich dopiero niedawno, bo standardowe testy ich nie wykrywały. Naukowcy twierdzą, że te wirusy są na tyle dziwne, że mogą zmusić naukowców do ponownego zdefiniowania czym są wirusy.
Do tej pory zakładano, że te cząsteczki organiczne nie są żywymi organizmami, ale umieją się reprodukować. Żaden wirus nie wykazuje też metabolizmu, co zwykliśmy przypisywać jako wyznacznik życia. Mimo to według wspomnianych powyżej ustaleń, wirusy mogą nawet edytować kod genetyczny innych żywych stworzeń!
Do tej pory naukowcy uważali, że bakteriofagi, wirusy od 10 000 elementów kodu DNA i więcej, występują niezwykle rzadko. Jednak niedawno zdano sobie sprawę, że olbrzymie bakteriofagi są znacznie bardziej powszechne niż pierwotnie sądzono. Obecnie wiadomo o setkach takich wirusów a największy z nich posiada sekwencję DNA składającą się aż z 716 000 elementów.
To zdumiewające, że wirusy umieją sekwencjonować geny za pomocą CRISPR, ale jeszcze bardziej zdumiewa to, że umieją stosować sekwencjonowanie genów do ochrony przed czyhającymi zagrożeniami. Paradoksalnie, wirusy są w stanie pokonać wroga jego własną bronią.
Najwyraźniej bakteriofagi przepisują ogromne fragmenty kodu genetycznego bakterii niemal „hackując” go, aby przetrwać. Czasami edycji poddane są pojedyncze geny, tak aby zniszczyć inne konkurujące z nimi wirusy. Okazuje się, że ludzkość może się wiele nauczyć od wirusów. Teraz, gdy wiemy, że zamieniły w broń metodę edycji genów CRISPR, ich sposoby przetrwania i reprodukcji mogą być wykorzystywane do tworzenia nowych leków przeciwbakteryjnych, a nawet przeciwwirusowych.
- Dodaj komentarz
- 2134 odsłon
Zapewne niedlugo za pomoca
Zapewne niedlugo za pomoca tej technologi bedzie dalo sie wyleczyc wszelkie choby, a bakterie oraz wirusy stana sie dla nas niegrozne. Strach tylko pomyslec jak bedzie mozna ja wykorzystac w niecnych celach. Nie wiem czy chce dozyc czasow kiedy grzebanie w kodzie genetycznym bedzie czyms normalnym dajac przy tym nieograczone mozliwosci.
Wirusy się nauczyły ! To
Wirusy się nauczyły ! To zabrzmiało dość refleksyjnie.Od teraz WSZYSTKO SIĘ UCZY ! Oprócz tego co uważa się (kto co uważa że myśli za myślące) czyli myślącego Człowieka ?!
Nauczyły się czy tak zostały
Nauczyły się czy tak zostały zaprogramowane? Moim zdaniem tak zostały zaprogramowane. Stworzone zostały do tego by edytować, kopiować, wycinać, wklejać, przerabiać geny innych organizmów w jakimś głębszym nie wyjaśniony celu. Śmieszą mnie ci naukowcy, że nie widzą w tym wszystkim czynnika wyższego czyli stwórcy. Czy jeden naukowiec jest w stanie ogarnąć wszystkie prawa rządzące wszechświatem? Nie. Tylko jeden byt ogarnia wszystko. Ogarnia od najmniejszej cząsteczki przez żyjące organizmy, po słońca, planety i wszechświat. Jest to Stwórca. Płytkie są nasze odkrycia w stosunku do tego co naczelny naczelnych wykreował. Stwórca jest jak drzewo na którym wszystko wyrasta. Drzewo na którym zamieszkuje wszystko co widzialne i niewidzialne, wszystko co stworzone i zrodzone.
To wszystko się dzieje bo
To wszystko się dzieje bo ewolujemy do 4 gęstości, stary świat upada. W wyniku przemian i procesu transformacji, ulegnie zmianie nasz genotyp. Bowiem prawda jest taka, że podział na ciało fizyczne, eteryczne, emocjonalne, mentalne i jakie tam jeszcze chcecie, jest tylko podziałem językowym. W gruncie rzeczy, to wszystko to jeden organizm, jedna spójna całość, i zmiana zachodząca na jednym z poziomów manifestuje się także na innych poziomach.
Jak to miło czytać, że
Jak to miło czytać, że współcześni naukowcy doszli do ściany. Teraz tylko wyciągnąć filozoficzne wnioski i przestać się babrać w kodzie genetycznym znając efekty swoich działań.
Jak nauczą się mówić, to będą
Jak nauczą się mówić, to będą mogły zastąpić sztuczną inteligencję o imieniu Max, która opanowała wszystkie infolinie w orange....i w ogóle nie ma poczucia humoru )))
hahahahaha...ciekawe co na to
Dodane przez Laura w odpowiedzi na Jak nauczą się mówić, to będą
hahahahaha...ciekawe co na to Max powie...mam złe przeczucia