Wielka koniunkcja 21 grudnia. Jowisz i Saturn połączą się po raz pierwszy od 800 lat

Kategorie: 

Źródło: Stellarium

Już jutro wieczorem, 21 grudnia, na niebie można będzie zaobserwować "Gwiazdę Betlejemską". Wyjątkowo jasny punkt na niebie powstanie dlatego, że będzie można zaobserwować wielką koniunkcję Jowisza i Saturna.

Koniunkcja planet w astronomii jest dla obserwatora momentem ich wizualnej zbieżności na sferze niebieskiej. W rzeczywistości Jowisz i Saturn będą w odległości około 750 milionów kilometrów od siebie. Na niebie obie planety będą postrzegane gołym okiem jako jasna gwiazda podwójna.

Wyjątkowość tego wydarzenia polega na tym, że wcześniej podobne zbliżenie miało miejsce 4 marca 1226 roku, a następnym razem stanie się to dopiero 15 marca 2080 roku. Mało kto z ludzi, którzy żyją obecnie na świecie będzie w stanie zobaczyć to ponownie.

 

Zjawisko będzie można obserwować gołym okiem. Z wykorzystaniem optyki widać będzie wyraźnie, że mamy do czynienia z dwoma obiektami, a nie z jednym. Będzie się też dało zobaczyć księżyce Jowisza. 

 

W roku 2020, gdy już wszyscy wczuliśmy się w apokaliptyczną atmosferę, pojawienie się tak jawnych znaków na niebie, może być przez wiele osób postrzegane jako zapowiedź czegoś znaczącego, co wkrótce nastąpi. Dla astronomów taka koniunkcja nie ma znaczenia symbolicznego, ale jest okazją do interesujących obserwacji.

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika alvaro31185

ERA WODNIKA 

ERA WODNIKA 

Proszę Państwa, obiecałem wczoraj napisać astrologiczny artykuł, więc to czynię. Otóż dziś ma miejsce na niebie bardzo ważne zjawisko astronomiczne o silnym wymiarze astrologicznym. Jest to koniunkcja Jowisza i Saturna. Są to dwa astrologiczne przeciwieństwa. Jowisz to planeta największego szczęścia, a Saturn największego nieszczęścia. Jowisz symbolizuje powiększenie, a Saturn zmniejszenie. Gdy dochodzi do tak ważnej i wyjątkowo symbolicznej koniunkcji czyli ułożenia planet w jednej linii następuje jakby wyzerowanie i rozpoczęcie nowego cyklu. Dlatego też właśnie dziś świat rozpoczął nową astrologiczną erę. To Era Wodnika. Do tej pory czyli przez ostatnie aż dwa tysiące lat panowała Era Ryb. Miała ona związek przede wszystkim z religią, bo Ryby w astrologii związane są z wiarą w to co nienamacalne i niezbadane. Jak bardzo religia rzutowała na cały świat przez ostatnie 2 tysiące lat? I czy to oznacza, że nastąpi upadek chrześcijaństwa oraz obecnych odłamów religijnych? Czy może nastąpi nowa religia? W tym miejscu muszę zaznaczyć, że Ryby, których opiekunem jest złudny Neptun, symbolizują między innymi oszustwa, matactwa, idealizację, paranoję, media, aktorstwo, kłamstwa i manipulacje. Też muszę podkreślić, że ZAWSZE na początku jak i na końcu obojętnie jakiego cyklu astrologicznego lub numerologicznego, następuje jego nasilenie. Idąc tym tokiem myślenia, czy to co słyszeliśmy przez ostatnie miesiące jest prawdą? Czy ludzie na świecie nie zostali zmanipulowani? Czy nie została wykorzystana nasza wrażliwość przeciwko nam samym? Pozwolicie, że jako osoba publiczna nie odpowiem na te pytania. Era Ryb zakończyła się, a tym samym rozpoczyna się Era Wodnika. Z jednej strony możemy być dumni, że żyjemy akurat w czasach, w których możemy doświadczyć zmianę ery, ale z drugiej strony jest to trochę przerażające. Często ostatnio spotykam się i na pewno Wy też spotykacie się z pytaniami: „co to się dzieje?”, „co się dzieje ze światem?”, „do czego to wszystko zmierza?”, „co oni wyprawiają?” lub ze stwierdzeniami: „ja nie rozumiem”, „mam dość”, „nie ogarniam”, „to jakaś tragedia”. Wynika to z tego, że następuje totalny przełom i wkraczamy w nowy świat do którego nie przywykliśmy. Jest on nam obcy, nie rozumiemy go, a tym samym nie potrafimy go pojąć. Era Wodnika będzie całkowicie inna od Ery Ryb. Zacznijmy od tego, że znak Ryb jest znakiem słabości, bierności, wrażliwości i kobiecości. To wodny, a tym samym żeński znak zodiaku. Znak Wodnika to rewolucje, przełom, nowości. Wodnik jest powietrzny, a tym samym jest męskim znakiem zodiaku. Żeńskie znaki zodiaku są bierne czyli przyjmują i poddają się, męskie natomiast inicjują, działają i wychodzą na przeciw. Żywioł wody, który panował w Erze Ryb nadawał wrażliwości, subtelności, poświęcenia, głębi duchowej. Żywioł powietrza to w ezoteryce intelekt, umysł. Dlatego też Era Wodnika, która rozpoczyna się dziś i będzie trwała ponad dwa tysiące lat, będzie związana właśnie z umysłem. Wodnik to reformy i rewolucje. Dlatego też proszę nie wierzyć politykom czy naszemu premierowi, że będzie jak dawniej lub że wrócimy do normalności. Nigdy już nie będzie jak dawniej, bo rozpoczęliśmy całkowicie nową erę. Można natomiast wierzyć w słowa premiera, które wypowiedział w tym roku, dotyczące „nowego porządku”. Tak, będą panować całkowicie nowe zasady, które będą materializowały się w naszym życiu codziennym. Musimy też być świadomi, że Wodnik to technologia i wszystko to co nowoczesne. Te najbliższe lata będą niesamowitym rozwojem technologicznym. Może dożyjemy czasów, gdy auta będą latać lub przez skype będziemy odczuwać zapach panujący w pomieszczeniu u tej drugiej osoby. Nawet jeśli teraz się uśmiechasz, to wiedz, że ja też. Ale ten nowy świat będzie trochę podobny do tego, który widzieliśmy w filmach science fiction. I on zaczął się właśnie dziś! Elektronika będzie dominowała w naszym życiu i nawet nie chcę sobie wyobrazić jak niebawem będą wyglądać telefony komórkowe, komputery, strony internetowe lub całkowicie nowe urządzenia. Wodnik to przecież internet i świat wirtualny, który może być wytworem elektroniki. Osobiście najbardziej boję się jednak rozwoju sztucznej inteligencji, dominacji technologii lub wielkiego wpływu jej na organizm ludzki. Trochę mnie też przerażają śledzące lub obserwujące nas aplikacje, jakieś dziwne i nieznane nam dotąd urządzenia elektroniczne, które niebawem się pojawią! Czy widok robota na ulicy kiedyś nas zdziwi? Teraz możemy się z tego śmiać, ale za jakiś czas będzie to dla nas powszechne zjawisko. Wodnik to totalny przełom na poziomie elektroniki, a przecież może ona być użyta na naszą niekorzyść. Tego trochę się boję. I jeśli myślisz, że czipy lub sztuczna inteligencja to wymysły, bujda lub teorie spiskowe, to muszę Cię bardzo zdziwić, gdyż Era Wodnika to rozwój najwyższej technologii. Kontakt na odległość czy wszelkie komunikatory za pomocą których możemy się widzieć lub rozmawiać ze sobą zostaną maksymalnie ulepszone, a my będziemy wdzięczni za to najnowszej i niezwykłej technologii. Ale nie tylko z nią jest związany Wodnik i jego era. Wodnik to również masy, grupy, zrzeszenia i to że akurat teraz będą masowe szczepienia to też nie przypadek. Wodnik to przełom, rewolucja i bunt. Dlatego strajki w dużych liczbach osób, wojny domowe i konflikty zbrojne mogą być codziennością. A nawet może wybuchnąć III Wojna Światowa! Bo Wodnik to potrzeba wolności! Jeśli czytasz moje artykuły lub oglądasz mnie w telewizji, to pewnie wiesz, że 17 grudnia czyli kilka dni temu Saturn wrócił do znaku Wodnika i ten układ będzie trwał do 2023. Oznacza on przymus, zniewolenie i ograniczenie wolności. Więc jeśli Era Wodnika rodzi w nas potrzebę wolności, a Saturn w Wodniku ogranicza tę wolność, to jak myślisz? Czy to dobrze czy źle? No właśnie. Ludzie mogą się buntować i walczyć o swoją wolność. Jak nigdy mogą bronić swej wolności, prywatności i intymności. Mogą bezwzględnie sprzeciwiać się rządom, a nawet między państwami może dochodzić do wielkich zaognień politycznych. Wodnik to też oczywiście podróże. I w Erze Wodnika nie tylko możemy liczyć na rozwój nauki, technologii, ale właśnie możemy spodziewać się nowego i lepszego podróżowania. Jedynie możemy domyślać się co to może być. Ostatnio nawet czytałem w internecie, że bodajże w Arabii Saudyjskiej ma powstać sztuczne miasto w którym ma być nieprawdziwy księżyc i mają być latające samochody! Wtedy uśmiechnąłem się sam do siebie, bo wiedziałem przecież, że wkrótce nadchodzi nowy świat - Era Wodnika. To też ma sens, gdyż Wodnik jest żywiołem powietrza, więc dojdzie do ulepszenia nie tylko wszelkich środków transportu, ale też tych, które mogą poruszać się w powietrzu. Wodnik to również inność i dziwactwa - w końcu jego opiekun to Uran, a to może dotyczyć tak naprawdę wszystkiego. To co inne i dziwne z czasem stanie się dla nas naturalne i zwyczajne. Wodnik z uwagi na inność symbolizuje też środowisko LGBT. I tu nastąpi niesamowity przełom. Ciekawe kiedy w Polsce? Znając przecież zacofanie i konserwatywne nastawienie rządu. Era Wodnika to porzucenie starych zasad, panujących tradycji i wszystkiego tego co znane. Wodnik mimo że jest znakiem pomocy i ofiarności dla mas, to jednocześnie niestety określa chłód i zimno. Czy w takim razie zaszczepienie się przez nas czyli poświęcenie dla innych będzie tym samym dobre dla nas? I tu muszę zaznaczyć, że Wodnik to wszelkie eksperymenty (też medyczne) i laboratoria dlatego ja wiedząc o tym, mam mieszane uczucia względem szczepionek. Musimy pamiętać bardzo ważną rzecz: mimo że Wodnik oznacza zgrupowania to jednak zawsze określa bycie i radzenie sobie samemu. Na koniec chciałbym poinformować, że Wodnik to też ezoteryka i duchowość, a dokładniej przełom na tym polu. Ludzie bardziej się otworzą na ezoterykę, tarota i przede wszystkim astrologię. W tym momencie sprawdzają się już te słowa, bo zostałem zaproszony do tegorocznego programu sylwestrowego na antenie Polsat. Chciałbym podkreślić, że pierwszy raz w historii polskiej telewizji tarocista będzie brał udział w tak bardzo ważnej produkcji telewizyjnej jaką jest program sylwestrowy. Czy to nie przełom w dziedzinie ezoteryki? I szczerze, nie wiem nawet jak mam zakończyć ten artykuł, bo chciałbym dodać może otuchy wszystkim? Życzę jednak szybkiego zaakceptowania nowego świata, bo musimy go zaakceptować jeśli przyszło nam w nim żyć. Proponuję też wszystkim żeby skopiować sobie ten mój artykuł i wracać do niego, bo sami z czasem zobaczycie ile w nim racji. Możemy poczuć się na pewno wybrańcami, ale czy szczęśliwcami? O tym na pewno wypowiedzą się następne pokolenia.

JESTEM  NIEPELNOSPRSWNY  

Portret użytkownika malina

Ludzie sami głosują za

Ludzie sami głosują za nowinami chociaż najczęściej nieświadomie. Kupując smartfony, komputery, system Windows od Billa G,  nowoczesne samochody.  W ten sposó sami nakręcają nowa erę i nieświadomie sponsorują jej twórców. Gdyby woleli telefon na korbkę to dzisiaj nie byłoby internetu.    Tak więc zawodzenie że żle się dzieje bo się na świecie zmienia nie ma wiekszego sensu.

Portret użytkownika baca

no no astrolodzy z nasa

no no astrolodzy z nasa niezdrowo się podniecili ale to nie o to chodzi, bo na ten historyczny moment od stu lat czekała makrela mengel żeby się połączyć z soroszem...
chcą urodzić smoki podczas opozycji saturna i dać je do bierzmowania kiedy mars będzie w koniunkcji z plutonem...

 

Portret użytkownika korba

Znak Czasów. Początek czegoś.

Znak Czasów. Początek czegoś... A co jeśli to wszysto jest zaplanowane.Szczepinki leżą od kilku lat w magazynach. Pierwszy wirus - strach. Pierwsza szczepionka ma wywołąć depopulację. Drugi wirus- śmiertelny . Druga szczepionka jest antidotum na tego wirusa. Ko sie nie zaszczepi na pierwsza nie dostanie drugiej. Proste

Portret użytkownika Wizard

Numerologiczne też ciekawa

Numerologiczne też ciekawa zajawka daty. A tak w ogóle , niech w końcu sprawdzi się któraś z wielu czarnych przepowiedni typu - koniec świata , przebiegiegunowanie Ziemi , koniec świata według kalendarza Majów , no i najważniejsze oczekiwanie ludzkości , powtórne przyjście Jezusa Chrystusa! Niech będzie , co ma być.

Portret użytkownika Parchu

Tak majami! masz rację, temat

Tak majami! masz rację, temat szeroko znany, wystarczy poszperać,  tylko zastanawiajace są te łapki w dól czyżby wśród czytelników znz byli także zwolennicy tego upadłego "anioła" czy tam dyjabła, albo masoni bo oni też nieświadomie lub świadomie są lucyferjanami. Albo new agowcy kolejne oszukane duszyczki(energie medytacje te sprawy). Katolicy rzymscy zwiedzona sekto, módlcie się do królowy nieba albo do różańców i obrazków może one was uratują w tym dniu ciemnym i zimnym. Katole gdybyście wiedzieli że pod przykrywką wiary w Boga podsunięto wam szatana, wszak on może przybrać postać anioła światłości a wiadomo że wszelkie zło przyjmuje pozory dobra, podszywa się , udaje i kłamie.

Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.

Portret użytkownika Ftaq

no trudno, widocznie jeszcze

no trudno, widocznie jeszcze malo wiesz albo rozumiesz (83 rocznik to jakieś niecałe 37 lat chyba ? ), zaczniesz szukać to się dowiesz, a jak nie to zycie ci uświadomi co takie zdarzenia powodują. Narazie polecam ksiązki Klausa Schwaba "Czwarta rewolucja" "Cyfrowi Ludzie".Przeczytaj ją i inne  ponizsze moje komentarze. Napisz na forum za rok jak bedziesz jeszcze żył i nie będziesz zniewolony finasowo. Pozdrawiam

Portret użytkownika DziadBezMaski

"co takie zdarzenia powodują"

"co takie zdarzenia powodują" oczywiście mocno teoretyzując , bo ja myślę że ta tała ezoteryka i kosmologia to są nauki demonów wtłoczone ludziom do łbów przez czołowych zwodzicieli, liderów. Więc ty dużo wiesz ale co jeśli to są bzdury i majaki aby ciebie celowo oszukać albo mówiąć bardziej technicznie , żeby ukierunkować twój światopogląd. Hmm czy kiedykolwiek pomyslałeś o tym ?

Portret użytkownika Ftaq

no cóż moge powiedzieć tylko

no cóż moge powiedzieć tylko tyle, Astrologia to nauka Królewska czyli nie dla wszystkich Wink a jezeli mylisz ją z gazetowymi wypocinami w rubryce horoskop to nie mamy o czym mówić. Dziiaj jest zaledwie kilku ludzi którzy na niej się znają, oraz cale tłumy hochsztaplerów którzy udają ze coś wiedzą po to zeby robić kasę na wróżbach małżeńskich itp co jest kompletna pomyłką. Jezeli chciałbyć ciut zgłebic tajniki prawdziwej Astrologi to polecam kasiążki Leona Zawadzkiego, ale ostrzegam, nie będzie to łatwa lektura Wink bo jak powiedziałem albo się ma ten dar albo nie i kropka, wtedy trzeba sobie dac z tym spokój i nie męczyć siebie oraz innych. Pozdrawiam

Strony

Skomentuj