Wielka Brytania wypowiada wojnę przestępcom. Rząd rozpocznie kontrolę noży

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

W Londynie zaobserwowano wyraźny wzrost przestępczości. Stolica Wielkiej Brytanii robi się coraz bardziej niebezpieczna – dochodzi do regularnych napaści z użyciem noży i kwasów. Czasem napastnicy dokonują ataków z pomocą zakazanej broni palnej. Rząd postanowił więc działać, choć w dość absurdalny sposób – na jego celowniku znalazły się noże.

 

W Stanach Zjednoczonych przy każdej masowej strzelaninie powraca debata w sprawie rozbrojenia społeczeństwa. Przeciwnicy dostępu do broni palnej argumentują, że broń zabija, ale zapominają, że o czyjejś śmierci nie decyduje pistolet, tylko człowiek – to on pociąga za spust. Pamiętajmy także, że broń palna jest obusieczna – może posłużyć do ataku, lub obrony.

Wezwania do rozbrojenia amerykańskiego społeczeństwa mogą być jednak zrozumiałe, gdyż są podyktowane obawami. Co innego, gdy w Europie pojawiają się głosy, aby zakazać poruszania się samochodem w większych miastach, co miałoby uchronić ludzi przed islamskimi ataki z użyciem pojazdów, np. ciężarówek. Takie działanie byłoby oczywiście wymierzone w „zwykłych” ludzi, ale nie rozwiązałoby przecież przyczyny tych ataków.

Tymczasem w stolicy Wielkiej Brytanii, gdzie przepisy w kwestii posiadania broni palnej są bardzo surowe, obserwuje się wzrost przestępczości. Odnotowuje się tam coraz więcej przypadków użycia broni palnej, która jest przecież zakazana. Na tym przykładzie widzimy, że prawo wcale nie zagwarantuje nam bezpieczeństwa – w 2017 roku miało miejsce około 2500 napaści z bronią palną, tj. o 16% więcej niż w 2016 roku i aż 44% więcej niż w 2014.

 

Kryminaliści chętnie używają również noży. Jest to zresztą jedno z najbardziej rozpowszechnionych narzędzi na świecie. W takim razie co zamierza zrobić z tym problemem Wielka Brytania? Dowiadujemy się, że rząd chce zaostrzyć przepisy dotyczące zakupu i posiadania noży. Skąd pojawiło się przekonanie, że przestępcy tym razem będą przestrzegać prawa?

Wielka Brytania wkrótce przyjmie nową ustawę, która między innymi zakaże posiadania niebezpiecznych substancji żrących w miejscach publicznych, a także zakaże posiadania kastetów i niektórych rodzajów noży w domach. Władza nie pozwoli nosić noży w placówkach edukacyjnych oraz dokonywać zakupu noży przez internet. Proponuje się także, aby policja mogła bezpodstawnie zatrzymywać mieszkańców i dokonać przeszukiwań.

 

Ponieważ kontrola broni nie zadziałała, Wielka Brytania zajmie się teraz kontrolą noży. Bandyci z pewnością staną się posłuszni. Jak napisał na Twitterze muzułmański burmistrz Londynu Sadiq Khan, nie ma powodów, aby ktokolwiek musiał nosić nóż w miejscu publicznym, więc każdy kto będzie miał przy sobie tego typu narzędzie „zostanie złapany i poczuje pełną moc prawa”. Warto dodać, że brytyjska sieć Poundland już postanowiła wycofać ze swoich sklepów noże kuchenne. Na chwilę obecną to niczego nie zmienia, ponieważ przestępca, jeśli tylko zechce, pójdzie do najbliższego sklepu i tam z powodzeniem kupi nóż.

 

Sytuacja pokazuje, że Wielka Brytania jest raczej bezradna wobec fali przestępstw w Londynie. Skoro nie udało się ograniczyć napaści z użyciem broni palnej to prawdopodobnie tak samo będzie w przypadku noży, które są przecież bardzo powszechne i można je znaleźć dosłownie w każdym domu. Nóż, w przeciwieństwie do pistoletu, jest nieodzownym narzędziem kuchennym. Swoją drogą ciekawe do czego jeszcze jest w stanie posunąć się brytyjski rząd. Zakaże posiadania młotków? Zakaże rzucania kamieniami? Bandyci już trzęsą się ze strachu...

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika tubylec

"Do bawełnianej skarpetki

"Do bawełnianej skarpetki wkładam solidny kamień

serio opłacało się oglądać filmy z Seagalem

jednym celnym trafieniem wybijam oczy z czaszki

broń leży wszędzie wokół, musisz użyć wyobraźni"

Słoń

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Strony

Skomentuj