Zislamizowana Europa, po sprowadzeniu milionów nielegalnych imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu, obawia się zamachów terrorystycznych. W wielu europejskich miastach postanowiono zastąpić tradycyjne jarmarki świąteczne neutralnymi religijnie „zimowymi jarmarkami”, aby nie drażnić innowierców – w szczególności muzułmanów. Jednak tam, gdzie otwarto jarmarki bożonarodzeniowe, potrzebna jest policja i wojsko, ponieważ mieszkańcy są narażeni na islamskie ataki terrorystyczne.

Biuro Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii (Foreign and Commonwealth Office) ostrzega swoich obywateli, aby zachowali czujność, gdy przebywają w zatłoczonych miejscach, np. na jarmarkach świątecznych. Ostrzeżenie to wystosowano względem aż dziesięciu państw Unii Europejskiej.

Na liście państw zagrożonych islamskim zamachem terrorystycznym znalazły się przede wszystkim Niemcy i Francja – w tych krajach, społeczeństwa praktycznie przez cały czas narażone są na terroryzm. Rząd Wielkiej Brytanii wymienił również Austrię, Belgię, Czechy, Danię, Holandię, Szwecję, Włochy, a nawet Polskę.

Grudzień to czas, w którym Europa jest szczególnie zagrożona przez niebezpiecznych islamistów, planujących ataki na „niewiernych”. W tym okresie, służby muszą wykazywać się nadzwyczajną czujnością. Nie byłoby tego, gdyby Niemcy i w ogóle Unia Europejska nie sprowadzały milionów obcych kulturowo ludzi, z którymi to my musimy się teraz integrować - pod groźbą więzienia, lub nawet śmierci.