Widowiskowy meteor rozświetlił polskie niebo

Kategorie: 

Źródło: Internet

W dniu wczorajszym, tj. 2 marca 2013 w godzinach wieczornych doszło do obserwacji spadającego meteora. Obserwacje dokonano w okolicach północnej cześci województwa wielkopolskiego, oraz województw pomorskiego i kujawsko-pomorskiego . Nie jest jasne czy był to jeden meteor czy cała ich grupa.

 

Upadek był bardzo widowiskowy a kosmiczna skała spłonęła w atmoserze ziemskiej z poświatą koloru biało-zielonego z niebieskim odcieniem. Lokalne fora internetowe od razu zapełniły się opisami świadków tego wydarzenia. Wynika z nich , że meteoroid wpadł w atmosferę pod kątem 45 stopni i spalał się prawie do samej ziemi, dając łunę biało-zielonego światła.

Podczas lotu meteor uległ fragmentacji. Według świadków odpadły od niego dwa mniejsze kawałki, które powoli nikły w atmosferze. Dał się także słyszeć grzmot fali dźwiękowej, gdy obiekt przebijał się przez atmosferę ziemi. Nie ma doniesień o jakichkolwiek uszkodzeniach na powierzchni Ziemi. Wielkość tego obiektu nie była wystarczająca do spowodowania szkód porównywalnych do tych widzianych w Czelabińsku. Jednak z dużym prawdopodobieństwem był to obiekt z tej samej grupy planetoid Apollo.

Dziwi trochę fakt, że zdarzenie to nie zdobyło wczoraj prawie żadnego oddżwięku medialnego. Dopiero dzisiaj zaczynają dochodzić informacje na temat upadku czegoś głośnego w nocy z piątku na sobotę. Jeśli ktoś był świadkiem tego zjawiska chętnie opiszemy bezpośrednie doniesienia od świadków.

 

 

 

 

Ocena: 

0
Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika Maro

Meteoryt lecial bezposrednio

Meteoryt lecial bezposrednio nad moim domem (kujawsko-pomorskie), zrobilo sie bardzo jasno. Podnioslem glowe i zobaczylem pedzaca z duza predkoscia biala kule, po chwili rozlegl sie bardzo glosny dzwiek jakby cos uderzylo o ziemie.... Rowniez dziwi mnie to, ze ta sprawa nie zostala naglosniona....  

Portret użytkownika jędza

z tymi chmurami, to może być

z tymi chmurami, to może być coś na rzeczy, też tak sobie pomyślałam, długo przed zdarzeniem w Czelabińsku i po nie było dnia i nocy bez chmur, zdaje się, że zapowiadali nawet jakies deszcze meteorytów na początku lutego i byłam strasznie zawiedziona, że nic nie widać.
i tak dla ciekawostki, to w naocy z 2 na 3 marca miałam taki sen: obserwowałam nocne niebo, było zachmurzone i nagle zerwał się wiatr i rozwiał chmury, a wtedy zobaczyłam deszcz meteorytów, nie były duże ani nie robiły dużego hałasu, wygladało to tak, jakby ktoś z góry w dół strzelał fajerwerkami, ale nie takimi spektakularnymi tylko takimi w takiej rurce (można ja w ręku trzymać), co można w sylwestra kupić i wystrzelać sobie pod domem

Portret użytkownika novy

Zawsze  na początku roku są

Zawsze  na początku roku są widoczne na niebie meteoryty niewiadomego pochodzenia takie jak bootydy w styczniu,czy jak Hydriady od 12 marca do 25-go marca;nikt nie wie z jakiej komety akurat te pochodzą. Po nich występują virginidy do 3 kwietniaSą  deszcze meteorytowe z komet;Giaccobbi-Zinnera,Swiffta,Halleya,z komety z 1861r.,z komety z 1866 r-Leonidy,które wracają co 33 lata.itp.
Co tu się ośmieszać i samokompromitować?

Strony

Skomentuj