Wenezuela wciąż bez energii elektrycznej. Bezprawie zapanowało na ulicach miast

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Gdy wydawało się, że nie może być już gorzej, Wenezuela nagle straciła dostęp do energii elektrycznej. Blackout trwa już piąty dzień i wywołuje coraz większy chaos. W kraju odnotowano nagły wzrost przestępczości.

 

Wszystko zaczęło się w czwartek od awarii w hydroelektrowni Simona Bolivara, która zaspokaja około 70% zapotrzebowania energetycznego Wenezueli. Energii elektrycznej brakuje w większości stanów, w tym również w stolicy.

Rząd zwykle obwinia o takie incydenty wenezuelską opozycję i Stany Zjednoczone. Prezydent Nicolas Maduro powiedział wprost, że awaria pracy hydroelektrowni jest efektem sabotażu. Podczas gdy Wenezuela bardzo powoli próbuje wyjść z obecnego kryzysu, w poniedziałek w godzinach porannych miała miejsce silna eksplozja. Wybuch nastąpił w elektrowni Humboldt w Caracas.

Brak prądu wywołał chaos komunikacyjny, a ludzie coraz częściej napadają na sklepy. Awaria negatywnie wpłynęła na pracę szpitali, w których podobno zmarło już ponad 20 osób. Ludzie mają dość kryzysu i coraz częściej wychodzą protestować na ulice.

 

Tymczasem wenezuelska opozycja widzi w tym szansę na sprowadzenie zagranicznej pomocy humanitarnej. Samozwańczy prezydent Juan Guaidó domaga się również ogłoszenia stanu wyjątkowego. Jego postulaty są raczej ignorowane przez władze, które wciąż mają po swojej stronie armię i niewielką część zwolenników w społeczeństwie.

 

Z przekazów medialnych wynika, że w Wenezueli nie ma nawet odpowiedniego sprzętu i personelu do przeprowadzenia napraw. Jeśli to prawda, kraj może pozostać w ciemności jeszcze przez długi czas. Obecny kryzys energetyczny z pewnością jeszcze bardziej zmniejszy poparcie dla rządu, a gdy wreszcie zbuntuje się armia, w Wenezueli dojdzie do rewolucji.

 

Ocena: 

4
Średnio: 3.7 (3 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika euklides

A miało być tak pięknie kiedy

A miało być tak pięknie kiedy do władzy dochodził Chavez. Socjaluchy mają niebywale krótką pamięć i nie pamiętają już jak się odgrażali USA. Nie trawię USA, ale gdzie socjaliuchu jest pańswo rosyjskie i chińskie? Czemu nie pospieszą z pomocą? Każdy rząd to zbieranina złodziei, a socjalizm to zbiór fałszu i obłudy.

Portret użytkownika asa

Widzisz kolego jak rządził

Widzisz kolego jak rządził Chavez to było nieźle, nawet USA współpracowało  doili ropę na potęgę, nie było większych problemów, paliwo po7 groszy,  pełno żarcia w sklepach, a nikt się nie odważył sterroryzować elektrowni. Gdyby dzisiaj wystąpiła taka sytuacja jakimkolwiek państwie w Europie,tzn było odcięte od globalnej gospodarki rezultat byłby taki sam. Namiastką takiego przykładu był Paryż- splądrowane  i pozamykane sklepy na terenie starajków, uszkodzenia mienia, podpalenia.

Portret użytkownika euklides

Upadek nie następuje z dnia

Upadek nie następuje z dnia na dzień. Chavez, a potem Maduro stopniowo doprowadzili gospodarkę do upadku. A rządy Chaveza zaczęły się właśnie od rabowania sklepów. Oczywiście tego typu złodziejskie rządy wszędzie przyniosą taki sam rezultat, nawet w Europie. Dlatego wystrzegajmy się socjalistów. To ludzie przebiegli i niezwykle obłudni.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Strony

Skomentuj