Węgry w obawie przed imigrantami zamykają granicę z Chorwacją

Kategorie: 

Źródło: Internet
Wbrew temu co próbują narzucić Niemcy i Unia Europejska, Węgry kontynuują swoją antyimigrancką działalność. Minionej nocy, kraj postanowił zamknąć granicę z Chorwacją.

 

Władze Węgier zapowiadały wcześniej, że jeśli Unia Europejska powstrzyma napływ uchodźców do Grecji to granica pozostanie otwartwa. Jednak z tego względu, że UE nie podjęła żadnej decyzji w tej sprawie, premier Viktor Obran postanowił zwołać posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. We wrześniu Węgry zamknęły granicę z Serbią, a teraz również z Chorwacją.

 

Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto powiadomił o wprowadzeniu rygorystycznej kontroli, która uniemożliwi nielegalne przekraczanie granicy. To powinno w pewnym stopniu ograniczyć napływ imigrantów - pierwsi z nich już dziś zaczęli kierować się w kierunku Słowenii.

 

Szacuje się, że w tym roku do Węgier przybyło ponad 380 tysięcy uchodźców, lecz zdecydowana większość z nich ruszyła w kierunku Europy Zachodniej. Nie od dziś wiemy, że imigranci postawili sobie główny cel, jakim jest dotarcie do Niemiec - kraju, gdzie Allah daje pieniądze za darmo.

 

 

Źródło: http://www.express.co.uk/news/world/612632/Hungary-closes-Croatia-border-migrants

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Nemi

Należy wystąpić z UE, z

Należy wystąpić z UE, z kilkoma państwami stworzyć alternatywną Wspólnotę Interesów. Niemcy albo oszalały albo prowadzą nowy rodzaj wojny przy pomocy imigrantów chcą osłabić dawne demoludy by je zdominować i ogrqniczyć suwerenność, stąd takie parcie na "stały i obowiązkowy mechanizm prozdziału uchodźców" - są nieobliczalni gdy chodzi o własną pychę. Posuneły się do szantażu i łamania własnego unijnego prawa!
Musimy się bronić - to poważna sprawa

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika 777

Kolejna fala imigrantów rusza

Kolejna fala imigrantów rusza nową trasą na Austrię i Niemcy. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi!Po zamknięciu przez Węgry granicy z Chorwacją, imigranci - których nowa potężna fala pojawiła się na Bałkanach - ruszyli do Niemiec nową trasą: przez Słowenię i Austrię. Tylko dziś granicę chorwacko-słoweńską przekroczy ok. 2,5 tysiąca ludzi!Premier Viktor Orban miał rację, budując mur i wzmacniając kontrolę na granicach. Węgrzy pozbyli się problemu, stworzonego przez Berlin - ale teraz z falą imigrantów muszą radzić sobie inni. Angeli Merkel chyba jednak to nie przeszkadza, bo w dalszym ciągu trzyma się ona proimigranckiego kursu, zachęcając tym samym islamskich uciekinierów do marszu na Niemcy.
http://niezalezna.pl/71994-kolejna-fala-imigrantow-rusza-nowa-trasa-na-austrie-i-niemcy-kilkadziesiat-tysiecy-ludzi

Portret użytkownika Surun

Prof. Maria D. Majewska:

Prof. Maria D. Majewska: Migranci a epidemie

Czy inwazja oczekiwanych milionów migrantów z Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji zagraża zdrowiu publicznemu Europejczyków?   Korporacyjne media oraz większość polityków bagatelizuje ten problem jako politycznie niepoprawny, choć WHO od dawna ostrzegała przed takim zagrożeniem.  Uchodźcy nie tylko przywloką do Europy choroby, które w Europe już wygasły lub zdarzają się sporadycznie (gruźlica, dyfteryt, ospa, polio, żółtaczki, świerzb etc.), ale i stwarzają duże zagrożenie epidemiami, które w ubiegłych wiekach dziesiątkowały Europejczyków, takimi jak cholera czy dżuma, oraz nowymi śmiertelnymi takimi jak SARS, MERS czy ebola.
Zagrożenie wynika w dużym stopniu z zanieczyszczeń, odchodów, śmieci i brudu, które pozostawiają po sobie migranci.  Wystarczy popatrzeć na drogi, którymi przeszli, albo na osiedla, w których ich umieszczono w Europie zachodniej.  Wszędzie walają się rozkładające się śmieci, odpadki i odchody wyrzucane wprost na ulice, podwórka, do parków, jezior, rzek.  W śmieciach mnożą się szczury, a na nich pchły, które roznoszą wiele groźnych chorób, w tym dżumę na ludzi i niektóre zwierzęta domowe.  Higiena publiczna, która dramatycznie zredukowała zachorowalność i umieralność na choroby zakaźne, została istotnie zaburzona przez masowe migracje ludzi z południa. Zagrożenie epidemiami chorób zakaźnych dla dzieci jest spotęgowanie nieodpowiedzialnymi decyzjami lokalnych władz Niemiec, które zmuszają uczniów do sprzątania śmieci i odchodów po migrantach.
Polska powinna się przygotować na możliwe epidemie uchodźczych chorób zakaźnych.  Powinno się zrobić duże zapasy różnych antybiotyków i uruchomić państwowy program ich produkcji przez polskie firmy, bo w razie europejskiej epidemii na pewno ich zabraknie.  Narody zabezpieczone antybiotykami i innymi lekami przetrwają, a nieprzygotowane zostaną zdziesiątkowane. Nie wiadomo, czy opuszczone przez lekarzy i pielęgniarki polskie szpitale poradzą sobie z dużymi falami chorych, więc prawdopodobnie wiele osób umrze bez pomocy. 
Wiele wskazuje, że globalne kartele farmacji tylko czekają na wybuchy epidemii w Europie, gdyż szykują kilkaset nowych szczepionek przeciw różnym, w tym egzotycznym, chorobom.  Nie wiadomo, czy będą one skuteczne i bezpieczne, lecz podczas zagrożenia epidemiami łatwo je będzie wciskać przestraszonym ludziom, co naturalnie zwiększy liczby powikłań i zgonów poszczepiennych.
O realnych zagrożeniach ze strony masowych migracji ludzi z innych kontynentów trzeba publicznie dyskutować, a nie chować głowy w piasek i oskarżać tych, którzy o nich mówią, o ksenofobię czy nazizm.   Przemilczanie tych spraw przez politycznie poprawnych ignorantów – polityków i dziennikarzy – jest wyrazem skrajnej nieodpowiedzialności, głupoty i pogardy dla własnego narodu.
 za: http://www.monitor-polski.pl/prof-maria-d-majewska-migranci-a-epidemie/

Portret użytkownika Surun

Bułgaria: Zastrzelono

Bułgaria: Zastrzelono pierwszego imigranta
Imigrant pochodzący z Afganistanu został zastrzelony przez bułgarską policję podczas próby przekroczenia granicy tego kraju. Do incydentu doszło w pobliżu miasteczka Sredec. Zastrzelony imigrant był członkiem dużej (licząca 54 osoby) grupy imigrantów z Afganistanu. Jak poinformowała policja składała się ona z samych młodych mężczyzn w wieku od 20 do 30 lat. Podczas konferencji prasowej w piątek rano szef służb operacyjnych MSW Georgi Kostow wyjaśnił - "Była to grupa zachowująca się w sposób bardzo agresywny; żaden z nich nie posiada dokumentów. Wszyscy są zatrzymani w ośrodku dla nielegalnych migrantów w Ełchowie; po przybyciu tłumaczy będzie z nimi rozmawiać policja". Jak dodał Kostov w torbie zastrzelonego imigranta znaleziono pistolet.
Czoło grupie nielegalnych imigrantów stawiło trzech policjantów granicznych, którzy oddali strzał ostrzegawczy. Według dostępnych informacji imigrant został ranny rykoszetem. Zmarł w drodze do szpitala.

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Skomentuj