Węgiel może okazać się zbędnym surowcem w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat. Eksperci przewidują, że w nadchodzącym roku czeka nas najwyższy w historii spadek produkcji energii elektrycznej z węgla. Najnowsze raporty wskazują na to, że redukcja będzie większa niż produkcja energii węglowej w całych Niemczech, Hiszpanii oraz Wielkiej Brytanii.

Projekt zakłada redukcję o 3%, co daje łącznie 300 terawatogodzin. Raport, który stworzyli trzej eksperci od energii elektrycznej obejmuje produkcję sektora energetycznego na całym świecie. Ten rekordowy spadek może spowodować również zmniejszenie emisji dwutlenku węgla na całym świecie.

Węgiel jest podstawą produkcji energii elektrycznej od ponad stu lat. Jak pokazuje raport, kraje rozwinięte coraz bardziej ograniczają zużycie węgla, co może sygnalizować początek końca przemysłu węglowego.

Bob Ward, dyrektor w Grantham Research Institute oraz specjalista do spraw klimatu i środowiska w London School of Economics powiedział: „Spalanie węgla nie ma już sensu w wielu częściach świata, gdzie wytwarzanie energii elektrycznej z gazu ziemnego i odnawialnych źródeł jest po prostu tańsze.”

Ward ostrzegł jednak, że jest zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy globalny spadek zużycia węgla w 2019 r. definitywnie oznacza koniec gospodarki węglowej.

Raport sugeruje, że przyczyny spadku produkcji węglowej są różne w poszczególnych krajach, ale obejmują zwiększone wytwarzanie energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych oraz energii jądrowej i gazu, a także zmniejszone zapotrzebowanie na energię elektryczną.