Tak zwany kryzys migracyjny jest postrzegany przez rządy Europy Zachodniej przede wszystkim jako wybawienie. Według polityków, jednolite białe społeczeństwo jest złe dlatego należy je wymieszać. Żadnemu z nich nie przeszkadza to, że mieszamy się właśnie z mieszkańcami Afryki i Bliskiego Wschodu - ludźmi o zupełnie innych przekonaniach, religii i "wybuchowej" kulturze.

Od lat nikt rzekomo nie wiedział jak rozwiązać problem masowej imigracji do Europy. Prawda jest jednak taka, że nikomu po prostu na tym nie zależało, gdyż dokładnie taki był plan. Niemiecki Minister Finansów Wolfgang Schäuble stwierdził, że fala uchodźców zmierzająca na nasz kontynent jest raczej czymś złym i trzeba ją powstrzymać, a z drugiej strony wymienia korzyści wynikające z takiego obrotu sytuacji.

Przede wszystkim jesteśmy "ubogacani kulturowo" - w Europie powstaje coraz więcej meczetów, przekonujemy się w jakim strachu żyją mieszkańcy Iraku czy Libii gdzie regularnie dochodzi do ataków terrorystycznych, powstaje coraz więcej tzw. zakazanych stref do których nawet policja boi się wejść. Zresztą o tak zwanym ubogacaniu kulturowym najwięcej mogą mieć do powiedzenia niemieckie kobiety, które przekonały się jak to wygląda w praktyce. Politycy nie potrafią zrozumieć zaskakującego fenomenu - kraje najmniej zislamizowane (np. Polska) należą jednocześnie do tych najbezpieczniejszych.

Wolfgang Schäuble powiedział że Europa musi być otwarta na muzułmanów z Afryki i Bliskiego Wschodu, gdyż w przeciwnym wypadku będzie nam groziła degeneracja i katastrofa demograficzna. Dodał również że "Afryka będzie naszym problemem" a tamtejsze państwa domagają się podobno większych sum pieniędzy, co jest warunkiem dla przyjmowania uchodźców z Europy. Wygląda to tak jakby Unia Europejska była szantażowana nie tylko przez Turcję, ale także liczne państwa afrykańskie.

Do 2020 roku Niemcy będą musiały przeznaczyć łącznie ponad 94 miliardy euro na migrantów żyjących na terenie kraju. Dodatkowo Unia Europejska zapowiedziała że zapłaci łącznie niemal 70 miliardów euro krajom z Afryki i Bliskiego Wschodu, w tym Turcji, za wstrzymanie islamizacji naszego kontynentu. Nawet papież Franciszek mówił o tym, że Europejczycy powinni rozmnażać się z muzułmanami aby zapobiec katastrofie demograficznej - ktoś przecież musi płacić podatki żeby utrzymywać hordy darmozjadów, urzędników i polityków.