Zaniepokojenie spowodowane polityką prezydenta USA znalazło się na szczycie corocznego rankingu największych obaw niemieckiego społeczeństwa. Sondaż zaskoczył część ekspertów, ponieważ wykazał, że Niemcy, będący pod wpływem propagandy, bardziej boją się Donalda Trumpa niż uchodźców czy terrorystów.

Wyniki najnowszego rankingu strachu wśród niemieckich obywateli wykazały, że aż 69% ankietowanych najbardziej obawia się Donalda Trumpa, który ich zdaniem czyni świat bardziej niebezpiecznym miejscem do życia. Politolog Manfred Schmidt uzasadnił wyniki sondażu, twierdząc, że większość społeczeństwa jest zaniepokojona brutalną postawą Trumpa, jego wrogością wobec międzynarodowych porozumień oraz agresywną polityką handlową. 

Schmidt dodał również, że negatywnie na nastroje Niemców wpływają coraz częstsze ataki słowne Trumpa. Politolog zapewne odnosił się do niedawnych komentarzy prezydenta USA, który skrytykował niski poziom wydatków na obronę naszych zachodnich sąsiadów.

Na kolejnych miejscach w rankingu największych obaw znalazły się: przytłoczenie przez uchodźców (63%), terroryzm (59%), ekstremizm polityczny (57%) oraz klęski żywiołowe (56%). Strach przed zamachami, który w poprzednich dwóch latach otwierał listę zagrożeń, zmalał na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy o 12%.

Warto przypomnieć, że zanim doszło do problemu z uchodźcami, przez wiele wcześniejszych lat Niemcy wskazywali potencjalny kryzys ekonomiczny jako swoją największą obawę. Jak widać, w obliczu nowych problemów, społeczeństwo w pierwszej kolejności zaczęło martwić się o swoje bezpieczeństwo, nie zaś o stan swojego konta.