Według CNN przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un znajduje się w szpitalu w stanie krytycznym

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Jak podaje amerykańska stacja CNN, przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un znajduje się rzekomo w ciężkim stanie po przebyciu operacji serca.

CNN powołuje się na anonimowego przedstawiciela rządu USA. Trzeba jednak przyznać, że dotychczas wiadomości tej nie potwierdziły źródła w Seulu. Pojawiają się spekulacje, że stan zdrowia przywódcy Korei Północnej po operacji serca jest ciężki.

 

Tłumaczyłoby to jego dziwną wielodniową absencję na oficjalnych uroczystościach w tym min. na obchodach rocznicy śmierci swojego dziadka Kim Ir Sena, założyciela Korei Północnej. Ze względu na jego nieobecność od kilku dni sugerowano, że coś może być nie tak z Kim Dzong Unem. 

 

To właśnie dociekania dziennikarzy z powodu jego absencji doprowadziły do powstania spekukulacji, że przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un znajduje się w ciężkim stanie po przebytej operacji serca. Mowa jest nawet, że koreański przywódca nie przebudził się po zabiegu i stwierdzono u niego śmierć mózgu. Należy jednak zaznaczyć, że doniesieniom tym zaprzeczyły zarówno władze w Seulu oraz chiński wywiad a CNN słynie z publikowania fake newsów.

 

Jeśli jednak okaże się to prawdą, że 36 letni Kim Dzong Un umiera w szpitalu, oznacza to kolejny okres turbulencji dla półwyspu koreańskiego. Niektórzy już teraz zadają sobie pytanie, czy w razie śmierci Kima reżim upadnie. Na razie nie spekuluje się o ewentualnych następcach. Wygląda na to, że największą szansę na objęcie schedy po Kim Dzong Unie ma jego najmłodsza siostra, Kim Yo-Jong. Obecnie jest ona szefową Departamentu Propagandy i Agitacji Korei Północnej.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika anja

Dla jednych sympatyczny

Dla jednych sympatyczny grubasek, dla drugich bezlitosny   potwór.
Koreańczycy muszą nieustannie udawać, że go "kochają" z powodu panicznego strachu, bo okrutne egzekucje nie są tam wcale karą najstraszniejszą.
Uciekinierzy przysięgają, że w tym komunistycznym kraju istnieją obozy koncentracyjne gorsze niż Auschwitz!

Lim Hye-jin, która przez wiele lat była strażniczką w jednym z takich miejsc, opowiedziała jak więźniowie są bici, obcinane są im głowy, a zwłoki zabitych są na pokaz masakrowane.
 
https://www.planeta.pl/Wiadomosci/Swiat/Korea-Polnocna-i-obozy-pracy.-Szokujace-opowiesci-i-historie-z-obozu

"Kobiety są gwałcone, a jeśli zajdą w ciążę, dokonuje się aborcji np. poprzez wstrzyknięcie do macicy oleju silnikowego. Noworodki niejednokrotnie są rzucane na pożarcie psom strażników. Zdarzają się też przypadki palenia ich żywcem lub bicia na śmierć. Czasem strażnicy po prostu zabijają ciężarne kobiety".

Lim Hye-jin zeznała, że niektórzy strażnicy na jej oczach dla zabawy podpalali kobiety żywcem i śmiali się, gdy te biegały i krzyczały z bólu. Służba więzienna jest poddawana praniu mózgu, by nie mieć żadnego współczucia i nie traktować więźniów jak ludzi.

Do obozu skazany nie trafia sam. Niejednokrotnie karę ponosi z nim cała rodzina włącznie z małymi dziećmi. Niektórzy otrzymują karę „na kilka pokoleń”, docierają też historie o testowaniu nowych trucizn na więźniach, które podawane im są w jedzeniu.

    "Moim zdaniem obozy koncentreacyjne w Korei Półnonej są gorsze od tych nazistowskich, w których byłem" - ocenił sędzia Thomas Buergenthal, który przeżył pobyt w Auschwitz i od wielu lat walczy o prawa człowieka na świecie.

Jeśli to wszystko prawda, to niech bóg Un razem z diabłem trafi tam, gdzie „czerw nie umiera, a ogień nie jest gaszony”! (Mk 9:47, 48)

"Czy to wszystko nie jest przechowywane u mnie,opieczętowane w moim spichlerzu? Zemsta należy do mnie, ja odpłacę. W wyznaczonym czasie ich stopy się poślizgną. Bo dzień ich klęski jest bliski, to, co ich czeka, nadejdzie szybko.
Zobaczcie teraz, że to ja jestem Bogiem, że oprócz mnie nie ma żadnych innych bogów. Ja uśmiercam i ja daję życie. Ja zadaję rany i ja uleczę. I nikt nie może uwolnić drugiego z moich rąk. Podnoszę swą rękę ku niebu i przysięgam: „Jest to tak pewne, jak to, że ja żyję wiecznie”. Gdy naostrzę swój połyskujący miecz, gdy przygotuję swą rękę do wykonania wyroku, wtedy rozprawię się ze swoimi wrogami, odpłacę tym, którzy mnie nienawidzą". (Pwt 32:32-41)

Portret użytkownika locutus79

A to dobre. Nawet jeżeli CRAP

A to dobre. Nawet jeżeli CRAP NEWS NETWORK przez pomyłkę podało prawdę ,to oczywiste że jest w stanie ciężkim. Nigdy nie słyszałem żeby ktokolwiek po operacji serca był w stanie lekkim. To jest zewnętrzna ingerencja na drugi po mózgu najważniejszy organ w ludzkim ciele. Każdy pacjent po operacji serca będzie w ciężkim lub krytycznym stanie.

Portret użytkownika baca

Kim Ir Sen nie był

Kim Ir Sen nie był założycielem Korei północnej...

był gównem które Korea Północna wysrała...

a założyciel i wynalazca hamburgera padł na serce bo nie mył rąk po rozmowach pokojowych z Trampkiem...

ja na jego miejscu poklepywałbym się z Melanią

 

Skomentuj