Według badań, wegetarianie są mniej zdrowi od mięsożerców

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Kolejne badania wykazały, że wegetarianie są mniej zdrowi niż osoby jedzące mięso. Badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Medyczny w Graz w Austrii wykazało, że dieta wegetariańska, charakteryzująca się niskim spożyciem tłuszczów nasyconych i cholesterolu oraz wyższym spożyciem owoców, warzyw i produktów pełnoziarnistych, może zwiększać ryzyko wystąpienia nowotworów, alergii oraz problemów ze zdrowiem psychicznym, takich jak depresja i lęk.

 

W badaniu wykorzystano dane z ankiet dotyczących nawyków żywieniowych i różnic w stylu życia między jedzącymi mięso a wegetarianami. 1320 badanych zostało dobranych pod względem wieku, płci i statusu społeczno-ekonomicznego, w tym 330 wegetarian, 330 osób, które jadły mięso oraz dużo owoców i warzyw, 300 o standardowej diecie, która zawierała mniej mięsa oraz 330 osób, których dieta bazowała niemal w całości na produktach pochodzenia zwierzęcego.

 

Okazało się, że wegetarianie spożywają mniej alkoholu i mają niższe wskaźniki masy ciała, jednak generalnie są w gorszym stanie zdrowia fizycznego oraz psychicznego. Uczestnicy, którzy jedli mniej mięsa, mieli również gorsze wyniki.

Autorzy badania podkreślają, że ich praca nie jest reklamą dla przemysłu mięsnego, a badania nie zostały zasponsorowane. Koordynatorka badań i epidemiolog Nathalie Burkert powiedziała w wywiadzie dla The Austrian Times: „Zdystansowaliśmy się od tego twierdzenia, ponieważ jest to nieprawidłowa interpretacja naszych danych”.

 

Według naukowców, wegetarianie częściej zapadają na choroby takie jak astma, rak czy choroby psychiczne, niż ludzie, którzy spożywają mięso. Dokładna przyczyna nie jest jednak znana. Badacze podkreślają, że potrzebne są dalsze badania.

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

________________________________________

"Niektórzy "ludzie" nigdy nie będą mnie lubić, ponieważ mój duch irytuje ich demony…"

Portret użytkownika emma57

Kwesia - czy jeść mięso -

Kwestia - czy jeść mięso - pozostaje głównie etyczna.  No bo, gdyby przed zjedzeniem, takie "żyjące" mięso trzeba było upolować, zabić i przyrządzić,  pewnie 99 % populacji  zrezygnowałaby z takiego pożywienia.

Problem prawdziwy, to realna możliwość strawienia mięsnego posiłku.  W większości wypadków byle jak pogryzione w ustach mięso trafia do żołądka, gdzie zamiast kwasów trwiennych natrafia na lekko zakwaszoną wodę. Mięsko pływa w tej "wodzie" i nie jest strawione jak należy.  Gdy lekko przegnite (straszliwa woń z ust) opuszcza żołądek, organizm nagle stwierdza, że ma w sobie obce białko.  Zaczyna je atakować i mamy alergię (w dużym skrócie).

Wracając do artykułu - wegetarianie nie mogą być zdrowi, gdy jedzą produkty pełnoziarniste (i inne mączne).  Traktowane glifosatem zboża nie nadają się do spożywania.  Okazuje się, że mamy chorować, wzbogacać farmaceutów, którzy tłumią jedynie objawy chorobowe, no i umierać byle szybciej.

Osobiście skłaniam się ku diecie raw food, zaś jedynym skutecznym leczeniem - jak uważam - jest oczyszczanie organizmu, także głodówką.  Gdy pytali Sai Babę, co jeść, aby nie chorować, odpowiedział : "jak najmniej".

Portret użytkownika dziiadek ze wsi

Super podsumowanie krótko i

Super podsumowanie krótko i na temat. '' W większości wypadków byle jak pogryzione w ustach mięso trafia do żołądka, gdzie zamiast kwasów trawiennych natrafia na lekko zakwaszoną wodę. '' Ta zakwaszona woda - zamiast kwasu, jest przecież rozcieńczonym płynem coco-colo ciasteczkowym z piwem lub wódką. Jeśli już mamy to zagadnienie opanowane jako tako, to teraz zobaczmy jakim przeciwieństwem dla sensownych komentarzy, są bajania zawodowych coco zagadywaczy w komentarzach zmiękczających temat do emo obrazków. Przecież nawet nie da się napisać co o coco się myśli. Dno i muszelki, rączki opadły do skarpet, za to jakie te wypowiedzi są słodkie = jak piwo w bebechu zamiast kwasu.

Portret użytkownika asa

Jak zawsze prawda leży po

Jak zawsze prawda leży po środku. Ludzie  to "zwierzęta" i muszą jeść i mięso i warzywa i owoce, słodkie i kwaśne, Nie powinno być żadnych diet bo to przez takie dyrdymały mamy choroby.Jeść powinniśmy  te wszystkie produkty co są naturalne, ale dzisiaj wielkie koncerny stają na głowie by truć ludzi, bo drugie wielkie koncerny już czekają by dawać leki. Recepta jest prosta : jeść wszystko co jest jadalne ...ale nie żreć, żreć....organizm sam wie ile może zjeść,a ludzie na siłe go forują bo myślą ,że się na zapas najedzą np. na cały tydzień.Zresztą to nie tylko chodzi o ludzi  inne zwierzaki też chorują i o dziwo na te same choroby co człowiek- a dlaczego? bo tez swoje pupilki przekarmiamy!!!

Portret użytkownika Cyryl

Prawda jest brutalna i wielu

Prawda jest brutalna i wielu to boli ale ludzie są lub stali się mięsożerni i skazani na mięso i prztwory:

https://www.youtube.com/watch?v=MXJbMPE8Y7g

Tak ludzie potrzebują cholesteloru czyli tłuszczu zwierzęcego, aby na słońcu powstawała mitamina D w naszym ciele. Kwasy tłuszczowe zwierzęce Omega 3 są przeciwzapalne, zaś roślinne omega 6 są prozapalne, dlatego do kwasów roślinnych potrzeba wcinac witaminę C, która działa przeciwzapalnie. Witamina roślinna D2 nie jest absorbowana przez nasze ciało, ale witamina D3 ze zwierząt jak najbardziej. Aby warzywa czy zborza były jadalne to musimy jego gotowac, poddawac róż nym procesom np. fermentacji aby może było je jeśc. 

Niestety prawda jest brutalna i nawet mięso z supermarketów ma więcej potrzebnych nam składników odrzywczych niż rośliny na surowo z ogródka.

 

A co powoduje raka??? Nie tłuszcz zwierzęcy ale nadmiar białka zwierzęcego, któe jest przez nasze ciało absorbowane w 100% a jego nadmiar powoduje w ciele wytwarzanie azotu I ten azot z czasem zatruwa nasze ciało. Oto ile organizm potrzebuje białka:

https://www.youtube.com/watch?v=hGtD_RVT4W8&t=306s

Niewiele, dla osoby nietrenującej od 0,63 do 0,85 gram na kilogram masy ciała dla osoby trenującej amatorsko do 1,05 gram na kilogram masy ciała. A ludzie jedzą stanowczo za dużo białka zwierzecego a tną tłuszcze zwierzęce, czyli wychodzą im okropne choroby. 

 

Generalnie weganie jak i zwykli ludzie mają jedną cechę wszyscy tną tłuszcze zwierzęce. Weganie moga byc w kilku kwestiach na początku zdrowsi od ludzi którzy jedzą nadmiar białka zwierzęcego ale potem ich dopadają choroby ponieważ nie dostarczają sobie tłuszczu zwierzecego a ich tkanka tłuszczowa zostaje wyczerpana i organizm nie ma już żadnego źródła tłuszczo zwierzecego czyli omega 3.

Strony

Skomentuj