Według Aleksandra Łukaszenki Polska i NATO chcą zaatakować Białoruś. Czy grozi nam wojna?

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

W momencie gdy wszyscy mają już dość koronawirusowej wojny hybrydowej stosowanej na naszym społeczeństwie, na horyzoncie mamy możliwość wybuchu zupełnie namacalnej wojny z Białorusią. Tak przynajmniej grozi prezydent Aleksander Łukaszenka. 

 

Na wschodzie zaczyna się robić bardzo niebezpiecznie. Trwają protesty powyborcze na Białorusi, a prezydent Aleksander Łukaszenka stwierdził już wielokrotnie, że inspirują je Polacy i NATO. W zwiazku z tym zgrupował białoruską armię na granicy zachodniej i ogłosił "pełną gotowość bojową" i reagowanie "bez uprzedzenia" na naruszenia granicy. 

 

Rozwścieczony Łukaszenka uważa, że ktoś organizuje mu "kolorową rewolucję" i tym kimś jego zdaniem jest Polska, która robi to na zlecenie NATO. Miejmy nadzieję, że to co ostatnio robi białoruski przywódca to tylko odwracanie uwagi protestujących, a nie realny scenariusz konfliktu zbrojnego. Niestety teraz nie można przewidzieć jak skończy się ten kryzys, wszystkie opcje są prawdopodobne. 

 

Bardzo niepokojąco brzmią kolejne wypowiedzi białoruskich notabli, w tym tamtejszego Ministra Obrony, Wiktora Chrenina. 

"W obecnej sytuacji działania sił zbrojnych Białorusi na rzecz stabilizacji sytuacji mogą zostać przedstawione jako ludobójstwo własnego społeczeństwa i wykorzystane jako pretekst do zmiany władzy w kraju metodą siłową" - oświadczył Chrenin

Roztacza on wizję inwazji NATO na Białoruś, która rzekomo jest przygotowywana w celu osadzenia tam marionetkowego rządu i prezydenta. 

"Dla zapewnienia wsparcia z powietrza może być wykorzystane 18 samolotów F-16 USA, niedawno przerzuconych do polskiego Łaska z Niemiec. Czas dolotu do granicy wynosi około 22 minut" - oświadczył Chrenin.

Białoruski szef MON nie zamierza czekać na rozwój wypadków i zapowiada siłowe rozwiązanie tego niebezpieczeństwa. 

"By nie dopuścić do takich scenariuszy, przewidzieliśmy działanie sił natychmiastowego reagowania" powiedział minister Chrenin

W sobotę prezydent Łukaszenka przeprowadził inspekcje wojsk na poligonie pod Grodnem, starym polskim miastem. Odbywają się tam obecnie tak zwane manewry taktyczne białoruskiej armii. Prezydent nakazał ogłoszenie pełnej gotowości bojowej na kierunku zachodnim i reagowanie "bez uprzedzenia" na jakiekolwiek naruszenia granicy państwowej.

 

Wygląda na to, że obecnie byle prowokacja, w stylu tej w Gliwicach w 1939 roku, przeprowadzonej przez Niemców przebranych w polskie mundury, może wywołać konflikt zbrojny i dać pretekst Putinowi do wsparcia Białorusi, kraju będącego w bezpośrednim związku politycznym z Rosją.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Medium

Widocznie "wolnemu światowi"

Widocznie "wolnemu światowi" ryczeć zakazano i nabrał wody w usta z powodu specoperacji, a bo to pierwszy raz? Byli jacyś inni nieautoryzowani obserwatorzy, których do lokali wyborczych nie wpuszczono.

Ponadto Łukaszenka absolutnie nie powinien robić wyborów w sierpniu. Albo lipec, albo wrzesień. A w ogóle powinien schować głęboko swoje osobiste ambicje przywódcze.

Portret użytkownika keri

Symulacja komputerowa wojny z

Symulacja komputerowa wojny z programu deBila Biggrin

Żołnierze będą przykładnie testowani na covida przed zgrupowaniem. Mengelowcy wsadzą im 15-centymetrowe patyki do samego mózgu, a po teście będą żołnierzom leciały łzy, będą mieli bóle głowy a część gorączkę, jak to zwykle po teście w Polsce. W Japonii test na covida polega na napluciu do pojemnika i wynik jest po 3 godzinach.

Zapłakani żołnierze założą maski na twarze i będą czekać na wyniki. Albo wojna albo kwarantanna, więc mengelowcy po usłyszeniu priorytetu dadzą wszystim wyniki ujemne. Pandemia świrusa bowiem to sprawa polityczna a nie medyczna.

Kiedy nasi zamaskowani żołnierze zobaczą bialoruskich bez masek to zgłoszą ich do sanepidu i na policję, i będą od nich uciekać aby zachować przynajmniej 2 m odległości.

Żołnierze białoruscy na widok naszych w maskach chirurgicznych będą pękać ze śmiechu.

I tak oto prawda białoruska wygra z urojeniami świrusowymi, jednak WHO potępi Białoruś, że walczyła bez masek. Echo WHO, czyli wszystkie wszawe nierządy, potępią Białoruś za brak masek i niedezynfekowanie rąk na polu walki.

Po ucieczce naszych żołnierzy przed niezamaskowanymi białoruskimi, nasi będą znów mieli test covidowy. Tym razem wszyscy będą mieli wynik dodatni aby pokazać światu, jak zaraża Białoruś. 6 tygodni kwarantanny jak górnicy lub respirator na oddziale zakaźnym.

I tak trzymać, kto postawi wszawe żołnierskie buciory na ziemi Białorusi, ma uciekać w popłochu a potem do aresztu lub gorzej.

Portret użytkownika Mojeimię44

Niech polskie elity nie

Niech polskie elity nie pierdzielą, że chodzi tu o niesienie demokracji na Białoruś. Chodzi tu tylko o metale ziem rzadkich, które są niezbędne do produkcji aut elektrycznych i innych urządzeń elektrycznych. Skupmy się na autach. Niestety zapotrzebowanie na auta elektryczne jest coraz większe a w szczególności na akumulatory do nich. Firmy motoryzacyjne mają zatory gdyż na rynku metali rzadkich jest jak na lekarstwo a od 2018 roku metale te już podrożały o 70%. Polska na suwalszczyźnie, Litwa na południowych granicach i Białoruś w okolicach Grodna posiadają największe zasoby tych metali na świecie i to jest pierdolony problem dla takich ludzi jak Elon Musk i jego Tesla motors. Rozumiecie? Nie?  Lepiej zrozumcie.  Polska, Litwa i Białoruś stały się Eldorado współczesnej rzeczywistości. 

https://wolnemedia.net/przesmyk-suwalski-oraz-tytanowa-rozgrywka-miedzy-rosja-a-usa/

Już nigdy nie wrócimy do stabilnych czasów na terenach naszych ziemi gdyż do gry o polskie złoża włączył się cały świat włącznie z Japonią i koreą. To LG motors stawia u nas fabrykę akumulatorów. 

https://www.google.pl/amp/s/autokult.pl/27611,lg-chem-zbuduje-w-polsce-fabryke-akumulatorow%3famp=1

Teraz powinniście wiedzieć dlaczego w Polsce będzie największa fabryka akumulatorów na świecie. A jeśli nie wiecie to ja wam napiszę. Dlatego, że w Polsce są największe na świecie złoża metali ziem rzadkich. Polsko- języczne władze nie mówią o tym głośno gdyż sprawa jest oczywista nad diamentami, złotem, srebrem oraz metalami rzadkimi łapę trzymają żydowscy pośrednicy. Niech wam się zatem nie marzy, że dzięki naszym złożom otrzymamy jakiś dochód gwarantowany. Nic nie dostaniecie. W imię pobłogoslawienia tych złóż może nawet zginiemy jako ofiary bratobójczej Polsko- białoruskiej wojny.

Tak to jest ten problem i nie szukajcie innego gdyż innego nie ma. 

https://youtu.be/KUFyfn2TA_4

Powodzenia w nowym porządku świata i nowej normalności. 

Na koniec coś w temacie covida

https://youtu.be/P4OhfaDN8XA

Portret użytkownika baca

a dlaczego mówisz że zginiemy

a dlaczego mówisz że zginiemy w bratobójczej wojnie?

ja ginąć w bratobójczej wojnie nie zamierzam i podejrzewam że nikt z obudzonych nie zamierza... tacy jak my kupią sobie piwo i popatrzą sobie jak tacy jak uny pójdą przodem atakować Białoruś...

wiem że kurduplowi marzy się uroczysta defilada na kocie w Mińsku ale wątpię czy dojedzie na nim dalej niż Grodno... siodełko może mu nie wytrzymać...

większe szanse mają zboczeńcy Sorosza - bo te cioty i pederaści zabijając śmiechem Białorusinów kto wie może i dojdą do cyrku pod Mińskiem ale ten kto widział na żywo polskojęzyczny sejm już się niestety w cyrku nigdy nie zaśmieje...

będzie ubaw jak podżegacze zostaną na polu bitwy kompletnie sami bo rozkład społeczny jest już taki że raczej nikt z dwoma zwojami mózgowymi nie bedzie nadstawiał własnej cebulowej polskiej dupy za jakieś tesle, dojcze banki, auchany, providenty, sanepidy lub tuczarnie macdonalda...

tu może już pomóc kurduplowi jedynie płomienny patriotyczno bogo ojczyźniany apel ojca rydzyka żeby zmobilizować chociaż ze cztery bataliony emetytowanych ale na chodzie mocherów zdolnych do noszenia różańca, bo nic więcej z tego dumnego niegdyś narodu obecnie nie da się wycisnąć...

sorry bo nawet pani Danuta Wałęsa o największym w Polin współczynniku dzietności siedemnaście koma dziewięć nie zapewni więcej niż plutonu piechoty a i to dopiero po porzadnym trzytygodniowym odwyku... 

 

Portret użytkownika Mojeimię44

Oczywiste jest to, że nikt ze

Oczywiste jest to, że nikt ze świadomych ludzi nie będzie się pchał do wojska na wojnę ale są przecież środki przymusu bezpośredniego. Każda wojna to obowiązek obrony ojczyzny i to za nas będą decydowali "oni" czy nadajemy się do wojska czy nie? To pierwszy problem a drugi jest wymowniejszy. Siedząc w domu i oglądając te "show" w tv może się okazać, że twoja wypłata to za mało na piwo a teatr wojenny rozgrywa się nad twoją głową i w koło spadają bomby. Właśnie o takie zagrożenia mi chodziło pisząc "zginiemy w bratobójczej" wojnie.  Ja podziwiam Białoruś gdyż mają legalnego dyktatora i nie muszą go ukrywać. W Polsce dyktatorek karzeł musi nadawać z podziemia rozkazy żeby się nie wydało, że on też jest dyktatorem i to gorszym od Łukaszenki bo za szekle rozbiera naród. Co to za dyktator, który nadaje z cienia a nad sobą ma "wdzięczne" bractwo syjonistyczno- masońskie?

Zastanawiające jest to, że dopiero dziś polskie władze przyznają, że sytuacja na Białorusi jest bardzo napięta. Przecież ci co mają mózg od momentu kiedy Łukaszenka ujawnił, że to polskie służby stoją za problemami na Białorusi wiedzą, że sytuacja jest dramatyczna. Nie trzeba było czekać aż Łukaszenka założy mundur i wyciągnie kałasza. 

Portret użytkownika człowieknieistotny

Za decyzję głupich polityków

Za decyzję głupich polityków nie mam zamiaru przelewać krwi i zabijać nie winnych ludzi. Narobią syfu to niech sami walczą a nie uciekają w ciepłe miejsca i patrzą na wszystko z boku Smile Twierdzę że gry wojenne są dla ludzi prymitywnych i niech sobie tacy idą walczyć. Za głupi kraj nie będę walczył który wszystko odbiera i upadla obywatela. 

Portret użytkownika tomasz26

białoruś jest niewygodna dla

białoruś jest niewygodna dla planu nwo .. drugi powód to furka do działań przeciwko rosji....te,eci powód jaki czarny scenariusz się ziści zasądza tyle muchomorów że faktycznie w szybkim tempie wyparuje te 95 %

Portret użytkownika S

Ale gdyby nad tym pomyśleć...

Ale gdyby nad tym pomyśleć... Białoruś ma w dupie koronę i szczepionki, a to bardzo, bardzo niedobrze dla planów dominacji nad światem pewnych grup, których zbrojnym ramieniem jest Armia USA. Zamieszki w Białorusi organizuje Soros, czyli executive producer tych żądnych władzy grup (białe róże to znak rozpoznawczy zadym organizowanych przez tego pana). Skoro nagle armia USA przerzuciła do Polski samoloty, żeby mieć w zasięgu Białoruś, to z punktu widzenia Łukaszenki może to wyglądać podejrzanie. A Polska, no cóż, ma wieloletnie tradycje w dostawaniu się między młot a kowadło, dzięki naszym "wybitnym" politykom. I potem zawsze to my musimy sprzątać burdel w naszym rejonie.

Strony

Skomentuj