We Francji jest już tyle samo młodych katolików, co muzułmanów

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Francja od kilku dekad przechodzi przez radykalną transformację. Wyniki badań statystycznych European Values Study wyraźnie mówią, że francuskie społeczeństwo staje się coraz mniej katolickie, a jednocześnie rośnie liczba wyznawców islamu.

 

Projekt European Values Study przeprowadza badania średnio co 9 lat. Pierwsze miało miejsce w 1981 roku, zaś ostatnie odbyło się w 2018 roku. Francuskie media wskazują na drastyczne zmiany, zachodzące w świadomości religijnej społeczeństwa.

 

Okazuje się, że tylko 32% mieszkańców Francji uważa się za katolików. Dla porównania, w 1981 roku było to aż 70%. Ponadto, 58% Francuzów postrzega siebie jako ateistów, agnostyków lub deistów, podczas gdy prawie 40 lat temu było to zaledwie 27%.

Raport wskazuje też na istotne różnice między pokoleniami. Wśród młodych Francuzów w wieku 18-29 lat, praktykujących katolików jest mniej niż 3%. W przypadku osób w wieku 70 lat i wyżej, praktykujących katolików jest już 16%. Co więcej, choć muzułmanie stanowią około 6% społeczeństwa i są obecnie największą mniejszością we Francji, w grupie wiekowej 18-29 lat, liczba praktykujących muzułmanów jest w przybliżeniu taka sama, co liczba praktykujących katolików.

 

Wyniki najnowszych badań European Values Study wskazują na postępującą sekularyzację Francji i stopniowy upadek katolicyzmu w tym kraju. Z drugiej strony, liczba praktykujących dorosłych wśród innych religii wzrosła ponad trzykrotnie na przestrzeni 40 lat (z 3% do 10%). Obserwuje się też wyraźny wzrost liczby wyznawców islamu, co z pewnością spowodowane jest tzw. wymianą populacji, czyli masową imigracją z krajów Afryki i Bliskiego Wschodu. Obecnie nie ma wątpliwości co do tego, że Francja islamizuje się na naszych oczach.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika dziadek

       PRZYKRA PORAŻKA  28.05

       PRZYKRA PORAŻKA  28.05.2019

Jest tak nam przykro, złośliwa komuno
Że znów i wreszcie marzenia wam runą
Ten kraj, co dla was był eldorado,
Skończone draństwo, złodziejstwa ze zdradą.

Może to dziwne, że Polak w Polsce
Wygrywa wybory w tej jednej trosce
By była uczciwa, przyjazna, i jego
I chrześcijańska, narodu Polskiego.

Wiemy, że jeszcze to koniec żaden 
Nadal kasiora płynie na zdradę
Ale co naród myśli, już wiecie
I pozamiata te brzydkie śmiecie.

Początek dobry został zrobiony
Na jesień z pewnościa zostanie skończony
A tym, co zmiany im nie pasują 
Niech się pogodzą lub się pakują.

Przepraszam, że mowa jest tak drastyczna
Skończyła się Polska, ta teoretyczna
Może marzyły się komuś rozbiory
Polska się broni jak do tej pory.

A że zdobyła już doświadczenie
Bóg, Honor, Ojczyzna, jest nadal w cenie
I nie pomoże nawet wór złota
By swoją Ojczynę zdradził patriota.

Portret użytkownika Alkud

Czy chrześcijaństwo, czy

Czy chrześcijaństwo, czy islamizm, czy judaizm to nie ma większego znaczenia. To jest wiara w tego samego boga - praojca, przez jednych nazywanego Bogiem Ojcem, przez drugich Allachem, a przez trzecich Jachwe . Różnica jest tylko taka, że Bóg Ojciec dobrał sobie jeszcze dwóch pomocników, syna i duszka /a może i żonę, skoro miał syna/ zaś drugi i trzeci dzierżą mocno władzę mówiąc jestem kim  jestem i nie ma żadnego innego Boga poza mną. Kto oddaje cześ nalezną Bogu innym bustwom - jest bałwochwalcą. I tak oto wynika, że my chrzescijanie jesteśmy w sumie poganami, bo oddajemy cześć należną tylko Bogu niezliczonej ilości świętych, matce tegoż Boga/ bo ojciec i syn jedno jesteśmy/ i na nic się zda karkołomne tłumaczenie, że ta trójka, to nie trójka, tylko jedynka, ale są jednak trzema osobami do których sie oddzielnie modlimy, że cała trójka jest równa sobie i jest jednym, ale w Ogrójcu syn modlił sie do Ojca, czyli w sumie do siebie i prosił o oddalenie tego kielicha goryczy, i pomieszanie z poplątaniem. Mnie tam islam nie straszy, bo jest mi wszystko jedno jak sie Bóg nazywa w danym języku, ale razi mnie w nim jeszcze większy fanatyzm aniżeli u chrzescijan. Straszenie, że islamiści poucinają nam głowy jest zwykłą bzdurą, bo zanim hamerykanie zaczęli posiewać demokrację, islamisci i chrzescijanie żyli w pełnej zgodzie.

Pozdrawiam cierpliwych.

________________________________________

"Niektórzy "ludzie" nigdy nie będą mnie lubić, ponieważ mój duch irytuje ich demony…"

Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.

Strony

Skomentuj