Kategorie:
Jeszcze niedawno wszyscy ekolodzy walczyli dzielnie o tak zwaną warstwę ozonową. Obecnie jest to już niemodne i zainteresowanie mainstreamu jest raczej wokół emisji CO2 powodującej rzekomo globalne ocieplenie. Warto jednak pochylić się na chwilę nad tą niezwykle istotną warstwą z ozonu, zwłaszcza, że dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Ozonu.
Międzynarodowy Dzień Ozonu nie przez przypadek został wyznaczony na 16 września. To właśnie tego dnia, w 1987 roku podpisano Protokół Montrealski w Konwencji Wiedeńskiej o ochronie warstwy ozonowej z 1985 roku. Państwa, które podpisały ten dokument zobowiązały się do stopniowego wycofywania z produkcji wielu substancji chemicznych, takich jak freony, których obecność w atmosferze niebezpiecznie zubożyła warstwę ozonu chroniącego nas przed niebezpiecznym promieniowaniem UV emitowanym przez Słońce.
Problem znikającego ozonu znany był ludzkości od 1980 roku, kiedy na Antarktydzie odkryto rozległą na 1000 km dziurę ozonową. W następnych latach uczeni odkryli, w jaki sposób niszczone są cząsteczki ozonu i wskazali na freony w lodówkach, aerozolach itp., jako źródłu ponadnormatywnych ilości tych gazów w atmosferze ziemskiej. Idea ochrony warstwy ozonowej zyskała międzynarodową atencję i słyszeli o tym chyba wszyscy. Był to idealny przykład współdziałania ludzkości w obliczu realnego zagrożenia dla planety.
Obecnie sytuacja z warstwą ozonową jest ustabilizowana. Produkcja freonów praktycznie ustała. Według obecnych modeli odbudowa warstwy ozonowej do grubości z czasów, gdy nie notowano jeszcze dziury ozonowej nastąpi w połowie tego wieku.
Ocena:
Opublikował:
lecterro
|
Komentarze
Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]
Strony
Skomentuj