W wyniku ataku na Syrię, Rosja może zagrozić republikom nadbałtyckim

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Rosja zdecydowanie zwiększyła obecność wojskową na Bliskim Wschodzie, a w tak zwanym międzyczasie prezydent Putin oświadczył, że interwencja przeciwko szyitom z Syrii jest możliwa. Taka informacja poszła w świat i nie zawsze docierało, że oświadczył, iż najpierw muszą się pojawić dowody, że to wojska rządowe dokonały ataku chemicznego. W rosyjskiej przestrzeni medialnej pojawiają się też groźne głosy, które wzywają do zajęcia państw nadbałtyckich gdyby doszło o agresji na Syrię.

 

Podobno wywiady kilku krajów dysponują dowodami wskazującymi na Assada, jako winnego masakry z wykorzystaniem sarinu. Putin nazwał dosadnie filmy z masakr chemicznych prezentowane, jako rzekomy dowód zbrodni Baszira al Assada. Jego zdaniem są to filmy kręcone przez Al-Kaidę i wyraził zdziwienie, że ktoś daje wiarę temu co pokazują ci bandyci. Rzeczywiście w sieci dostępne są również filmy przedstawiające, rzekomy atak chemiczny w wykonaniu tych tak zwanych „rebeliantów”.

Poza tym Władimir Putin zastrzegł, że ewentualna interwencja mogłaby być możliwa wyłącznie w ramach działania w ramach akcji rekomendowanej rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ. Oznacza to, że aby dojść do takiego konsensusu w tym konkretnym gremium potrzebne byłoby jeszcze przekonanie do tego Chin, które przecież wspierają zarówno Syrię jak i Iran. Tworzy to skomplikowany chwyt precelkowy, w którym każdy każdego trzyma za pewną część ciała. Dlatego nikt nie liczy na rezolucję i Amerykanie montują atak na własną rękę jak wielokrotnie w przeszłości (na przykład w Jugosławii).

 

Na dodatek spore zamieszanie zrobił ostatnio wspólny izraelsko-amerykański test rakietowy wykonany na Morzu Śródziemnym. Pentagon oświadczył, że test nie miał związku z Syrią i było to "rutynowo zaplanowane wspólne ćwiczenie" w celu dokonania badań broni rakietowej. Inne źródła podają, że mogło to być jednak jakiegoś rodzaju testem, bo koalicja antysyryjska nie jest pewna czy Rosja nie dostarczyła jednak jakichś elementów tarczy antyrakietowej S-300. Putin publicznie ostrzegał, że ma ważny kontrakt z Syrią na dostawę rakiet i musi go wykonać, ale na razie wstrzymuje dostawy sprzętu.

 

W prasie rosyjskiej gdzieniegdzie pojawiały się nawet kremlowskie wrzutki ze strony rosyjskich ekspertów wojskowych, że odpowiedzią na agresję wobec Syrii może być na przykład zajęcie republik nadbałtyckich. To mogłoby oznaczać dla nas czas poważnego konfliktu wojskowego z niebezpieczną Rosją. Padają też wezwania do wznowienia testów jądrowych, które mogłyby wzmocnić rosyjską siłę wyrazu w stosunku do społeczności międzynarodowej.

 

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: lecterro
Portret użytkownika lecterro

Komentarze

Portret użytkownika Global Electron

Syria jest wykorzystana jako

Syria jest wykorzystana jako katalizator a inaczej mówiąc jak pionek na szachownicy. Po jednej stronie szachów jest USIzrael a po drugiej stronie Rosja,Chiny i ich wielu sojuszników z krajów bliskiego wschodu. Izrael chce rękami USA wyeliminować jakąkolwiel konkurencję i stać się mocarstwem. Izrael ma jeden z najbardziej krwawych wywiadów na świecie, specjalne szkolenia mają na celu takie działania wywiadu, które wnikną do rządów wielu krajów w tym Polski, doprowadzą ich na skraj bankructwa, i uczynią tam zadłużenie którego spłata będzie nierealna. Dokonują zamachów, mordów i niby samobójstw osób wpływowych. Dług Polski w zaledwie kilka lat wzrósł z 500 mld do 850 mld. Czy naprawdę nikogo to nie dziwi? Warto nadmienić że Izrael który praktycznie rządzi krajem USA chce doprowadzić do konfliktu na skalę światową, jest w posiadaniu wielu kupionych od Niemiec okrętów podwodnych z bronią atomową. Natomiast gdyby konflikt z Syrią doszedł do skutku, kolejne wydarzenia nastąpią błyskawicznie jak domino, jak reakcja łańcuchowa. Wszyscy sąsiedzi Izraela natychmiast na ten kraj uderzą i zniszczą go doszczętnie. Prawie jednocześnie dojdzie do konfliktu USA Rosja, jedynie nie do końca wiadomo jaki ruch wykonają Chiny, które też mają swoje różne plany i zamiary, z których dosyć ważny strategicznie to teren Syberii bogaty w surowce. Mniej więcej tak to wygląda, jeśli ktoś ma inne zdanie na niektóre aspekty i zagadnienia to niech się wypowie.   

Portret użytkownika Klaus

Kiedy rusza machina wojenna,

Kiedy rusza machina wojenna, to mapy świata po jej zakończeniu wyglądają zupełnie inaczej. Skoro Rosja wysyła swój krążownik oraz niszczyciel i fregatę to bądźmy pewni, że płynie do Syrii broń lub elektronika. USA może pozwolić sobie na samodzielny atak na suwerenne państwo. Dlaczego? Bo nie ma na świecie państwa, które jest w stanie go powstrzymać. Jednak gdyby powstał układ państw, które już wiedzą jaką politykę prowadzi USA i te państwa posiadały by broń masowego rażenia oraz postawiły USA ultimatum to z pewnością byłby to kubeł zimnej wody na gorącą głowę USA. Taki pakt jednak to wygrana w totolotka jednak zmusiłby USA do uległości. Od 1945 roku celem USA jest Rosja. Od 1945 roku USA osacza Rosję ze wszystkich stron chcąc być jedynym dominującym państwem na świecie ze swoim współbratymcem Izraelem, który ma zagospodarować Bliski Wschód. USA to gigant, który potrzebuje zasobów naturalnych. Nikt go nie zatrzyma. Kiedy USA napadnie na Syrię może rozwinąć się ogromny konflikt światowy. Prawie wszystkie państwa są ze sobą skłócone. Wykorzystają destabilizację i zaczną przekraczać granice wszczynając ogólnoświatowy konflikt składający się z kilku mniejszych. Między gigantami pójdzie w ruch arsenał nuklearny i nikt już nie zapanuje nad tym, co ludzkość do tej pory stworzyła. Ziemia zostanie skażona i nic nie pomogą podziemne fortece i magazyny. Mimo planu NWO. Bo pamiętać należy, że jesteśmy bacznie obserwowani przez inne, wysokorozwinięte cywilizacje. Cóż, zobaczymy jak będzie. Żal tylko ludzi i tych głupków, dla których wojna kojarzy się z grą komputerową, gdzie w momencie śmierci zawsze można wcisnąć restart.

Portret użytkownika ktoś_bliżej_nieokreślony

Co prawda atak na Syrię może

Co prawda atak na Syrię może jeszcze tego nie zrobi, ale każdym kolejnym atakiem USA na podstawie informacji, które z biegiem czasu okażą się fałszywe, Amerykanie sami na siebie ukręcą sznur. Wówczas wszystko może już być. Od zlewania USA przez resztą świata, aż do "wykopania" ich w kosmos lub powiększenia obu oceanów o powierzchnię tego kraju. Zależy, co będzię wygodniejsze dla reszty świata.

Przeszłość paskudna, Przyszłość nie lepsza, a Teraźniejszości nigdy nie ma.

Strony

Skomentuj