Kategorie:
W Sztokholmie miało miejsce bezprecedensowe wydarzenie. Pod parlamentem odbył się kilkugodzinny protest przeciwko imigracji oraz globalnemu porozumieniu ONZ, które wkrótce zostanie podpisane przez większość państw świata. Czyżby Szwedzi zaczęli się budzić?
Demonstracja odbyła się w niedzielę. Wzięło w niej udział około tysiąc osób, w tym kilku znanych pisarzy i dziennikarzy. Jest to chyba pierwszy taki protest, na którym otwarcie krytykowano rząd za sprowadzanie obcych kulturowo imigrantów.
Uczestnicy demonstracji domagają się, aby władze nie podpisywały Światowego Paktu ws. Migracji. Jest to niebezpieczny dokument, który zakłada między innymi zalegalizowanie migracji oraz cenzurowanie wypowiedzi krytyków polityki otwartych drzwi, a także traktowanie ich jak kryminalistów i rasistów.
Dziennikarka i pisarka Katerina Janouch wzywała mieszkańców do zignorowania poprawności politycznej, wyjścia na ulicę i rozpoczęcia walki o wolność słowa. Istotnie, po podpisaniu i wprowadzeniu w życie Światowego Paktu ws. Migracji, krytykowanie polityki migracyjnej będzie zakazane i traktowanie niczym zbrodnia.
Jeśli Szwedzi faktycznie zamierzają walczyć, mają niewiele czasu. Globalne porozumienie zostanie przyjęte na konferencji ONZ w Maroku w dniach 10-11 grudnia.
Tylko nieliczne państwa na świecie zapowiedziały, że nie przystąpią do tego paktu. Europa podzieliła się w tej kwestii na część wschodnią i zachodnią, lecz problem w tym, że nawet gdyby Polska faktycznie nie podpisała Światowego Paktu ws. Migracji, nasz kraj i tak przynależy do Unii Europejskiej, która już zaczęła nas krytykować za odstępstwo. Gdy UE przeobrazi się w superpaństwo, Polska straci niepodległość, a Bruksela jako europejska stolica będzie mogła nam narzucić dosłownie wszystko – swoje prawa, „wartości” i oczywiście afrykańskich imigrantów.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
4 Niemożliwe jest3 bowiem tych - którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego
ZNAJDZIE SIĘ KIJ NA BANDEROWSKI RYJ
„Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.
Skomentuj