W stolicy Bangladeszu popłynęły rzeki z krwią zwierząt ofiarnych

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Użytkownicy sieci społecznościowych opublikowali zdjęcia Dhaka po obchodach Dnia 13 września poświęconych Eid. W czasie święta w stolicy Bangladeszu padał deszcz, a krew zwierząt poddanych ubojowi zmieszała się z wodą i zalała ulice.

 

 

W mieście zidentyfikowano szczególne miejsca, gdzie spodziewano się największej ilości ofiar, ale wiele osób nie zastosowało się do zaleceń władz, podaje ABC News. Owce, kozy i krowy zarzynano w garażach i wiele ulic oraz zaułków zalanych było krwią, a do tego spadł obfity deszcz. Rankiem 14 września woda ustąpiła, ale jezdnie Dhaka nadal były czerwone.

 

Eid-al-Adha to jedno z dwóch głównych świąt islamskich, co oznacza koniec pielgrzymki. W tym dniu muzułmanie poświęcają zwierzęta, a ich mięso dzielone jest między rodzinami, sąsiadami i przyjaciółmi, a także rozdaje się je ubogim.

Ocena: 

Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika tomasz26

każde zabójstwo jest wynikiem

każde zabójstwo jest wynikiem kompleksów niskiego ja... jeśli dzieje się to pod jego dyktando , to średnie pozostaje z nim w konflikcie ..wniosek skoro oba pozostają w konflikcie to nie ma opcji o wysłuchanie modlitw przez bogo jakichkolwiek próśb...nie czyń drugiemu co tobie nie miłe ..zwierzętom zabójstwo nie sprawia przyjemności:( .na dodatek nie zabijaj.. w tym jednym przypadku złamane ,są co najmniej zostają dwa galaktyczne prawa ...nie mówiąc o ze tym ze dopóki człowiek nie zda sobie sprawy ze nie jest drapieżnikiem nie będzie miał otwartej drogi i ścieżki rozwoju ...powiem trywialnie dopóty ludzkość będzie ''żreć'' mięso będą trwać wojny

Portret użytkownika tubylec

Głupie religijne bydlęta ..

Głupie religijne bydlęta .. ale wy, katolicy nie jesteście wcale lepsi bo na swoje święta mordujecie karpia na potęgę .. i wycinacie choinki które potem lądują na śmietniku .. i obżeracie się w te święta jak ostatnie wieprze. Po ch.ja wam tyle żreć przez te kilka dni? Nie możecie se zostawić na później?

Portret użytkownika jaceks77

A Pan pewnie nie je w ogóle,

A Pan pewnie nie je w ogóle, żyje czystą energią (sic). Pana rodzina to byty astralne itp. Słuchając takich wywodów , aż nie wiem co o was mysleć. Cukier zły, jedzenie zwierzat złe, ale pierwsi jesteście aby zabijać terrorystów, żydów , usmenów, banderowców itp. Cały Wasz humanitaryzm po prostu jest the best.

Egzystencja Minerwa: Ziemio! – tyle razy do ciebie wracałam... Kiedyś, na pewno znowu się spotkamy – powiedziała gdy odchodziło Spełnienie Ziemia.

Portret użytkownika Aang

Jeśli przyjrzymy się czynom

Jeśli przyjrzymy się czynom muzułmanów i sposobom "uświęcania" swej wiary, a następnie porównamy to z naukami Chrystusa (nie KRK lub innych jego mutacji np protestanów) łatwo dojść do wniosku, że tzw "antychrystem" jest ciapactwo.

Portret użytkownika pytanie

Na początku tekstu czytam:

Na początku tekstu czytam: "opublikowali zdjęcia Dhaka po obchodach Dnia 13 września poświęconych bogini Eid". Jakiej bogini Eid? To muzułmańskei świeto. Muzyłmanie nie czczą bogini! Nie wprowadzajcie ludzi w błąd.

Portret użytkownika Petrus

Czytaj ze zrozumieniem,

Czytaj ze zrozumieniem, wszystko jest ok Smile W treści artykułu autor jasno się wyraził, że chodzi o jedno z najważniejszych wydażeń religijnych wśród muzłumanów.

Nsówa mi się taka mała dygresja... Muzłumanie regularnie sprawują ubój rytualny i generalnie nie mają oporów moralnych oraz emocjonalnych przed zarzynaniem zwierzęcia - a co dopiero człówieka w imię walki z "niewiernymi".

Generalnie nie mamy z nimi szans w przyszłej wojnie, bo wygodne zachodnie społeczeństwo ma problem z przyżądzeniem obiadu z kury, ryby - wypatroszenie i przygotowanie na stół Język Przecież wszystko jest przetworzone. I tak upadnie "najwyższa" cywilizacja, która wytorzyła się w hermetycznej iluzji spokoju. Tam poza tą hermetyczną bańką, do której płyną już zbrojne konie trojańskie, znajduje się masa ludzi wychartowanych w trudnych warunkach życiowych Smile

Jak to bywa w społeczeństwach... Silniejszy wypiera słabszego, społeczności mocno przywiązane do własnej kultury wypiera tych co o swoją nie dbają, mocniejsza wiara dominuje słabszą, itd.

Co z Europą, która dawno już podcieła swoją gałąź na której siedzi, wypatroszyła się z wartości własnej kultury i popadła w anomię? Smile Czeka ją zdominowanie, śmierć i odrodzenie w pocie czoła.

Portret użytkownika Zenek :)

" Generalnie nie mamy z nimi

" Generalnie nie mamy z nimi szans w przyszłej wojnie "

-- MAŁEJ WIARY jesteś synu, NAPRAWDĘ MAŁEJ.....

 

Jak myslisz, czemu POLSKA MA RZĄDZIĆ ŚWIATEM?

Bo ją obsiadły glizdy, menty, sprzedawczyki, zdrajcy, szubracy czy inne zjudaizowane padalce?
Bo ciągle, jak do swojej mekki, ciągną nowe?

Bo ma najwięcej IMBECYLI na "szt" polityka?

 

Nie.....wszyscy oni się będą z Polakami liczyć z uwagi na .....  SORE WA HIMITSU DESU ..... jakie wkrótce się objawi. Acute

 

I świat "zaludnią" nowe morza, jeziora czy rowy tektoniczne. W olbrzymiej mnogości Po jednym za każdą łzę lechicką. I się skończy "ajwajowanie Bogu" na całym swiecie jak ręką odjął. Biggrin

I skończy się też problem z lichwą, globalizacją, peddofilią, pederastią... i innym "wynalazkami" judeopederastycznej "cywilizacji". Jak ręką odjął. Jak z dinozaurami. Tylko DOCYKA ZEGAR APOKALIPSY.... Tylko się wysypią ostatnie ziarenka z KLEPSYDY - "NAWRÓCENIE GRZESZNIKÓW". Już ich NIEWIELE ZOSTAŁO, bardzo niewiele. Smile

A potem "SŁONIK" przystąpi do wytyczania NOWYCH ŚWIATÓW...... niach,  niach, niach, niach, niach........................................................... Światów bez bibli, koranów czy innych bluźnierstw znanych jako tora.

 

Portret użytkownika Aang

Mylisz się. O ile zabicie

Mylisz się. O ile zabicie zwierzęcia, które ma posłużyć za pokarm jest "normą", o tyle "zabijanie dla zabijania" jest czymś gorszącym.

Jednak z doświadczenia wiem, że w społeczeństwie mającym słowiańskie korzenie ciężej jest o zabicie zwierzęcia, które nie będzie pokarmem (chyba, że chodzi o humanitaryzm czyli miłosierdzie) niż uśmiercenie niegodnego by "matka Ziemia (Mokosz) nosiła".

Warto się nad tym zastanowić. Np co zrobisz w obronie koniecznej? Czy będziesz zdolny do zabójstwa czy też ku chwale lewackich poglądów pozwolisz by na Twych oczach /torturowano/poniżano/mordowano bliskich?

Portret użytkownika Petrus

Nie zrozumiałeś mojego postai

Nie zrozumiałeś mojego postai ale zgodzę się z Tobą bez dyskusji, że widząc śmierć bliskich człowiek jest zdolny do poświęceń i walki w obronie swoich. Jednak zapominasz o sprawie zasadniczej. Liczebności w wojsk w armi i co najważniesze wewnętrzej motywacji wynikającej z religii (spranego umysłu). Sahidzi mają ją na poziomie japońskiego samuraja Smile Policz sobie liczbę wszystkich muzłumanów, która zjednoczona pod wodzą mahdiego udeży na europę a liczbę europejczyków. Do armii muzłumanów dolicz wszystkich muzłumanów w europie, którzy w momencie wojny religijnej będą europejczyków siekać jak ukraińcy polaków w wołyniu, osłabiając społecześnta, szerząc panikę i przygotowując teren w wojnie domowej. Jasne, że europejczycy będą się bronić, tylko, że psycholodzy i socjolodzy dawno już udowodnili w badaniach, że obecne wygodne społeczeństwa europejskie boją się śmierci. Muzłumanie fanatycy przeciwnie, to się potęguje w przypadku tłumu. I tu jest sedno sprawy - motywacja do walki. Uczył o tym za czasów średniowiecznej wojny domowej w Japonii Musashi Miyamoto - jeden mój samuraj zabija 10, 10 moich 100, 100 moich - 1000, itd. Do tego klasyk strategii Su Tzu.

Warto do tego dodać książkę, psychologia wojny - tam jest to mocno opisane + wypowiedzi byłych SS-manów z procesu norymberskiego, którzy tłumaczyli tajniki psychologii stosowanej w celu poprawy zdolności bojowej (czytaj mordu) armii...
 

Każdy sahid ma motywacje do zabijania wiekszą niż europejczyk. W wojnie liczy się zaskoczenie, sianie terroru i paniki, przez okrutne mordy. Wojna religijna to nie regularna wojna z separatystami na wschodzie Ukrainy Smile Przypomnij sobie europe za poprzednich słutanów. Jak spinkalali przed nimi :P. Sobieski musiał przyjść i taktycznie spuścić im łomot. Wygoda niszczy zdolność do obrony, przede wszystkim nie widzisz potworności i nie jesteś do nich przygotowany psychicznie, to powoduje u społeczeństw panikę i popłoch.
Nie chodzi mi o sianie paniki, tylko pokazać różnicę kultur, jak to wpływa na ludzi.

Po drugie ja piszę o Europie zachodniej (mając na myśli Europa) pewnie stąd róznica zdania.

Strony

Skomentuj