Jeden z samochodowych rejestratorów w Krasnojarsku zarejestrował lot jasnego obiektu przelatującego na nocnym niebie. Nagranie trafiło do sieci. Według naocznych świadków w chwili upadku, ciało niebieskie przypominające meteoryt, rozświetliło przyjemnie niebo zielonym światłem i przekroczyło horyzont.

W jednostce dyspozytorskiej (EDDS) w dzielnicy Ewenki potwierdzono agencji informacyjnej Interfax, że widziano obiekt, ale władze nie dysponują żadnymi szczegółowymi informacjami na ten temat.

„Widzieliśmy lecący świetlisty obiekt, ale to, czy jest to konkretnie meteoryt, czy fragment rakiety, jeszcze nie ustalono. Jeśli doszło do upadku obiektu, stało się to na odludnym terenie, gdzie nie ma ludzkich osiedli. Nie zarejestrowano też aktywności sejsmicznej” – informuje Interfax .

Według Jewgienija Parfenowa, astronoma - obserwatora z Planetarium w Tomsku, obiekt rozczłonkował się na kawałki tuż przed uderzeniem w naszą planetę.

„Sądząc po błysku na krótko przed upadkiem na Ziemię, meteoryt rozpadł się na części. Z pewnością będzie można je znaleźć. Słynny meteoryt z Czelabińska również roztrzaskał się na kawałki. Potem znaleziono go w częściach, a najważniejszy duży fragment został wyłowiony z jeziora”.

EDDS ogłosił jednak, że służby ratunkowe nie zamierzają dotrzeć do miejsca upadku obiektu, ponieważ jest ono trudno dostępne. Ministerstwo dodało, że nie odnotowano żadnych obrażeń wśród ludzi ani zniszczeń materialnych w wyniku zdarzenia.