Kategorie:
W bursztynie, którego wiek oceniono na około 99 mln lat, odkryto pióra dinozaurów, a także owady pasożytnicze. Jedno z piór zostało nawet lekko obgryzione przez wesz. Choć już od dawna mowa o upierzeniu większości dinozaurów, pierwszy raz udowodniono, że borykały się one z tego rodzaju pasożytami.
Jak poinformował dr Chungkun Shih, profesor z Uniwersytetu Capital Normal w Chinach, bursztyn jest najwcześniej zarejestrowanym i udokumentowanym dowodem na istnienie żywiących się piórami wesz w czasach prehistorycznych. Odkrycie przesuwa pojawienie się tych owadów o około 55 mln lat. Co więcej, nie były to jedyne pasożyty, które mogły niepokoić dinozaury. Inne badania wykazały, że na dinozaurach pasożytowały również kleszcze żywiące się ich krwią.
Owady odkryte w bursztynie należą do nieznanego wcześniej gatunku Mesophithirus engeli. To nimfy – niedojrzałe stadium larwalne owadów, na co wskazuje obecność zawiązków skrzydeł. Wszy żywiące się piórami dinozaurów były obecne na Ziemi przynajmniej w środkowym okresie kredowym. Mają wielkość równą 0,14-0,23 mm, mocne przeżuwacze i krótkie, krępe czułki. Badacze szacują, że po osiągnięciu pełnej dojrzałości osiągnęłyby około 0,5 mm długości.
Wielkość owadów budzi zaskoczenie, ponieważ prehistoryczne pchły były znacznie większe od swoich współczesnych odpowiedników. Może to wyjaśniać, dlaczego owady nie zachowały się w formie skamielin. Co więcej, nie znaleziono ich także w 1000 sztuk bursztynów, w których odkryto pióra dinozaurów.
Analiza piór zachowanych w bursztynie wykazała, że pochodzą one od dwóch różnych dinozaurów. Jeden z nich to prawdopodobnie Pennaraptora – ptasia odmiana teropoda. Zniszczenia piór są podobne do tych, które powodują współczesne pasożyty.
Ocena:
Opublikował:
Scarlet
|
Komentarze
Skomentuj