Kierowca pierwszego samochodu zobaczył kawałki ziemi, spadające z góry i postanowił wycofać się z kontynuowania jazdy. Drugi kierowca zwolnił, ale próbował przejechać przez feralny odcinek drogi. Na szczęście w tym przypadku nikt nie ucierpiał.

Powodzie i osunięcia ziemi na południu i wschodzie Chin spowodowane są przez ulewne deszcze. W ostatni piątek zginęły co najmniej trzy osoby, a kolejne trzy uznaje się za zaginione.

Klęska dotknęła siedmiu regionów: Anhui, Fujian, Jiangxi, Hubei, Syczuan, prowincję Guizhou i gminę Chongqing. Skutki złej pogody odczuwa 242 tys. mieszkańców. 1300 osób ewakuowano, a setki kolejnych potrzebują pomocy humanitarnej. Poza tym, zalane zostało ponad 13,7 tysięcy hektarów pól uprawnych. Całkowitą wartość szkód oszacowano na 150 mln juanów (23 mln dolarów).