W polskich więzieniach skazańcy chętnie przechodzą na islam

Kategorie: 

Źródło: Flickr/Contando Estrelas/CC BY-SA 2.0

Europa Zachodnia ma poważne problemy z islamem, choć media głównego nurtu zazwyczaj mówią co innego. Niedawno na łamach portalu Zmiany na Ziemi pisaliśmy o radykalizacji w zakładach karnych w Wielkiej Brytanii, Francji oraz Niemczech. Odsiadujący wyrok muzułmanie prześladują tam innowierców i zmuszają do przyjęcia islamu. Jest to zjawisko powszechne - więzienia służą islamistom do prowadzenia rekrutacji i radykalizacji współwięźniów.

 

Tymczasem Polska, niestety trzeba to przyznać, znajduje się w islamskich kleszczach. Po jednej stronie mamy Niemcy i inne kraje, które poddają się islamskim najeźdźcom. Również na północy mamy wielokulturowe społeczeństwo Szwecji. Tymczasem we wschodniej części Europy znajduje się wielki kraj, który również ma problemy z islamem i czasem doświadcza aktów terrorystycznych. Zagrożenie zamachem w Rosji jest mniej więcej na równie wysokim poziomie co w Niemczech, Francji, Hiszpanii oraz Wielkiej Brytanii.

 

W czerwcu Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak ostrzegał, że Polska jest zagrożona przez islamistów, którzy próbują rozpracować topografię naszego kraju. To pokazuje, że w bliżej nieokreślonej przyszłości również u nas może dojść do zamachu, choć mogło się wydawać, że Polska nie była dotychczas w centrum zainteresowania dżihadystów.

 

Rzeczywistość jest jednak nieco inna. Jak się niedawno dowiedzieliśmy, islam jest również problemem w polskich więzieniach. Co ciekawe, w naszym kraju nikt nikogo nie zmusza do przejścia na inną religię - więźniowie podobno sami dobrowolnie dokonują konwersji i w tym celu wystarczy jedynie wypełnić odpowiedni formularz. Jak podaje Radio Szczecin, przejście na islam wiąże się z dodatkowymi przywilejami. Wśród nich jest możliwość otrzymywania lepszej diety, tzw. posiłków religijnych, które nie zawierają mięsa wieprzowego. Major Sebastian Matuszczak z Aresztu Śledczego w Szczecinie tłumaczy, że przyjęcie islamu nie ma związku z "przemianami duchowymi".

 

Major Matuszczak twierdzi również, że w Areszcie Śledczym w Szczecinie tzw. moda na islam trwa już od kilku lat. Jednak niektórzy więźniowie biorą konwersję całkiem serio. Przykładem jest Tomasz Al Zakira, który przebywa w Zakładzie Karnym w Goleniowie, niedaleko Szczecina. On sam twierdzi, że jego przemiana jest prawdziwa - zmienił swoje nazwisko na arabskie, przestrzega zasad Ramadanu, modli się do Allaha kilka razy na dzień i faktycznie wyznaje sunnicki odłam islamu. Al Zakira powiedział, nie popiera zamachowców z Państwa Islamskiego, ale "rozumie ich".

 

Przyjęcie islamu to bardzo poważna sprawa - zwłaszcza gdy odejście od religii w krajach islamskich jest karane śmiercią. Warto zadać pytanie czy nie mamy przypadkiem do czynienia z promocją islamu w polskich więzieniach, czy więźniowie nie są poddawani radykalizacji jak na Zachodzie oraz czy odejście od islamu będzie dla nich równie łatwe co przystąpienie do niego.

 

Źródła:

http://radioszczecin.pl/1,358521,przeszedl-na-islam-w-wiezieniu-w-goleniowie

http://radioszczecin.pl/1,358381,wiezniowie-w-szczecinie-przechodza-na-islam-zoba

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/dzihadysci-wykorzystuja-wiezienia-jako-centra-rekrutacyjne

http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/ISIS-ma-mapy-polskich-miast-Gadowski-ostrzega-przed-a...

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Tolek B.

nie bądźcie idiotami, jest

nie bądźcie idiotami, jest materiał Gadowskiego na youtubie dlaczego tak się dzieje, jeśli chcecie wiedzieć co siedzieje idźcie za pieniądzem, oni przechodzą na islam bo islam przejmuje bizness mafijny w Europie i tyle

Portret użytkownika nikt-xxx

Uważam, że wsadzenie

Uważam, że wsadzenie człowieka do więzienia w dzisiejszej formie to ZBRODNIA. Upokorzenie, odhumanizowanie i karmienie nienawiści. Zrobiłbym tak: Wsadzam PRAWDZIWEGO przestępcę do zamkniętego pomieszczenia. Ma wszystko, co normalnie (również sznur i nóż) oprócz ... JEDZENIA. Do spożycia tylko woda i powietrze. TRZY miesiące. Wychodzi Człowiek zdrowy na ciele i umyśle - święty, czysty, współczujący. Zemsta prowadzi do nikąd.

Portret użytkownika 3plabc

O ile w Polsce może być to

O ile w Polsce może być to zjawisko sporadyczne, o tyle na zachodzie jest to zjawisko powszechne. W polskich więzieniach podejrzewam, że wielu może deklarować islam dla tzw. "jaj". Faktem jest, że ludzie zwłaszcza np. w więzieniach mogą odczuwać głębszy głód wiary, czy poszukiwania drogi życiowej... z uwagi na laicyzacje społeczeństwa, rozmywanie chrześcijaństwa i wartości, na których bazuje religia chrześcijańska. Złe przykłady, które mogą płynąć od hierarchów kościelnych, czy pojedyńczych duchownych również zniechęcają do chrześcijaństwa... Jeśli ludzie nie zaczną powracać do pierwotnych załorzeń, na których zbudowana jest cywilizacja chrześcijańska poczynając od społeczności, w których żyją a kończąc na strukturach na poziomie państwowym to ludzie głodni wiary i poszukujący drogi życiowej, sensu życia etc. będą uciekali w islam, inne religie, czy sekciarstwo. Może chrześcijanie w pierwszej kolejności powinni zacząć dostrzegać w drugim człowieku tak samo ułomne dziecko boże jak my sami i zacząć poszukiwać własnej torzsamości religijnej wracając do korzeni chrześcijaństwa... np. poprzez zgłebianie nauki zawartej w Ewangelii... Przydała by się wszystkim jakaś głęboka autorefleksja... a duchowieństwo zdecydowanie powinno pomóc w tym ludzią, począwszy od tak prozaicznych rzeczy jak kontakt ze zwykłym człowiekiem i to na codzień, a nie tylko w kościele... i nie mówie tu że mają od razu ludzi ewangelizować i nawracać.... czasami wystarczy być w pobliżu robić zwykłe codzienne rzeczy, pomagać, świecić własnym osobistym przykładem bez osądzania innych... ludzie widząc takie postawy sami zaczną się pytać o Boga.

Portret użytkownika TAL-BAU-SYSTEM

Masz w 100% racje. 

Masz w 100% racje. 

Sam bylem w wielu podobnych sytuacjach, z chrzescijanstwa na ateizm, i z ateizmu na islam.

Poprostu bez wiary nieda sie zyc, ja wiem ze zaraz dostane wiele glupich obelg,

ale z posrod tych wszystkich doswiadczen uwazam uwazam islam za super religie, 

a codzienne modlitwy do Allaha pomogly, on mnie wysluchal! 

 Znalazlem znowu sens zycia.

Portret użytkownika 3plabc

Ja miałem podobne

Ja miałem podobne doświadczenie i też już byłem prawie ateistą, ale z powrotem wróciłem do początku... Wierzę tylko w Jednego Boga, w Trójcy Świętej Jedynego, w Boga Ojca Stwórcę tego Świata, w Jezusa Chrystusa Syna Bożego Króla tego świata i Ducha Świętego, oraz w dogmaty nieodzowne i w chrześcijaństwie niekwestionowalne. A jeśli świat jest uniwersalny to bez podziałów na religie, która jest lepsza, a która gorsza i tak wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi i wzajemnie powinniśmy się szanować jako bracia i siostry... Powinniśmy też pamiętać, że Bóg dał nam "bezcenny dar" wolnej woli i wolną wolę drugiego człowieka jeśli nie jest zagrożeniem dla innych ludzi powinniśmy uszanować.

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika Eva11

nie dopisalam nicku ...ale

nie dopisalam nicku ...ale koment wyladowal w odpowiednim miejscu ...

szczerze przyznam choc teraz mi troche glupio .....pytalam Ciebie Johnie ,

bo napisales cos co nie rowna sie z milionami newsow na jakimkolwiek portalu ...

odnalezc sens zycia ?

to nawet Q ...nie zdolal...

jakie to piekne mrzonki ktore moze choc Tobie udalo sie zmienic w to co tak wielu szuka...

zdradzisz coz to za piekno ?

 

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika John Moll

Jesteśmy tu na Ziemi, więc

Jesteśmy tu na Ziemi, więc mój sens życia też jest tu na Ziemi. Niektórzy, np. TAL-BAU-SYSTEM mogą stwierdzić, że to są tylko sprawy przyziemne i trzeba się modlić do allahów, Bogów i bożków, bo do raju będziemy wchodzić po śmierci. A ja się z tym nie zgadzam.... W przeciwieństwie do TAL-BAU-SYSTEM, nie wierzę w żadnego Boga opisywanego przez największe światowe religie.

Jesteśmy na Ziemi, doświadczamy, odczuwamy emocje. Każdy z nas wybiera co chce robić na tym świecie i każdy z nas doświadcza przyjemność na różne sposoby. Żyjemy tylko raz. Moim sensem życia jest kochać wszystko co żywe - zwierzęta, roślinność i naturę (z ludźmi jest ciężko, ale też się da). Robić rzeczy, które sprawiają przyjemność. Uwielbiam np. jeździć na rowerze w ciepły słoneczny dzień i słuchać śpiewu ptaków. Od zawsze interesowała mnie ornitologia. Lubię także wykonywać swoją pracę, patrzeć w niebo nocą. Mógłbym długo wymieniać. Myślę pozytywnie, jestem pełen pozytywnej energii, cieszę się życiem każdego dnia. Cieszę się z małych rzeczy, rozwijam się i z ogromną przyjemnością dążę do wielkich rzeczy.

To jest mój sens życia i jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem.

Portret użytkownika TAL-BAU-SYSTEM

 To dluga historia ale

 To dluga historia ale postaram sie Tobie ja strescic... W Polsce zszedlem na zla droge, jak to za malolata bywa, odsiedzialem 3 lata, zaczalem na nowo, uczciwie, pracowalem,ozenilem sie, otworzylem firme no ale wiadomo skarbowka musi cie wykonczyc bo platnosci nie splywaly... potem rozwod... Wyjechalem do niemiec, i tutaj tak samo praca, klody pod nogi bo szlo mi dobrze, oczywiscie polacy mi je rzucali.. ale szedlem dalej, ta polska zawisc i zazdrosc spowodowala ze zmienilem otoczenie na muzulmanskie, Ja naprawde przysiegam ile pomocy od muzulmanow otrzymalem to powiedzialbys to jest niemozliwe! poznalem dziewczyne z rumuni, zaczelismy razem ukladac sobie i znowu zaczelo sie walic ze wszystkich stron, u niej stan zdrowia nagle zaczynal sie pogarszac, myslelismy ze to stres ale niestety nie, lekarze wykryli raka...  Przestalem wierzyc w Boga, stracilem ochote do zycia, bo tego bylo juz zaduzo wszystkiego... Spotkalem sie z moim przyjacielem arabem, i on mi powiedzial tak: Bog istnieje i pokazal mi palcem w gore.. Przyjmij islam skoro w nic juz niewiezysz i modl sie a Allah cie wyslucha! Nic do stracenia, przyjalem islam, zaczalem czytac Koran, modlic sie o zdrowie dla niej... Poniedzalek znowu badania, czekamy co powie lekarz.. Po jakims czasie on wchodzi i mowi musimy jeszcze raz badania porobic bo to jest niemozliwe, nic niema, wyniki sa ok. Nastepne badania to potwierdzily! 

Ona do dzisiaj jest pod kontrola lekarzy, szukaja, obserwuja i nic nie moga znalezc! To jest CUD!!! 

 Dzisiaj sie nam wiedzie calkiem niezle, jestesmy szczesliwi! Mam firme, zlecen pod dostatkiem! 

 Nie sadze zeby to byl przypadek albo zbieg okolicznosci! 

Jak chcesz czegos wiecej sie dowiedziec to pisz na maila: [email protected]

Portret użytkownika Medium

klody pod nogi bo szlo mi

klody pod nogi bo szlo mi dobrze, oczywiscie polacy mi je rzucali.. ale szedlem dalej, ta polska zawisc i zazdrosc spowodowala (...)

Wiem coś o tym. Też uważam, że polski naród jest niestety zawistny. 

Portret użytkownika Eva11

przepraszam i dziekuje za

przepraszam i dziekuje za odpowiedz ....

naprawde doceniam ,ze dzielisz sie tak osobitymi wydarzeniami...

Twoja historia jest cenna i choc pomylka zaszla...rownie interesujaca...

dodam ,ze ja wiare pojmuje troche inaczej...

religie sobie obraly obiekty do swoich celow i choc sa rozne moga sie przyczynic do cudow...

ale czlowiek wierzacy i do kamienia moze modly skladac i ten zapewne go wyslucha ...

bo moc jest w nas ...mnie slucha natura drzewo i chwast ...

sa ludzie zdrowiejacy przy figurce fatimskiej....gorejacym drzewie czy cudownym placzacym obrazie....ale to wszystko jest w nas...

nawet sam Jezus o tym mowil- twoja wiara cie uleczyla....powtrzal wiele razy ,ze to co on czyni moze kazdy czlowiek....nie wiem co mowil mahomet ....

 

pozdrawiam i chetnie wymienie poglady ....

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Strony

Skomentuj