Kategorie:
Pomimo zapewnień ze strony brytyjskiego koncernu naftowego BP, że ropa nie wycieka już w miejscu gdzie znajduje się platforma Deepwater Horizon w Zatoce Meksykańskiej, dwóch pracowników Louisiana State University nakręciło wideo dowodzące, że jest dokładnie odwrotnie.
Film przedstawia duże plamy ropy naftowej pływające po powierzchni wody własnie w miejscu gdzie kłopotliwa platforma wiertnicza unosi się na morzu.
Analizy ropy były niejednoznaczne i nie wiadomo na pewno skąd wypływa. BP twierdzi, że platforma jest teraz prawidłowo podłączona do szelfu, ale jeśli jest tak, że wpływa z okolicy Deepwater Horizon może to wskazywać na powstawanie pęknięć na dnie morza, przez które na nowo sączy do ekosystemu wypływa ropa naftowa.
Gdyby okazało się to prawdą, oznaczałoby to najgorszy przypadkowy wyciek ropy w historii ludzkości. Wszystko wskazuje na to, że te pięć miesięcy, które upłynęło zanim zatrzymano ropę ostatnim razem okazało się porażką a cały kryzys się nie skończył.
Komentarz ZnZ: Poza skażeniem biologicznym groźnym dla gatunków zamieszkujących w obrębie Zatoki Meksykańskiej mamy jeszcze do czynienia z innymi zagrożeniami z powodu zalegania ropy na dnie zatoki. Ropa na skutek ruchu mas wody, a to tam właśnie opływa Amerykę ciepły prąd zatokowy Golfsztrom, formuje się w „słupy” a dla każdego kto miał cokolwiek do czynienia z mechaniką płynów jest oczywiste, że duże ilości substancji o gęstości większej niż woda wpływają destabilizująco na przebieg prądów oceanicznych. Ta destabilizacja powoduje zaburzenia cyrkulacji termohalinowej czego implikacje są odczuwane globalnie.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Skomentuj