Do Republiki Krymskiej i Republiki Donieckiej dołączył nowy twór wirtualny powołany przez rosyjskojęzyczną ludność Ukrainy. Tym razem jest to powołana w Odessie Ludowa Republika Noworosyjska (Hародной Pеспубликa Новороссия)

Organizacja ta została powołana przez niejakiego Walerego Kaurowa (Валерий Кауров). Został on również wybrany na jej prezydenta. Kaurow wcześniej był szefem związku prawosławnych obywateli Ukrainy. Co ciekawe obecnie znajduje się on w Moskwie. Do zgromadzenia popierających go działaczy tak zwanego "Antymajdanu" przemawiał on za pomocą komunikatora Skype.

Retoryka jaka pada z jego ust wpisuje się w to co słyszymy ze strony Kremla. Nie ma on zrozumienia dla zamachu stanu w Kijowie i odmawia uznania legitymacji obecnej władzy, jako ekipy, która zdobyła ją w sposób nielegalny. Ewidentnie widać, że ustalenia genewskie mają się nijak do obserwowanego rozwoju sytuacji.

Separatyści na wschodniej Ukrainie nie wycofali się z okupowanych przez nich urzędów. Z drugiej zaś strony operacja antyterrorystyczna prowadzona przez puczystów z Kijowa, delikatnie mówiąc nie osiąga sukcesów.

Wszystko wskazuje na to, że konflikt ukraiński będzie raczej zmierzał w kierunku eskalacji a nie uspokojenia. Wyraźnie widać, że Moskwa uruchamia swoich agentów wpływu we wszystkich miejscach wskazanych wcześniej jako terytorium, które mogłoby być włączone w skład Federacji Rosyjskiej.

Czeka nas zatem następna seria nic nieznaczących ustaleń międzynarodowych, które będą przeplatane kolejnymi krokami, których celem będzie realizacja celów Kremla, a nie ustaleń podjętych w formie porozumień międzynarodowych.