W niektórych regionach Rosji domagają się zamknięcia McDonalda

Image

Źródło: Kadr z Youtube

W niektórych regionach Rosji domagają sie zamknięcia McDonalda. W piątek we Władimirze, Krasnodarze, Pietrozawodsku i innych miastach Rosji odbyły się manifestacje przeciwko amerykańskim fast food’om - podaje Reedus.

 

Amerykańska sieć barów szybkiej obsługi stanęłą przed poważnym problemem wizerunkowym, który jest wypadkową ostatnich wydarzeń popychających Rosję i USA w kierunku prawdopodobnego konfliktu.

„Fakt, że fast food to trucizna, nie trzeba przekonywać żadnego gastroenterologa i istnieje pilna potrzeba zamknięcia McDonalds’a w kraju, żeby nie truli naszych dzieci konserwowymi ogórkami i napojami gazowanymi” – powiedział Walery Puzanow, biorący udział w akcji we Władimirze.

Walery na znak protestu wszedł do McDolnads’a, kupił zestawy dziecięce, potem rozsypał ich zawartość na podłodze i rozdeptał.



W Briańsku działacze udali się do miejscowego McDonalds’a z hasłami: „Precz z amerykańskim jedzeniem”, „Spieprzajcie do domu!” i „Wyszliście z Krymu, won i z Briańska”. W Iwanowie przedstawiciel obwodowej dumy ogłosił konkurs na najlepszą kampanię publiczną, wzywającą do bojkotowania McDonalds. Miejscowi Rosjanie chcą w ten sposób zwrócić uwagę na potrzeby obywateli i wskazać ludziom, aby przechodzili na zdrową dietę.



Z kolei mieszkańcy północnej dzielnicy w mieście Tambow próbują powstrzymać budowę restauracji, należącej do amerykańskiej sieci. Przypomnijmy, że w dniu 4 kwietnia firma McDonald ogłosiła czasowe zawieszenie działalności restauracji na Krymie.

„Ze względów operacyjnych i niezależnych od firmy, działalność agencji zlokalizowanych w Symferopolu, Sewastopolu i Jałcie, została tymczasowo zawieszona. Mamy nadzieję, że będą one w stanie wznowić pracę tak szybko, jak to możliwe"  - powiedział w oświadczeniu przedstawiciel McDonalds.

Głównym zwolennikiem zamknięcia wszystkich restauracji McDonalds w Rosji jest Władimir Żyrinowski, lider LDPR. 04 kwietnia polityk powiedział dziennikarzom przed posiedzeniem plenarnym Dumy:

„W całym kraju zostaną zamknięte restauracje McDonalds, a następnie weźmiemy się za Pepsi".

 

 

 

0
Brak ocen

Jak ktoś mądrze powiedział, McDonald to taka restauracja, gdzie to co do organizmu jest wprowadzane, smakuje gorzej od tego, co organizm wydala...

:-/

0
0

No ADMINIE, się zaczyna, więc przed tobą spore wyzwanie, by przechwytywać i zamieszczać tu tylko informacje prawdziwe odnośne tej wojny która się na dobre zaczyna. Bo gdzie, jak nie tutaj możemy szukać wieści wyważonych, przecież NIE  w meistrimie, bo tam będą dopiero teraz jak wściekłe pitbule, pianę toczyć. WIĘC TYLKO W TYM PORTALU JEST NADZIEJA, NA PRAWDZIWE PRZEKAZY.  

0
0

rosjanie to mądry naród co potwierdzają tego typu działania widac że biorą sprawy w swoje ręce i tak powinni zrobić prawdziwi polacy ale takich jest u nas bardzo mało bo 90% to syjojęzyczni mówiocy po polsku a tudno mi zachowac kulturę jak mam takie sztuki przed sobą .

0
0

Dodane przez Isabella (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Tak, Rosjanom żyje się jak w raju, a Żyrinowski zanosi każdemu śniadanie do łóżka. Jak widać nawet Żydów mają lepszych. Oddajmy się w ręce Putina jeszcze dziś.

0
0

Dodane przez brutal w odpowiedzi na

Te działania nie potwierdzają żadnej mądrości. Naiwny ten, kto myśli, że ruskim władcom zależy na czyimkolwiek zdrowiu, z wyjatkiem własnego. To kolejny etap wojny handlowej. Gdyby zachodnie firmy nie były tak pazerne, to dawno wypielyby się na ten niestabilny wschodni rynek. Ale oni wszyscy są siebie warci, matkę by sprzedali dla zysku. Jak nam ruscy szlaban mięsny założyli, to po cichutku "bracia" z uni wykorzystali okazję. Dlatego Putin robi swoje, bo wie, ze zawsze znajdzie się jakiś judasz.

A jak masz wątpliwości co do intencji ruskich władz, to sobie przypomnij te 2 bloki wysadzone w powietrze (pretekst do wojny w Czeczeni), ludzi wytrutych w teatrze (nie podali, czym truli, utrudniając pomoc), dzieci wybite w Biesłanie. To tylko 3 przyklady. A te wszystkie osoby, które ośmielily się krytykować cara Putina; większość ziemię gryzie.

0
0

Brawo Brawo,zamykac i bojkotowac syjonskie koncerny zaglady ludzkosci.

Wrescie w rosji zaczynaja porzadki z syjonskimi koncernami.

0
0

Dodane przez excar w odpowiedzi na

Sposob na wielkie koncerny jest prosty,poprostu bojkotowac i nic nie kupowac,kazdy zbrodniczy koncern upadnie,kazdy market upadnie jak sie nie bedzie kupowalo u nich,ja jestem i popieram gospodarke lokalna i tylko kupowac produkty lokalne.

Raz w zyciu bylem w tym donaldzie i to w berlinie by zobaczyc co to za dziadostwo serwuja,za ta kase co sie placi u tych zbrodniarzy to u lokalnego mam produktow do jedzenia mam na trzy.

 

 

W polsce dobra metode i zastosowanie prowadzi biedronka,bylem w wielu biedronkach w polsce i wyrywkowo kupowalem pewne produkty powszechne i potrzebne na co dzien do jedzenia,produkty sa od lokalnych producentow.

Zalozeniem wlasciciela jest by produkty w biedronce byly lokalne a dlatego ze za transport dowozu nie trzeba tyle placic.

 

 

Ja bym wprowadzil podatek dla marketow ale taki od sprzedarzy produktow z poza kraju i wielkich koncernow,bardzo szybko by markety poszly po rozum do glowy i wprowadzaly by produkty krajowe i lokalne.

 

Dlaczego na zachodzie polskie produkty w marketach sa drozsze bo jest wiekszy podatek naliczany od nich,to czemu nie mozemy i tego wprowadzic u nas.

 

Kolezanka jak byla na studiach to praco wala w tym donaldzie i powiedziala jak ten donald dziala od zaplecza,jest przekret na przekrecie,wiekszosci ten donald bazuje na polproduktach i gotowcach a jak wiadomo w tym jest najwiecej tej zabujczej chemi.

0
0

Dodane przez Cezar w odpowiedzi na

Cezar, jak masz trochę rozumu to wyprowadzę Cię z twojego błędnego toku rozumowania. Przy gospodarce rynkowej kupując na siłę produkty lokalne wcale nie wspierasz lokalnej gospodarki tylko jej szkodzisz.

Weźmy dwa kraje np. Polskę i Chile. Załóżmy, że chcesz kupić wino i kierując się patriotyzmem lokalnym wybierasz wino polskie. Kupiłeś niedobre wino, ale wydaje Ci się, że wsparłeś polską gospodarkę i zmniejszyłeś bezrobocie, bo ludzie znaleźli zatrudnienie w polskich winnicach. Otóż nie.

W Chile walutą jest peso. W Polsce złoty. Aby kupić chilijskie wino musisz zamienić złotówki na peso. Zwracasz się zatem do chilijczyka aby sprzedał ci trochę peso. Ale za darmo przecież nie sprzeda, a po co chilijczikowi złotówki? Jedynie po to by kupić za nie jakieś polskie produkty! W ten sposób zaczyna rozwijać się wymiana handlowa. W Chile udają się winogrona, a w polsce np. jabłka. Ty kupujesz chilijskie wino, a mieszkaniec Chile kupi polski sok jabłkowy. Wymiana handlowa jest korzystna dla obydwu krajów. Zamiast męczyć się z winogronami skupiamy się w Polsce na uprawie jabłoni.

Dlatego jedynym kryterium wyboru powinna być dla Ciebie jakość i cena. Jeśli cena jest na tyle atrakcyjna, że nie opłaca się kupować polskiego produktu to znaczy, że koszty transporty są marginalne. A transport to przecież też zatrudnienie dla wielu osób i gałąź gospodarki, która powinna się rozwijać. Nie budujmy muru chińskiego i nie zamykajmy się na świat.

0
0

Dodane przez Cezar w odpowiedzi na

Celem gospodarki jest zawsze import. Powinieneś się cieszyć, że w sklepach są zagraniczne produkty, bo to oznacza, że kwitnie też polski eksport. Eksport i import w dłuższej perspektywie muszą się bilansować.

0
0

 

Adminie dziekuję za miejsce w którym prawda jest ukazywana Wykonujesz wielką pracę  i mimo ataków ze strony propagandy walczysz dalej Oby Polska miała więcej takich synów pragnących dobra tego narodu

 

0
0

Podziwiam Rosjan .. niech gonia to usraelskie nasienie nz naszych ziem .. a w polsce jak? polowa to hamerykanski szit a nasze polskie zaklady z najlepsym jedzeniem zamykane lub zmieniane receptury :-((  A wiecieze nasze jedzenie  jest np w chinach najdrozsze w restauracjach? litr soku jablkowego kosztuje prawie 100 dolarow. wiadomo ze w takich punktyach zawsze jest drozej ale to daje do myslenia co jest grane . 

0
0

konserwowe ogórki i napoje gazowane to są wszędzie, a nie tylko w McD xD ciekawa przyczyna takiego zachowania. Teraz może powalczą z pijaństwem w kraju, bo w tym są pierwsi na świecie.

0
0

Dodane przez smult456 w odpowiedzi na

z przyjemności nie zrezygnują bo i po co ale gówna należy sprzątnąć jak najszybcie jak patrze na te debilne matki polki co prowadzą te biedne dzieci do tej paskudnej placówki md to wemnie wszystko krzyczy ,a jak mówisz takiej że to paskudztwo to się obraża a dzieci mają nadwagę i to dzięki amerykanom i to na całym świecie poatrzcie sobie jakie monstra chodują w ameryce ludzie ważą po 250 kg i więcej a może nie ?

0
0

"Walery na znak protestu wszedł do McDolnads’a, kupił zestawy dziecięce, potem rozsypał ich zawartość na podłodze i rozdeptał."

 

Typowy bu...ty polityk. Wielki książę w d... ma, że posprzątać to za nim musi jakiś Rosjanin, który płaci na tego ch... podatki.

0
0

Gdyby tylko Polakom chciało się myśleć i swoje myśli wdrażać w życie, to Mc Donald by już zniknął z mapy polski. Kto by go mógł zastapić? Jakas polska sieciówka, choćby "Smaczna Buła". Ale nie. My...przepraszam...inni Polacy są tak spragnienie bycia Amerykaninem, że nawet małpują aktorów, styl życia etc. No gdzie jak gdzie, ale Rodeo - tylko u nas, amerykańskie. Taniec przy rurach - tylko u nas, najlepszy prosto z Ameryki. Prawdziwie "wolni" ludzi sa w Polsce - jeżdżą po kraju Harleyami, gdzie znajdziecie najlepiej uzbrojonych słowiańskich żołnierzy, w Polsce mają broń z USA. Jesteśmy tak amerykańscy, że aż się chce zwymiotować na jeżdżące Lincolny po polskich ulicach. Nie mamy nic. Jesteśmy nikim. Sami się ograbiliśmy. I co z tego, że są ludzie, którzy mają szmal, ale tyle samo jest ludzi co go nie ma...Już nawet każą nam zmieniać zwrotki pieśni "Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz". Twoje dziecko bdzie chciało zaśpiewać dziadkowi pieść "Czerwone Maki na Montecasino" to przyjdzie adwokat niemiecki i każe sobie płacić pieniądze, bo teraz kancelaria z Monachium posiada prawa majątkowe do tej pieśni...Nie mamy godności, kultury...sprzedano nam podróbkę Rapu, który przerodził się w recytację tekstów z rymowanką krakowską zazwyczaj o tym, że w Polsce jest źle i wszyscy mają przewalone. Czy to nacjonalizm? Nie! To zdrowy rozsądek i chcęć zachowania swojej tożsamości. Jestem Polakiem, Wy jesteście Polakami, więc wolę aby moje ciężko zapracowane pieniądze zasiliły polski biznes, a z podatków mój budżet, mojego kraju, a nie Ameryki.

0
0

Dodane przez Habibi (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Gówno wiesz. Zobaczysz róznicę jak żydzi ujawnią swoje zamiary. Ty będziesz ich jawnym parobkiem jak zwierze -goj a rosja będzie dalej niezależna . kapujesz??

0
0

Dodane przez moon fake w odpowiedzi na

Ciekawe co rozumiesz przez niezależność. Czym jesteśmy jak nie parobkami dla aparatu państwowego? Nic nie jest nasze, nic nie możemy robić bez zezwolenia, od wszystkiego mamy płacić haracze zwane podatkami. W Rosji jest tak samo i doprawdy nie wiem co w tej sytuacji mają ujawnić "żydzi".

0
0

Dodane przez moon fake w odpowiedzi na

Ciekawe co rozumiesz przez niezależność. Czym jesteśmy jak nie parobkami dla aparatu państwowego? Nic nie jest nasze, nic nie możemy robić bez zezwolenia, od wszystkiego mamy płacić haracze zwane podatkami. W Rosji jest tak samo i doprawdy nie wiem co w tej sytuacji mają ujawnić "żydzi".

0
0

A ja lubię sobie czasem zjeść coś w McDonaldzie. Nie trzeba długo czekać i panie, które tam pracują są zawsze miłe. Jest to też miejsce pracy dla młodych Polaków. Dlatego hejtowanie McDonalda kiedy cały przemysł Polski jest w rękach obcych państw jest komiczne.

0
0

Było by fajnie, jakby w McDonald's było rzeczywiście zdrowsze jedzenie. Przecież tam sałatki mają więcej kalorii od cheeseburgera i śmiać mi się chce jak taka osoba mówi, że jest na diecie i zajada te sałatki. Toż to hipokryzja. A na trackach są kartki z tabelami wartości odżywczych, wystarcvzy ją odwórcić i poczytać. W McDonald's jedyne co jest naprawde dobre i bez względu na wiek lubi to lody i sok. Shake'i należą bardziej do młodego pokolenia. Kawy mają też całkiem dobre, ale nie warte swej ceny. Polacy chodzą tam tylko dlatego, że jednak jest tanio i szybko. Dzieciakom to smakuje, a jeszcze te zabawki i kolorowe książeczki, słodkie napoje gazowane... Bary mleczne, gdzie jest naprawde tanie i dobre jedzenie odchodzą powoli do lamusa. A szkoda...

0
0

Dodane przez Generałowa w odpowiedzi na

W McDonaldsie nie jest tanio. Bary mleczne odchodzą do lamusa bo liczy się nie tylko jakość jedzenia, ale też jakość lokalu. W większości było brzydko i śmierdziało. Jak się do tego daje klientowi syfiaste sztućce aluminiowe i ołupany talerz to nie dziwne, że bary mleczne odchodzą do lamusa. Nie powiedziałbym natomiast, że są wypierane przez McDonalds. McDonalds ma w Polsce niewielki ułamek rynku restauracyjno-fast foodowego.

0
0

Dodane przez euklides (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

A w McDonald's prawie wgl nie dają Ci sztućców, dają je tylko do sałatek, lodów i gorących napoi. Do tego jesz jedzenie owinięte w papier na tacce, których się nie myje po użyciu przez poprzedniego klienta. W McDonald's nie śmierdzi, bo używane są specjalne spreje o zapachu dobrego fastfooda, które przyciągają klientów gdy tylko przejdą obok. Ponadto niekiedy panuje tam gorszy brud, niż w niejednym burdelu (porozlewane napoje po siedzeniach, upaprane stoły i krzesła sosami z kanapek, śmieci walające się po podłodze...), a jedzenie nie zawsze jest ciepłe (raz czekałam 5 min na głupią kanapkę, a dostałam ją ledwo ciepłą). Owszem, sama czasem stołuję się w McDonald's ale nie dziwne, skoro niekiedy to jedyna w pobliżu knajpa z żarciem, a człowiek jest głody.

Podobnie z resztą bywa w innych sieciówkach, np KFC, Burger King, Subway...

0
0