W najbliższych latach, Szkocja będzie pozyskiwać energię wyłącznie ze źródeł odnawialnych

Kategorie: 

Źródło: Domena publiczna

Szkocja chce całkowicie przestawić się na energię odnawialną. Wcześniej podejrzewano, że kraj zdoła to osiągnąć do 2030 roku. Dziś okazuje się, że ten wielki projekt może zostać zrealizowany nawet w 2020 roku.

 

Szkocja należy do grupy państw, które chcą całkowicie zrezygnować z elektrowni węglowych i jądrowych. Energia ma pochodzić wyłącznie z elektrowni słonecznych i pływowych, farm wiatrowych i innych tego typu ekologicznych instalacji. Wszystko to ma na celu przede wszystkim ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery.

Kraj już dziś w znacznej mierze korzysta z energii odnawialnej. Szkocja ma zamiar całkowicie przerzucić się na "zieloną" energię i możliwe, że projekt ten zostanie zrealizowany jeszcze przed 2020 rokiem.

Jeśli część państw zdoła osiągnąć swój cel, wtedy położony zostanie jeszcze większy nacisk na pozostałe kraje, które w dalszym ciągu korzystają z elektrowni węglowych i zbyt wolno rozwijają odnawialne źródła energii.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika SN69

Ciekawe jakie koszty ponoszą

Ciekawe jakie koszty ponoszą oszczędni szkoci przy okazji tego cyrku, w niemczech są nie małe i ciągle rosną a niemcy są tak zbajerowani przez władzę że nadal popierają taką politykę ( podobnie jak z uchodźcami ). Pewne jest, jak to kiedyś stwierdziła moja koleżanka zaangażowana w diałalność polityczną, że ekologia to świetny interes... za który dobrze płacą nieświadomi obywatele. Ten sam bajer wykręcili z żarówkami, zmuszają nas do kupowania droższych niby ekologicznych, tylko że nie mówią nam ile potrzeba zużyć energi do ich produkcji i utylizacji, a że są przeważnie chińskie to kogo to obchodzi. Ci wszyscy fanatycy od ratowania świata... poprzywiązywani do drzew...powinni może przyjżeć się jak wygląda ekologia w wydaniu cwaniaków obrabiających nas z kasy pod sztandarem UE.

Portret użytkownika żulo

Typowy przykład działania

Typowy przykład działania maszych władców i opiekunów: bierzemy na warsztat jakąś ciekawą i słuszną ideę. Np. energia odnawialna. Nie kończąca się. Super! Następnie zatrudniamy grono prawdziwych fachmanów. Ale nie żadnych łosi ale konkretnych naukowców. Dajemy im to na warsztat, kolesie po jakimś czasie porzedstawiają wyniki swoich analiz. Pokazują, które projekty są najsensowniejsze, a które są problematyczne i mają dużo skutków ubocznych.

Nasi szefusiowie zaznajamiają się uważanie z analizami i wybierają projekt najgorszy. Np. wiatraki. Nieefektywne, szpecące, z infradźwiękami i ogólny syf. Ale właśnie o to chodzi! By coś fajnego zamienić w gówno. By lansować syf. W dalszej kolejności wzywani są konkretni, profesjonalni specowie od marketingu i propagandy. Ich zadaniem jest wprowadzenie tego gówna na rynek. Ale nie tylko. Podstawą jest sprawienie by ludzie uzuskali przekonanie że najgorsza, prymitywna technologia jest esencją nowoczesności, realizacją idei "energii odnawialnej".

I tyle. Dziesiątki innych projektów trafiają do kosza. Bo co to za sztuka wypromować coś dobrego? Jak coś jest dobre to samo sobie da radę. Ale co innego jakiś syf, idiotyzm, debilizm! To tu tkwi prawdziwa rozrywka i wyzwanie. Niech lud cieszy się gównem! Niech po prostu w nie wierzy!

Portret użytkownika Smog

Ludzie nie są jeszcze na tyle

Ludzie nie są jeszcze na tyle dokształceni by wiedziec jakie komplikacje wiążą się ze stawianiem wiatraków - infradzwieki które powodują stwarza pewne zagrożenie, oczywiście jeśli są stawiane z dala od populacji przynajmniej 5 km to nie ma obaw, w Polsce stawia sie je wszędzie bez uprzedzeń, ludzie chorują na powazne genetyczne choroby, bydło rodzi się bez kończyn. Nie mówiąc juz o tym ze rolnik dostaje pieniadze za uzyczony kawalek ziemi a gdy trzeba go zezlomowac za 20 lat to pan Gienek za to zapłaci i bedzie to kwota wyższa niż dostawał przez te 20 lat bo punkt zbiorczy takiego zlomowania wiatraka " kilka takich sztuk jest tylko " liczy sobie baaaardzo spore pieniążki. Oczywiście gdyby stawialo je sie z dala od cywilizacji byłyby jak najbardziej godne uwagi wszedzie by zapobiec temu co obecnie dzieje sie na świecie.

Portret użytkownika Ractaros96

Miło, nie ukrywam, że się

Miło, nie ukrywam, że się cieszę, bo sam skończyłem technikum na kierunku energetyki odnawialnej (nasza klasa była pierwszym rocznikiem w tym kierunku w naszym mieście) i chciałbym kiedyś pracować przy takich elektrowniach (w moim małym mieście jest z tym kiepsko, mamy raptem kilka wiatraków na krzyż). Nie jestem jednak żadnym eko-oszołomem i choćby popieram elektrownie atomowe, bo są już lepsze niż węglowe. Teoretycznie nawet elektrownie atomowe są odnawialne, bo paliwa do nich starczyłoby nam przez następne 300 tysięcy lat, co jest dla ludzi wartością abstrakcyjną, tak jak śmierć Słońca za kilka miliardów lat. Na tym właśnie polega odnawialność, że paliwa jest tak dużo, że nie musimy się przejmować jego wyczerpaniem w najbliższym czasie.

"Trudności materialne nigdy nie powinny być przeszkodą na drodze rozwoju człowieka" - Moje własne słowa

Skomentuj