Kategorie:
Kilka dni temu, 25 lutego br., w meksykańskim mieście Parral, na ziemię spadło nagle ponad dwieście ptaków. Wszystkie z nich były już martwe, a przyczyna ich nagłej śmierci nie została jeszcze ustalona.
Ten incydent sprawił, że zarówno naukowcy, jak i politycy zaczęli zwracać uwagę, że stado ptaków spadło tuż poza obszarem zamieszkanym. Zwykle ptaki zabija mróz, ale w Meksyku nie było tak zimno ostatnio, a całe stado nie mogło paść z tego powodu w jednej chwili.
Odrzucić należy również teorię o wirusie. Nie mam po prostu takiego szczepu, który zniszczyłby stado w ciągu jednego wieczoru i w ciągu jednej chwili. Być może mamy do czynienia z jakąś ogólna anomalią, w wyniku której ptaki szaleją nie tylko w Meksyku, ale także w innych krajach, na przykład we Włoszech.
Chodzi konkretnie o Rzym, gdzie niedawno również ptaki zleciały się w jedno miejsce i nagle niektóre z nich zaczęły padać na ziemię. Najprawdopodobniej dziwne zachowanie zwierząt wiązać należy z eksplozjami w niebiosach, które ostatnio bardzo często występują w różnych częściach świata. Może to być również skutek działania nieznanej dotychczas zjadliwej formy wirusa ptasiej grypy.
Hundreds of birds suddenly fall from the sky in #Mexico #dieoff #mystery #sky #bird https://t.co/CX36zWDTkN via @Strange_Sounds pic.twitter.com/2TYUvYOAnR
— Strange Sounds (@Strange_Sounds) 28 lutego 2018
Ocena:
Opublikował:
tallinn
Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt |
Komentarze
Skomentuj