W Kenii miejscowi zabili najstarszego lwa świata

Kategorie: 

Źródło: ZmianynaZiemi

W Kenii miejscowi zabili jednego z najstarszych dzikich lwów na świecie. 19-letni Lunquito, rzadko spotykany wśród lwów afrykańskich ze względu na jego zaawansowany wiek, był dumnym liderem swojej grupy. Prowadził swoje stado i bronił terytorium przez wiele lat, wspierany przez brata Amboggę, który zginął w walce o terytorium sześć lat temu. Strażnicy parku donoszą, że od 2010 do 2017 roku Lunquito skutecznie chronił swojego stada.

 

Zabicie Lunquito to tylko czubek góry lodowej - w ciągu ostatniego tygodnia w Kenii zabito dziesięć lwów. Ten alarmujący trend zaniepokoił rząd Kenii, który zwraca się do miejscowej społeczności, szczególnie pasterzy, o zaprzestanie przemocy wobec tych majestatycznych drapieżników. Zamiast tego, wzywają do kontaktu ze specjalnymi służbami ochrony przyrody w przypadku spotkania z wędrującymi lwami.

 

Rząd, we współpracy z organizacjami ekologicznymi, wprowadził również program odszkodowań dla rolników, których zwierzęta gospodarskie padły ofiarami dzikich zwierząt. Ten krok ma na celu zrekompensowanie strat, które mogłyby prowadzić do konfliktów pomiędzy człowiekiem a dziką przyrodą.

To niepokojące, że lwy stają się gatunkiem zagrożonym, tracąc 90% swojego naturalnego siedliska. Według Fundacji Światowego Dziedzictwa Przyrody (World Wildlife Fund), w ciągu ostatniego stulecia populacja lwów spadła z 200 000 do zaledwie 20 000.

 

Lunquito był prawdziwym skarbem natury. Nie możemy pozwolić na utratę tak wyjątkowych stworzeń. Słynny zoolog David Attenborough powiedział kiedyś: „Nie jesteśmy spadkobiercami naszej planety, jesteśmy jej tymczasowymi mieszkańcami. I musimy zostawić ją w lepszym stanie niż w chwili, gdy na nią przybyliśmy”.

Nasza przyroda jest naszym domem i musimy o nią dbać. To zdarzenie stanowi ważny przypomnienie, że musimy skupić się na ochronie lwów i innych gatunków zagrożonych wyginięciem. Nasza dzika przyroda i jej mieszkańcy zasługują na naszą ochronę i szacunek.

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika KittySlayer

Tak stare lwy wyglądają jak

Tak stare lwy wyglądają jak szkielety i jeżeli nie zginą przy zmianie przywódctwa, to skazani są na banicję ze stada i giną wkrótce zbici przez inne lwy albo i nawet hieny albo zwyczajnie z głodu, przecież lew potrzebuje dziennie ileś tam kilogramów mięsa.
Ten lew przeżył tak długo, bo zapewne żył w rezerwacie a to gwarantowało mu jakąś tam ochronę a zginął zabity przez wieśniaków z wioski graniczącej z rezerwatem, zapewne opuścił rezerwat to i go ustrzelili 

a taka wioska to łatwy łup dla takiego staruszka w postaci kur, krów czy innego inwentarza i nie wykluczając ludzi, bo to bardzo łatwa zdobycz i to nawet dla takiego wiekowego lwa.
Nie dziwię się wcale, że go odstrzelili, lepiej lew do piachu jak np. jakieś dziecko, to nie ma tutaj żadnej alternatywy.
A ekodebile podnoszą jakieś larum, mógł nie opuszczać rezerwatu albo mogli go dokarmiać - proste.

„Veritas est adequatio rei et intellectus”

Portret użytkownika ​euklides

 Ot, co! A czujemy się jak

 Ot, co! A czujemy się jak królowie i władcy nie tylko zwierząt, ale i wszystkich pozostałych ludzi. Sumienie Anglosasa ruszyło? 

Ty chyba masz schizofrenię, skoro sumienie cię nie rusza gdy anglo-kacap Putin niewoli ludzi.

Portret użytkownika Medium

Świat został zglobalizowany.

Świat został zglobalizowany. Kraje, które z systemu się wyłamują są okładane sankcjami, a ich przywódcy prześladowani.

W jakiej rzeczywistości żyjesz? Boli Cię, że Putin przestał wpuszczać polskie ciężarówki, a podstawił swoje do transportu od granicy?

Skomentuj