W Jerozolimie odbędzie się bezprecedensowy szczyt Izrael-Rosja-USA

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Niedługo Jerozolima będzie gościć bezprecedensowe spotkanie trzech światowych mocarstw - Rosji, Stanów Zjednoczonych i Izraela. Jak wynika z oświadczenia Białego Domu wydanego w zeszłą środę, dyskutowane będą tam kwestie bezpieczeństwa w regionie.

 

Data nie została jeszcze podana do publicznej wiadomości, ale wydarzenie nastąpi w nadchodzących tygodniach. Ze strony Stanów Zjednoczonych na spotkaniu pojawi się doradca prezydenta Donalda trumpa, John Bolton. Strona izraelska będzie reprezentowana przez doradcę w zakresie Bezpieczeństwa Narodowego Meira Ben-Shabbata. z kolei Rosjanie wyślą Nikołaja Patruszewa, zajmującego podobne stanowisko w rosyjskiej administracji.

 

Premier Izraela Benjamin Netanjahu twierdzi, że takie spotkanie nigdy jeszcze nie miało tam miejsca i jest o czymś zupełnie wyjątkowym. Mimo że agenda spotkania nie jest znana,oczywiste jest toże dyskusje będą się koncentrowaćwokół Iranu oraz wojny Syrii.

Tematy to są ze sobą zresztą powiązane, bo Iran wspiera prezydenta Syrii, Baszara Al-Asada. Izraelskie Ministerstwo Obrony konsekwentnie domaga się aby irańskie wojsko znajdujące się rzekomo na terytorium w Syrii, zakończyło prowadzoną tam operację i powróciło do Iranu. Amerykanie gotowi są pójść na wojnę z Iranem jeśli takie życzenie wyrazi Izrael, ale w tej układance ie można zapominać o Rosji, która konsekwentnie wspiera Iran i której wsparcie w Syrii przyczyniło się do tego, że de facto pokonano Państwo Islamskie.

 

Izrael doprowadził już do tego, że Amerykanie zrównali z ziemią Irak. Teraz wygląda na to że nadchodzi czas na Iran i planowany jest kolejny konflikt zbrojny na Bliskim Wschodzie, w którym mogłyby być zaangażowane inne kraje takie jak Arabia Saudyjska. Trilateralne spotkanie izraelsko-rosyjsko-amerykańskie ma zapewne za zadanie wybadanie Rosji,odnośnie ich ewentualnej odpowiedzi na rozpętanie wojny z Iranem.

 

Jeśli Rosja da zielone światło dla takiej operacji, co wcale nie jest wykluczone biorąc pod uwagę doskonałe relacje izraelsko-rosyjskie, to być może już wkrótce w Polsce zmieni się "mądrość etapu" i szybciutko głęboko zakopiemy eksponowaną dzisiaj do przesady rusofobię, podniesioną niemal do rangi patriotycznego obowiązku i usłyszymy narrację o potrzebie dialogu z Rosją. To się zresztą już dzieje, bo niedawno doszło do spotkania szefów polskiego i rosyjskiego MSZ, a Andrzej Duda właśnie udzielił wywiadu Sputnikowi, co w środowiskach PiS uważane jest za automatyczne posądzenie o bycie ruskim agentem.

 

 

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Flojzy

kiedyś słyszałem taki kawał:

kiedyś słyszałem taki kawał:
pracownikom pewnej służby zrobiono test na inteligencję polegający na tym, że mieli wrzucić stalowe klocki o różnych kształtach do stalowej krzynki z odpowiednio wyciętymi otworami, opowiadającymi każdemu z klocków. Wszyscy rozwiązali test bezbłędnie, przy czym 10% wykazało się niepospolitą mądrością, a 90% niepospolitą siłą.
(powstałe wątpliwości rozwieją ci koledzy z tych 10%)
 

Portret użytkownika Robaczkowa

Miałam napisać dokładnie to

Miałam napisać dokładnie to samo! Uprzedziłeś mnie z tą wojną. Taki przebieg przyszłych zdarzeń nie tylko sugeruje rozsądek  i strzępki pamięci z najnowszej historii ale też przepowiednie największych jasnowidzów. A nasz ojciec Klimuszko nawet napisał, że wojna wybuchnie gdy zawarte będą wszystkie traktaty i ogłoszony będzie trwały pokój. A prawie wszystkie przepowiednie o III Wojnie Światowej  różnych mistyków dotyczą właśnie tego rejonu świata. Ja boję się ... słuchać o pokoju między ,,największymi". 

Portret użytkownika Tomasz 123

Do Robaczkowa.Ciekawe ,skąd

Do Robaczkowa.Ciekawe ,skąd pan Klimuszko miał taką wiedzę?Może był genialny ,nieomylny ,a może ... przeczytał to w Biblii(Piśmie Świętym). List 1 do Tesaloniczan5;1-4BT:"(1) Nie potrzeba wam, bracia, pisać o czasach i chwilach. (2) Sami bowiem dokładnie wiecie, że dzień Pański przyjdzie tak, jak złodziej w nocy. (3) Kiedy bowiem będą mówić: Pokój i bezpieczeństwo - tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą. (4) Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej."          Czyżby pan Klimuszko popełnił plagiat w stosunku do Boga Jehowy(Jahwe)? Tak bywa.Co nie umniejsza jego wiedzy i zdolności w dziedzinie ziół i kuracji ziołowych.

Portret użytkownika Robaczkowa

Klimuszko opisuje bardzo

Klimuszko opisuje bardzo dokładne i szczegółowe obrazy, które zobaczył. Jest tam opis Paryża i całej współczesnej Europy widzianej w dniach zagłady. Opis Wieży Eiffla, transatlantyków itd. Takich ,,cudów" to w Biblii ,,nie uświadczysz".

Sama kiedyś miałam podobne zdolności (mam na myśli prekognicję - widzenie przyszłości). Widziałam wydarzenia które były bardzo mało prawdopodobne, a jednak, które po jakimś czasie miały miejsce w realnym świecie. Niestety to były sprawy, które dotyczyły mnie i ludzi z którymi się spotykałam w życiu codziennym. Nic o zasiegu ogólnokrajowym czy ogólnoeuropejskim, nic dotyczącego polityki tak jak w przypadku Klimuszki. Moje doświadczenia jednak dają mi pewność, że takie zjawisko jak prekognicja istnieje. Jeżeli ja widziałam przyszłość (z mało istotnymi szczegółami to inni też mogli ją zobaczyć). Mogli zobaczyć sprawy istotne nie tylko takie ,,drobiazgi" jak ja.  Już tych zdolności nie posiadam. Straciłam je w okolicach 30 urodzin. Pewno mi szyszynka ,,na starość" zwapniała Smile

Portret użytkownika Tomasz 123

Do Robaczkowa.Przypominam ,że

Do Robaczkowa.Przypominam ,że proroctwa z Biblii(Pisma Świętego )Pisane były co najmniej około 2000 lat temu.Zapowiadają realizację Planu Boga Jehowy (Jahwe) co do Ziemi i ludzi na niej mieszkających.Dotyczą całej Ziemi ,a nie jakichś tam państewek.Jesli w przeszłości proroctwa  dotyczyły  konkretnego państwa ,to podawały  ważne szczegóły np.200 lat naprzód.Przykładem są proroctwa dotyczące upadku Babilonu(około 200 lat naprzód podane było imię króla, który zdobędzie Babilon - Cyrus),czy pierwszego zniszczenia Jerozolimy,lub też szczegóły dotyczące powrotu Żydów z niewoli i odbudowy zarówno Świątynni,jak i samej Jerozolimy.                               Co do "darów proroctwa" ja osobiście bardzo bym uważał.Bóg zapowiedział: 1 List do Koryntian 13;8-10BT:" (8) Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie. (9) Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy. (10) Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe."                                 No cóż,kiedy Chrześcijanie zwiększyli liczebność ,mieli  pisma Nowego Testamentu - "Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą"-proroctwa od Boga Jehowy (Jahwe) i Pana Jezusa Chrystusa się skończyły(nie dotyczy to dwóch proroków opisanych w Ksiedze Objawienia(Apokalipsy).Ale jest ktoś inny,kto przekazuje inne"proroctwa".Dzieje Apostolskie 16;16,17BT:" (16) Kiedyśmy szli na miejsce modlitwy, zabiegła nam drogę jakaś niewolnica, opętana przez ducha, który wróżył. Przynosiła ona duży dochód swym panom. (17) Ona to, biegnąc za Pawłem i za nami wołała: Ci ludzie są sługami Boga Najwyższego, oni wam głoszą drogę zbawienia."                                                                                         No cóż ,z tych wersetów wynika ,że istnieją duchy(demony) wróżbiarstwa.I do tego czasem mówią prawdę.Dlatego uważam,że lepiej zajmować się proroctwami z Biblii,niż "objawieniami" jakichś współczesnych ludzi.

Portret użytkownika trojka

Autor to się zagalopował,

Autor to się zagalopował, chodzi o dwa mocarstwa i ogon diabła, do którego każdy kraj podchodzi jakby to był ogon co najmniej samego Yahwe. A że te "mocarstwa" są robione w jajo to wychodzi na to że to dwa jaja i ogon.

Portret użytkownika Georealista

Od 9 maja 2018 na poziomie

Od 9 maja 2018 na poziomie strategicznym Izrael i Rosja to sojusznicy. Occzywiście - jest ostre przeciąganie liny w Syrii - bo to przedmurże Izzraela, a między bandytami zaufania nie ma - ale wszystko kosztem Syryjczyków. Jak izraelskie samoloty atakują, to w Latakii i Tartus wyłączają radary systemom S-400, żeby tylko aby nie zestrzeliły izraelskiego samolotu - dlatego Izrael tak hula w powietrzu. Izrael cały czas obiecuje USA, że korzystając ze swoich super dobrych kontaktów na Kremlu [zblatowanych zresztą 9 maja antypolskim paktem Ribbentrop-Mołotow czyli Netanjahu-Putin - w tym samym dniu, gdy Trump-marionetka podpiisywał Izraelowi 447 w Waszyngtonie - czyli okrążenie Polski z OBU STRON NARAZ], Izrael mami  USA, że obróci Rosję do dealu z USA przeciw Chinom. A dla Rosji istnym zbawieniem i wyjściem z matni sankcji, dociskania przez USA , izolacji - jest rozpętanie wielkiej wojny przez Izrael  nie tylko przeciw Iranowi - ale dla złamania i Iraku i Syrii, ale także Jemenu i Kataru. Izrael chce złamać pretendentów świata islamskiego, wymieść przedpole, uzyskać głębię geostrategiczną. Rosja oczekuje tego z niecierpliwością - bo wojna zniszczy islamskich eksporterów ropy i gazu [i to na dłuższy czas ze względu na zaprowadzony chaos i zniszczenie infrastruktury] - jednoczesnie ceny ropy i gazu skocza do poziomu 120-140 USD/baryłkę - a Rosja pzrechwyci wolumeny dostaw - i jako "energetyczny zbawca" będzie przyjmowana [zwłaszcza w Europie] na czerwonych dywanach. Iran juz został zdradzony - stąd właśnie dymisja szefa MSZ Iranu - w dodatku Rosja odmówiła sprzedaży Iranowi systemów S-400. Powód prosty - te antyrakietowe i przeciwlotnicze systemy o zasięgu 400 km, uniemożliwiłyby Izraelowi atak na Iran. A to by włożyło kij w szprychy całej hucpie Izraela, na której zamierzają sie oblowić nie tylko na cenach i wolumenach ropy i gazu, ale na dostawach broni dla bratobójczej walki szyitów i sunnitów, a także dla odkucia się i zwiększenia wpływów - drogą militarnego nacisku - w strefie Kaukazu i w Azji Środkowej. W dodatku Rosja nie tylko ochładza stosunki z Iranem, ale jednocześnie intensyfikuje relacje z sunnickim Pakistanem, co szyicki Iran odbiera jako cios w plecy. W krótkim i średnim termninie i Izrael i Rosja zrealizują swoje cele, natomiast długofalowo zniszczenie dostaw ropy i gazu dla Chin [i olbrzymie koszty zwyżki cen węglowodorów - Chiny to największy importer na świecie], ale także zniszczenie najważniejszej południowej nitki lądowego Jedwabnego Szlaku, łączącej Chiny z portami "sznura pereł" Oceanu Indyjskiego - to wywoła wejście do gry i strategiczną kontrakcję Pekinu. Który a konto wpisze i Izrael i Rosję długofalowo [za dekady] na czarną listę państw do wykreślenia [co wykona - gdy Pekin osiągnie strategiczny poziom broni RMA nowej generacji], a początkiem likwidacji i Izraela i Rosji będzie danie gwarancji Pakistanowi, ze zabezpieczy go od wschodu - od Indii - by poszedł na Zachód - akurat przez świeżo zniszczony Iran i inne wymiecione i złamane państwa islamskie. Izrael z pomocą Rosji sam na siebie spuści wspieraną przez Chiny islamską falę. Oczywiste jest, że Pakistan [mający broń atomową - więc nie do ruszenia] poprowadzi ten pochód nie pod hasłem "większego pakistanu" - ale pod uniwersalną dla świata islamu flaga Nowego Kalifatu. Tu własnie Talibowie posłużą za listek figowy i forpocztę tego pochodu, który całkowicie przewróci najpierw obszary od Pakistanu do Morza Sródziemnego, a po złamaniu Arabii Saudyjskiej [przypomnę - dynastia Saudów jest znienawidzona] - to się rozleje na Afrykę [przynajmniej Afrykę Północną], bo Egipt na pewno nie będzie w stanie "stać z boku" wobec wewnętrzej konfrontacji sił radykalnych. Ta powrotna fala nie tylko otoczy Izrael - ale także  zagrozi Rosji od jej "miękkiego podbrzusza"  - od Azji Środkowej po Kaukaz - zagrażając bezpośrednio obszarowi rdzeniowemu Rosji - czyli dorzeczy Wołgi z ujściem na Morzu Kaspijskim. Chiny odzyskają kontrolę nad PREFERENCYJNYMI dostawami ropy i gazu, zabezpiecza najważniejsza strategiczną nitkę Jedwabnego Szlaku  i porty i bazy Oceanu Indyjskiego, ale takze żyskają docelowy, takze PREFERENCYJNY rynek 1,5 mld świata islamskiego [co z własnym rynkiem wewnętrznym pozwoli na uzyskanie odporności Chin na blokadę eksportu drogą morską - i na zmienny popyt Zachodu], z którego to świata islamskiego [pod sztandarem nowego Kalifatu Światowego] stworzą sobie strategicznego sojusznika - i trwałą przeciwwagę dla izolowanych Indii. Cóż....Izraell i Rosja grają ostro - ale kto sieje wiatr - ten zbiera burzę. A kto mieczem wojuje - od miecza ginie. Jak zwykle drzewo rozpoznamy po owocach - radzę Adminie zapisac skrupulatnie ten post i przypominać tak co kilka lat, by sprawdzać, na którym etapie tego procesu jesteśmy. Bo to jest proces, który potrwa moim zdaniem z 12-15 lat. To tak dla tych, co to zmieniają płytę stosownie do mądrości etapu....real wszystko zweryfikuje....i radzę patrzeć na CAŁY proces i jego finał, a nie tylko na PRZEJŚCIOWE  sukcesy Izraela i Rosji. Bo koniec będzie katastrofalny i dla Izraela i dla Rosji.

Portret użytkownika semperparatus

Putin zdradzał wiele razy..

Putin zdradzał wiele razy...teraz robi to po raz kolejny..."Nihil novi sub sole"...Ale czego można się spodziewać po kumplu Netanyahu i mordercy nienarodzonych dzieci?W porównaniu do dzisiejszej polityki Rosji to już przywódcy ZSRR(po 1953 roku)...np.Chruszczow czy Breżniew-byli bardziej honorowi i wiarygodni(tzn nie klękali przed USraelskim imperializmem jak Putin)

Strony

Skomentuj