W Japonii podczas konferencji prasowej zgubiono kleszcza zarażonego śmiertelnym wirusem

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w prefekturze Miyazaki, japońscy urzędnicy ostrzegali przed niebezpieczeństwami związanymi z rozprzestrzenianiem się niebezpiecznego wirusa. Na wykład zabrano zainfekowanego kleszcza. Doszło jednak do kuriozalnej sytuacji - kleszcz zaginął i nie został odnaleziony!

 

Konferencja odbyła się w poniedziałek 4 września i nawiązywała do ostatnich przypadków zarażeń śmiertelnym wirusem STFS (zespół wysokiej gorączki z trombocytopenią), który przenoszony jest przez kleszcze. Urzędnicy zabrali ze sobą dwa kleszcze - jeden był martwy, zaś drugi żywy i zainfekowany STFS.

 

Jednak wydarzenie nie przebiegło po myśli organizatorów. Urzędnicy zgubili zarażonego wirusem kleszcza i nie zdołali go znaleźć. Postanowiono więc oczyścić całą salę z pomocą środków owadobójczych. Następnego dnia gubernator prefektury Shunji Kōno wystosował oficjalne przeprosiny zdając sobie sprawę z tego, że nie zachowali ostrożności.

 

Do głównych objawów klinicznych zarażenia się wirusem SFTS należą gorączka, wymioty, biegunka, niewydolność wielu narządów, tzw. trombocytopenia - spadek liczby płytek krwi oraz leukopenia - spadek liczby krwinek białych. Śmiertelność wirusa wynosi od 12% do 30%. W ostatnim czasie w Japonii odnotowuje się przypadki zgonów, spowodowanych zarażeniem tego wirusa - w lipcu zmarła kobieta, która zaraziła się SFTS po ugryzieniu kota, który był zainfekowany wirusem.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Kimbur

Polskie lasy zaśmiecone są

Polskie lasy zaśmiecone są niesamowicie - butelki ze szkła, butelki pet, torby foliowe, wysypiska śmieci różnych to typowy obraz polskiego lasu. Chamy potrafią przyjść do lasu z pełną butelką ciężką a nie potrafią wyjść z pustą lekką!

Portret użytkownika Kasia

A mnie zastanawia kto

A mnie zastanawia kto rozsiewa w polsce zarażone kleszcze.A tak i dlaczego niema ich np w niemczech. Rozmawiałem z ludźmi którzy jeżdża do roboty w lesie i tam kleszczy nie łapia W ogóle niemcy nie wiedza o boreliozie.A u nas ich pełno nawet na polach z daleka od lasów. czy to rozsiewanie broni biologicznej, w celu wyniszczenia słowiańskiej rasy? Co wy nato?

Portret użytkownika biolo

niemcy niedawno odkryli

niemcy niedawno odkryli /wczoraj bodajże/, ze imigrantów zarobkowych ciągną do ich kraju wysokie zasiłki Smile

nie wymagajmy od nich na tyle rozwiętych zdolnosci poznawczych , które pozwoliłyby im na odkrycie  boreliozy Wink

Portret użytkownika star

Nie jestem entomologiem, ale

Nie jestem entomologiem, ale z tego co pamietam ze szkoły, to kleszcz nie jest owadem, tylko chyba pajęczakiem, wiec wyśmiał się ze środków owadobójczech, bo ma inny system oddechowy i te środki na niego nie działają. (Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić ) Wink

"99% populacji to owce przeznaczone do strzyżenia w czasie pokoju i na rzeź w czasie wojny. Politycy i biurokraci to owczarki, a gospodarzami farmy są bankierzy i midasy - światowa finansjera"(motto+awatar z www.glosulicy.pl)

Skomentuj