Kategorie:
Wiele osób zapewne pamięta, jak prezydent Syrii był oskarżany o użycie broni chemicznej na cywilach. Dużo mówiło się wtedy o konieczności wysłania wojsk do tego kraju, a sam Barack Obama wspominał coś o tym, że posiada dowody na użycie gazów bojowych przez wojska Baszara al-Assada, co miało być przekroczeniem tak zwanej "czerwonej linii".
Pod koniec maja pojawiła się informacja, że na tureckiej granicy zatrzymano syryjskich bojowników, którzy byli w posiadaniu trującego gazu sarinu. Zastępca oficjalnego przedstawiciela ONZ Farhan Haq powiedział, że tureckie władze powinny podzielić się tą informacją z komisją śledczą ONZ ds. użycia broni chemicznej w Syrii.
Prezydent Baszar al-Assad od samego początku zaprzeczał, by jego wojska miały użyć gazów bojowych na terenie swojego kraju. Stany Zjednoczone domagały się przeprowadzenia kontroli na całym terytorium Syrii, co było przez Assada uznawane za próbę powtórzenia irackiego scenariusza. Fabryki Al-Kaidy produkujące broń chemiczną w Iraku oraz zatrzymanie syryjskich bojowników z sarinem na tureckiej granicy są chyba mocnymi dowodami na to, że Assad jest w tym wypadku niewinny.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj