W Chinach nasilają się ataki szerszeni na ludzi, jest już 18 ofiar

Kategorie: 

Źródło: kadr z Youtube

Aż 18 osób zginęło po licznych atakach szerszeni, do których doszło w środkowych Chinach. Są też setki rannych. Świadkowie donoszą o dantejskich scenach, jakie rozgrywały się na ulicach chińskich miast.

 

Według doniesień osób poszkodowanych owady atakowały zaciekle bez większego powodu a nawet goniły ofiary przez setki metrów. Niektórzy zostali ukąszeni nawet 200 razy. Wszystkie przypadki śmierci w wyniku ukąszeń, o których wiemy miały miejsce w mieście Ankang.

 

Szerszenie to bardzo niebezpieczne owady, których toksyczny jad, wstrzykiwany podczas użądlenia, wywołuje wstrząs anafilaktyczny i niewydolność nerek. Specjaliści apelują, żeby każdy, kto doznał przynajmniej 10 użądleń powinien zgłosić się do lekarza.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika b@ron

u nas też robią się agresywne

u nas też robią się agresywne ,zeszłego lata walczyłem skutecznie z rodziną szerszeni która gniazdo zrobiła w ziemi w takim miejscu że chcąc przejść ulicą trzeba było zbliżyć się na około 1-2 metra ,zaraz trzeba było brać nogi za pas ,jako że natychmiast rój robił lot zwiadowczy nad głową ...w sumie to owa rodzina poległa ,a ja potem całkiem przez przypadek dowiedziałem się skutecznie z szerszeniami walczy straż pożarna ,w tym roku straż ratowała sąsiada jako że szerszenie zadomowiły się mu w kominie wentylacyjnym i za wszelką cenę starały poszerzyć swoje terytorium o jego kuchnię ...w obydwu przypadkach obyło sie bez ukąszeń...jednak jeśli macie takie towarzystwo w swoim otoczeniu to raczej zostawcie to straży ,ogólnie dostępną "gaśnicę "na osy i szerszenie jednak zawsze dobrze jest mieć na stanie 

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Fanka1

Piętro wyżej sąsiadka nie

Piętro wyżej sąsiadka nie chciała prosić strażaków, a miała gniazdo pod dachem na balkonie i rozebrała się do bielizny (by jej nie wpadły gdzieś do odzieży) i wyłapała szerszenie do odkurzacza, jak widziałam, to mnie zmroziło.
Zatkała szmatą rurę i zostawiła na długo odkurzacz na balkonie, aż one padły.
Mnie dawniej wpadł do kuchni wieczorem chroniący się przed deszczem szerszeń. Grzał się fruwając pod lampą sufitową. Zaprzyjaźniony sąsiad podstawił pod niego zmiotkę, kiedy owad  zmęczony usiadł na szczotce, sąsiad wyniósł delikatnie i strzepnął przez otwarte okno, szybko je zamknęłam. Owad intaligentna bestia jeszcze jakiś czas tłukł o szybę ale wrócić nie mógł.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Jaśko Korkowiec

A na cholerę jakaś gaśnica?

A na cholerę jakaś gaśnica?  Kupujesz zwykły muchozol , w noc psikasz tam gdzie one są tyle ile dasz radę i rano zobaczysz kupkę zdechłych szerszeni. 
Po co się bawić w jakieś gaśnice i inne pierdoły. 
Ja muchozolem wytępiłem  i osy i szerszenie ze strychu. 
Muchozol działa na nie jak sarin na Syryjczyków

____________________________________________________

"Rym cym cym z dupy dym"     F. Kiepski

Portret użytkownika b@ron

no może i działa, ja opisałem

no może i działa, ja opisałem sposób który mi pomógł, a co do gaśnicy to ma tą zaletę że możesz jej używać bodajże z 5 metrów jakbyś się strachał podejść bliżej...a ceny produktów podobne...koniec twojego postu jest niepotrzebny.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Strony

Skomentuj