W Australii z rzeki rojącej się krokodylami wypłynął zaginiony humbak

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Jak podaje australijska stacja telewizyjna ABC, humbak, który przypadkowo wpłynął do rzeki Eastern Alligator opanowanej przez krokodyle, znajdującej się w australijskim Parku Narodowym Kakadu, był w stanie powrócić na otwarte morze po ponad dwóch tygodniach wędrówki.<--break->

Ekolodzy morscy, którzy łowili ryby na rzece, zauważyli 2 września grupę trzech humbaków, które płynęły po rzece zdominowanej przez krokodyle. Dwóm z nich udało się później wrócić do morza, ale lokalizacja trzeciego nie była dotychczas znana. Obawiano się, że mógł paść ofiarą krokodyli, które osiągają tam spore rozmiary, ale ostatecznie go zlokalizowano.

 

Po raz pierwszy w historii zaobserwowano wieloryba przemieszczającego się aż 20 kilometrów w górę rzeki Eastern Alligator w Parku Narodowym Kakadu. Zespół naukowców wszczął alarm kiedy wieloryba zaobserwowano w płytkiej wodzie. Raportowano, że był pokryty błotem, chociaż wyglądał normalnie. Naukowcy podobno rozważali wiele opcji ratowania morskiego ssaka, w tym użycie głośnych dźwięków, aby go przestraszyć i zmusić do powrotu. Na szczęście pomogła natura i po deszczu w niedzielę, wieloryb zdołał wrócić do morza.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika baca

no ale z czym do ludzi...

no ale z czym do ludzi...
ten korkodyl może humbakowi tylko co najwyżej skórę ze skorupiaków do czysta zetrzeć...
za małą ma mordę żeby ugryźć humbaka...
całe stado takich korkodylków humbak może połknąć i wysrać do rzeki ...

 

Skomentuj