Jak donosi gazeta Sydney Morning Herald, powołując się na przedstawicieli służb sanitarnych i uczestników incydentu, trzy osoby zostały ranne w wyniku ataku dużego kangura w australijskim stanie Queensland w północno-wschodniej części kraju. 

Ucierpieli mieszkańcy, którzy za bardzo zbliżyli się do dzikich kangurów. Są to lokalni aktywiści, którzy dbają o żyjące na wolności kangury. Atak nastąpił, gdy próbowano nakarmić zwierzę. 

Zaatakowany mężczyzna został poturbowany. Na pomoc ruszyła jego żona, która próbowała pomóc mężowi, ale również została zraniona. Potem z odsieczą ruszył ich syn, ale także ucierpiał. 

Pracownicy ambulansu, który przybył na miejsce incydentu byli zszokowani, że mieli do czynienia z takimi poważnymi obrażeniami. Kobieta w wyniku incydentu doznała urazu klatki piersiowej, ma kilka złamanych żeber i skaleczeń na rękach i nogach. Będzie musiała przejść operację. Jej mąż również został hospitalizowany z powodu licznych urazów.